• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto chce być stolicą. Najlepiej wszystkiego

Michał Sielski
27 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Cheerleaderki z Gdyni i z Sopotu są jednymi z najlepszych w Polsce, ale czy na pewno czyni nas to "stolicą cheerleadingu"? Cheerleaderki z Gdyni i z Sopotu są jednymi z najlepszych w Polsce, ale czy na pewno czyni nas to "stolicą cheerleadingu"?

"Gdynia wyrasta nam na stolicę polskiego cheerleadingu" - czytam na oficjalnym profilu miasta w portalu Facebook i oczom nie wierzę. I wcale nie dlatego, że obcojęzyczny wtręt brzmi już nawet nie śmiesznie, a wręcz żałośnie.



Przeważająca większość Polaków za mieszkańcami stolicy nie przepada. Bo nieuprzejmi, butni, zarozumiali, na drogach nie używają kierunkowskazów, zajeżdżają, wywyższają się i traktują wszystkich z góry. To oczywiście krzywdzące generalizowanie, ale łatka przylgnęła i od lat nie chce się odczepić. Najwyraźniej z krzywdzącym stereotypem bohatersko walczyć zamierzają władze Trójmiasta.

"Gdynia wyrasta nam na stolicę polskiego cheerleadingu" - czytam na oficjalnym profilu miasta na Facebooku. Pomijam fakt ostatniego słowa, bo na temat śmieszności angielskich nazw, którymi chrzcimy dosłownie wszystko, pisaliśmy już wielokrotnie. Dlaczego jednak tak bardzo chcemy być stolicą? Gdańsk przekonuje, że jest stolicą Kaszub - możemy o tym przeczytać na tablicach przy drogach, nawet na PGE Arenie. Stolicą żeglarstwa chciałyby być Sopot i Gdynia. Kurort aspiruje też do miana letniej stolicy Polski, Gdynia chce być natomiast stolicą literatury. Deklaracje rzecznika prasowego miasta o tym, że Gdynia jest miastem "z największą ilością dni słonecznych w Polsce", zdecydowanie przy tym bledną.

Najwyraźniej spece od miejskiego marketingu stwierdzili, że słowo "stolica" jest prestiżowe. Zapewne nigdy nie byli w krakowskiej restauracji "Pod Wawelem", której właściciel ozdobił toaletę tabliczką z napisem: "Gościom z aktualnej stolicy przypominamy o możliwości umycia rąk". Żart może niezbyt wyszukany, ale raczej dobitnie oddający dystans, z jakim mieszkańców Warszawy traktują pozostali.

My jednak nadal chcemy być stolicą wszystkiego. Często w zupełnie absurdalnych konkurencjach, co dowodzi kompleksu niższości. A przecież dziś to Warszawa stara się naśladować Trójmiasto. Władze stolicy próbują wmówić warszawiakom, że na urlop wcale nie muszą jechać nad morze, bo mają plażę nad Wisłą. Jeśli urok nie najczystszej polskiej rzeki, woda aż po horyzont i dowolna ilość miejsca do ogrodzenia parawanem ich jednak nie przekonują, mogą w sezonie skorzystać z zaimprowizowanej gdyńskiej plaży w Wilanowie. Z "kąpieliska" można wrócić przez Most Gdański, mijając Wybrzeże Gdyńskie oraz Helskie.

Oczywiście, zarabia się tam lepiej, jest większy dostęp do szeroko (czasem nawet bardzo szeroko) rozumianej kultury, ale co z tego? W lipcu i tak trzeba wsiąść w samochód, postać kilka godzin w korku od Chyloni po Hel i spędzić dwa tygodnie na prawdziwej plaży, które my mamy na wyciągnięcie ręki.

Już raz na poważnie Gdańsk chciał zostać stolicą - kultury w 2016 roku. Jak się to skończyło, wszyscy wiemy. Może więc warto przestać się porównywać, a skupić na wykorzystaniu atutów, których inni nam zazdroszczą? Bo jak tak dalej pójdzie, to zamiast Neptuna na Długim Targu ktoś nam będzie chciał postawić palmę.

Opinie (302) ponad 10 zablokowanych

  • może dlatego gdańszczanie są tacy nieżyczliwi i niesympatyczni

    Bo im urzędnicy od propagandy wmawiają, że Gdańsk jest stolicą wszystkiego. Później chodzą tacy frustraci po ulicach i zgodnie z ludowym przysłowiem: "wyżej **** niż pupy mają" ;)

    • 0 2

  • prl-owski kompleks warszaFki przeniósł się do Gdańska...

    • 0 1

  • Chyba z takimi strasznymi buziami czerliderek

    Gdynia czy inna wiocha nie ma szans na otrzymanie honorowego tytułu stolicy tego głupiego niby to tańca. Piękną dziewczynę nawet w tramwaju widać) A te czerliderki to takie mewy w strojach kąpielowych

    • 1 2

  • To zajęcie uwłacza kobietom

    Wypinają się dla rozrywki naprutych kibiców

    • 0 0

  • Dziura

    Czy tego chcecie czy nie to i tak Trójmiasto jest i będzie dziura. Zarówno kulturalna jak i pod innymi względami. Zabiegi na fb czy gdziekolwiek indziej tego nie zmienia. To tak jak z polakami. Kto wie ze żyje taki naród. Kolejna narodowa fobIa. Powodzenia we frustracji;))

    • 0 5

  • Ambicja prezydenta Gdyni jest zostac stolica Trojmiasta.

    Wtedy zniknie problem metropoli bo nazwie sie ja Gdynska i bedzie po mysli pana prezydenta.

    • 1 1

  • Trójmiasto

    zbieraczem wszystkiego jak Pluszkin z "Martwych dusz" Gogola ale nie wyrzuci niczego!

    • 0 0

  • nie jestem Kaszubem i nie rozumiem co wam przeszkadzają te znaczki z (1)

    napisami po kaszubsku. Przecież to tylko zwykłe tabliczki dla turystów. Niech mi to który wytłumaczy.
    Trzeba mieć mocno spruty beret, żeby w ogóle na to zwracać uwagę.

    • 2 1

    • Ale czytanie znaczków

      napisanych tym śmiesznym językiem odwraca uwagę od patrzenia na drogę!!!

      • 0 0

  • Kulturka

    Pan autor za to jest ikoną kultury - obraża innych a najbardziej imponuje mu drugi taki sam typek z Krakowa.

    • 0 0

  • "Trójmiasto stolicą psiej kupy - zabierzesz na pamiątkę na klapku zamiast muszelek

    - niezapomniane doznania"
    takie tabliczki powinny stać na wjeździe, by ostrzegać turystów - dodatkowa atrakcja - panie z urzędu miasta w Gdyni wymyśliły plażę dla piesków.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane