Po godzinie 13 nad Gdynią i pół godziny później nad Gdańskiem przeszła gwałtowna ulewa. Na skutki półgodzinnego oberwania chmury długo nie trzeba było czekać. Największe utrudnienia w ruchu ulewa spowodowała w śródmieściu Gdańska. Na metr kwadratowy spadło od 30 do 40 litrów wody.
- Burza przeszła od Wejherowa przez Gdynię, teraz zbliża się do Wrzeszcza w Gdańsku - mówił nam o godz. 13.15 asp. sztab.
Andrzej Dunst z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji i Ratownictwa Straży Pożarnej.
- Straż pożarna interweniowała w Gdyni już 20 razy i wciąż mamy kolejne zgłoszenia.Podczas ulewy podtopione zostały przede wszystkim prywatne posesje i piwnice na Karwinach, Dąbrowie i w Orłowie. Niestety z nadmiarem wody nie radzą sobie studzienki kanalizacyjne.
- Ulice, choć zalane, są przejezdne. Na razie nie mamy żadnych informacji, żeby było inaczej - mówi Andrzej Dunst.
Jak informują nas czytelnicy oberwanie chmury wyrządziło sporo zamieszania na
Chełmie i Oruni, gdzie padał także grad. Również ul. Kartuska i ciągnące się wzdłuż niej tory tramwajowe w wielu miejscach przypominają rwący potok.
W Sopocie i Gdyni jest już względny spokój. Ulice są przejezdne. W Gdyni jedyne zgłoszenia, jakie teraz docierają do Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji i Ratownictwa Straży Pożarnej mówią o zalanych posesjach i garażach w dzielnicach Dąbrowa i Wiczlino. W Gdańsku największe problemy są na węźle Hucisko.
Obfite opady sparaliżowały komunikację. Najmocniej zalane zostało skrzyżowanie ul. 3 Maja, Nowe Ogrody i Kartuskiej. Z Urzędu Miejskiego w Gdańsku strażacy wypompowują wodę wprost na tory, co uniemożliwia kursowanie tramwajom. Tramwaj nr 11 z Wrzeszcza na Chełm kursuje przez przystanek Brama Wyżynna w obu kierunkach.
przeraziła mnie, przypomniała powódź sprzed kilku lat
27%
utrudniła poruszanie się po mieście, ale poza tym nic wielkego się nie stało
31%
pogrzmiało, popadało i przeszło - normalna letnia burza
42%
Dużo wody jest także na pętli Siedlce i ul. Kartuskiej. To utrudnia poruszanie się tramwajom i autobusom, które stoją w gigantycznych korkach. Problemy są także na Słowackiego. Tam przez ulicę przepłynął silny potok.
Tramwaj zabklokował ul. 3 Maja, po tym jak uderzył w niego piorun. Na szczęście nikomu z pasażerów, ani motorniczemu nic się nie stało, ale tramwaj został uszkodzony.
Ruch na trasie Gdańsk-Tczew jest już przywrócony, ale pociągi jeżdżą jednym torem. Wcześniej pociągi
SKM i dalekobieżne w ogóle nie kursowały. Powodem był zniszczony nasyp kolejowy. Całkowite przywrócenie ruchu może potrwać nawet kilkanaście godzin. Nasyp podmyła woda na odcinku ok. 30 metrów.
Cały czas (godz. 18) nie kursują tramwaje w ul. Nowe Ogrody i Kartuskiej - torowisko jest zbyt podmyte, jeździ więc autobusowa komunikacja zastępcza.
Relacja z nawałnicy naszego czytelnika
Michał GFO : "Jechaliśmy ul. Łódzką, gdy koło maski spadła nam wielka gałąź , potem straszny potok z góry zepchnął nas na bok. Zjechaliśmy na sam dół drogi i uciekliśmy niedaleko na stację benzynową na Górnej Oruni, która już była zapchana.
Schowaliśmy się pod dachem. Zaczęło strasznie lać, padał grad, strasznie wiało. Nic nie było widać, jedynie słychać było jak walił grad. Po chwili woda spływała z ulicy jak rzeka, waliły pioruny, strasznie wiało. W życiu nie widziałem nic podobnego, choć jedną powódź już w Gdańsku przeżyłem! Dobrze, że to się skończyło".
Zobacz zdjęcia z ulewy w serwisie
agencji KFPInformacje od czytelników:
Kartuska płynie
Skrzyżowanie Nowe Ogrody i 3 Maja - woda do kolan
Potok na Oruni Dolnej na ul. Małomiejskiej - samochody uciekały na chodnik
Jaśkowa Dolina płynie jak rzeka
Brak tramwajów we Wrzeszczu
Zalany tunel we Wrzeszczu
Wylał zbiornik wodny u podnóża Grodziska
Manhattan zalany
Nie kursują kolejki SKM z Gdanska do Tczewa
2-km korek na Chwaszczyńskiej
Przewrócone drzewo na Świętokrzyskiej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
