• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto przyciąga mieszkańców z całej Polski

Ewa Budnik
4 listopada 2023, godz. 09:00 
Opinie (684)
Nowe osiedla coraz liczniej zapełniane są przez mieszkańców napływających do Trójmiasta z całej Polski. Nowe osiedla coraz liczniej zapełniane są przez mieszkańców napływających do Trójmiasta z całej Polski.

Trójmiasto jest jedną z polskich aglomeracji, która przyciąga nowych mieszkańców z największej liczby powiatów z całej Polski, nie tylko tych z sąsiedztwa. Jest także jedną z 10 aglomeracji, która jest najchętniej wybieranym kierunkiem migracji dla mieszkańców z innych polskich gmin.



Mieszkasz w Trójmieście od urodzenia czy jesteś przyjezdnym?

W 2022 roku w Gdańsku zameldowało się 5167 osób, w Gdyni 2623, a w Sopocie 329. Liczba osób meldujących się w Trójmieście sukcesywnie rośnie z roku na rok. Dla porównania: w Gdańsku w 2010 roku zameldowało się 4905 osób, a w 1995 roku 4430.

W tym samym czasie liczba osób, które się wymeldowały wynosi 4303 z Gdańska, 2933 z Gdyni, 517 z Sopotu. Liczby te uwzględniają także migracje pomiędzy miastami Trójmiasta oraz przeprowadzki w ramach tego samego miasta.

Wyprowadzka do Trójmiasta, zamiast do Warszawy



Od samych liczb ciekawsze jest jednak badanie skąd do Trójmiasta napływają nowi mieszkańcy. Wiele osób wyobraża sobie, że nowi mieszkańcy napływają głównie z okolicznych powiatów oraz województw warmińsko- mazurskiego i podlaskiego. Odpowiedzi na wszelkie wahania, w graficznej formie, udzielili twórcy profilu Kartografia Ekstremalna (dane za 2022 rok).

Podział na mapie stworzony został tylko dla dziesięciu miast będących najpopularniejszym kierunkiem przy wyprowadzce. Podział na mapie stworzony został tylko dla dziesięciu miast będących najpopularniejszym kierunkiem przy wyprowadzce.
Przy tworzeniu mapy pod uwagę wzięto tylko 10 polskich aglomeracji, które są najczęściej przez mieszkańców Polski wybieranym kierunkiem migracji. Wyraźnie widać, że Gdańsk, Gdynia i Sopot przyciągają najbardziej mieszkańców własnego województwa oraz mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego. Podlasie i wschodnią część warmińsko-mazurskiego nadal "ściąga" głównie Warszawa.

Pomorskie regionem przyszłości według Financial Times Pomorskie regionem przyszłości według Financial Times

Sięgnięto także po analogiczne dane z 2012 roku. Porównanie wyraźnie pokazuje, że w ciągu ostatniej dekady znaczenie i atrakcyjność ośrodka trójmiejskiego wzrosło - mieszkańcy części powiatów z warmińsko-mazurskiego jednak chętniej wybierają Trójmiasto, a nie (jak wcześniej) Warszawę.

Dziesięć najchętniej wybieranych aglomeracji przy wyprowadzce. Porównanie 2012 do 2022. Trójmiasto w ciągu dekady stało się bardziej popularne. Dziesięć najchętniej wybieranych aglomeracji przy wyprowadzce. Porównanie 2012 do 2022. Trójmiasto w ciągu dekady stało się bardziej popularne.
Analiza danych demograficznych GUS dotyczących zameldowania wskazuje, że przenoszący się do Trójmiasta w 2022 roku mieszkańcy warmińsko-mazurskiego wybierali głównie Gdańsk. W tym przypadku z większości gmin tego województwa chociaż 2-3 osoby przemeldowały się do Gdańska. Gdynia leży w znacznie mniejszym obszarze zainteresowań Warmiaków.

Ciekawe też, że o ile mieszkańcy Krakowa, a szczególnie Warszawy chętnie przenoszą się na stałe do Trójmiasta, to nie leży ono zbyt szczególnie w obszarze zainteresowań mieszkańców aglomeracji katowickiej, ani wrocławian (do Gdańska tylko 34 zameldowania).

Cała Polska chce do Trójmiasta



Aby być bardziej precyzyjnym. W 2022 roku:

  • w Gdańsku zameldowało się 4820 nowych mieszkańców z innych gmin (na ogólną liczbę zameldowań 5167); najwięcej z Gdyni (294 osoby), Sopotu (155), Pruszcza Gdańskiego (149 - miasto+gmina) Elbląga (137), Warszawy (130), Żukowa (125 miasto+gmina), Olsztyna (116), Bydgoszczy (113), Kolbud (98); nieco mniej mieszkańców przemeldowało się z: Grudziądza (53 osoby), Torunia (64), Włocławka (48), Lublina (36), Łodzi (33), Kartuz (48 miasto+gmina), Kościerzyny (60 miasto+gmina), Malborka (51 miasto+gmina, Starogardu Gd. (55 miasto+gmina), Tczewa (64 miasto+gmina), Rumi (33), Wejherowa (46 miasto+gmina), Słupska (44), Bartoszyc (32), Ostródy (45 miasto+gmina), Koszalina (34);
  • w Gdyni zameldowało się 2527 napływowych mieszkańców (na 2623 zameldowań w ogóle); najwięcej osób w Gdyni zameldowało się z Gdańska (324 osoby), Sopotu (141 osób), Rumi (114), Warszawy 84) i Kosakowa (82); nieco mniej nowych mieszkańców na stałe przybyło do Gdyni z Wejherowa (62 miasto+gmina), Redy (49), Żukowa (37 miasto+gmina), Elbląga (37), Olsztyna (33), Krakowa (29), Tczewa (28), Szemudu (27), Bydgoszczy (25), Pruszcza Gd. (25 miasto+gmina), Pucka (25);
  • w Sopocie zameldowało się 286 mieszkańców z innych gmin z Polsce (na łączną liczbę 329 meldunków). Najwięcej nowych mieszkańców zameldowało się w Sopocie z Gdańska (73 osoby), Gdyni (44); meldunki z pozostałych miast to znacznie mniejsze liczby i wcale nie przeważają wśród nich miejscowości z pomorskiego - z Rumi zameldowało się 6 osób, z Żukowa 5, z Warszawy 6, z Ostrowi Mazowieckiej 5, z Krakowa 4, z Kolbud 4.

Do Trójmiasta przybywają mieszkańcy z całej Polski. Na mapach dotyczących innych aglomeracji jest znacznie więcej "białych" powiatów. Do Trójmiasta przybywają mieszkańcy z całej Polski. Na mapach dotyczących innych aglomeracji jest znacznie więcej "białych" powiatów.
Z map przygotowanych przez Kartografię Ekstremalną dla 18-tu innych aglomeracji wynika, że Trójmiasto jest jednym z tych miejsc, które przyciąga jedną z najbardziej zróżnicowanych mieszanek mieszkańców Polski. W zasadzie poza Warszawą i Wrocławiem tylko Trójmiasto jest aż tak chętnie wybieranym kierunkiem przeprowadzki na stałe.

Dane meldunkowe tylko wskazują trendy



Uwaga! Analizując liczby podawane przez GUS, warto pamiętać, że nie odzwierciedlają one stanu faktycznego dotyczącego migracji, ponieważ mowa tu jest o osobach, które zmieniły miejsce zameldowania, a nie miejsce zamieszkania. Dane wynikające z meldunku na pewno są jednak doskonałym wskaźnikiem migracyjnych trendów.

Opinie (684) ponad 50 zablokowanych

  • lej depresyjny, po prostu... (1)

    Wysysający środki i energię regionu.
    I marnujący ją w przeraźliwy sposób...

    • 9 1

    • Energia regionu? Gdzie?

      Z kaszubskich wioch i Elbląga?
      Gdyby nie Gdańsk toby miało potencjał bezdroży Kazachstanu.

      • 0 1

  • Pytanie właściwe powinno być: czy wasi rodzice są "stąd"? (1)

    Te 63%, czyli ci którzy którzy urodzili się "z" przybyszów z rejonów wschodnich po 1946.

    • 8 3

    • Niebezpieczne dzielenie ludzi

      Nie ma żadnego znaczenia czy rodzice są z Gdańska skoro ich dzieci od urodzenia albo większość życia żyją tutaj

      • 0 0

  • A ja uciekłem z Gdańska, bo z powodu przeludnienia tu się nie da żyć. (2)

    • 15 1

    • To pochwal się gdzie uciekłeś

      Na zmywak do Slough się nie liczy

      • 1 0

    • Jak kocham Gdańsk, Trójmiasto i tę część Pomorza

      Jeśli się wyprowadzę to do Wejczerowa

      • 0 0

  • Po komentarzach wnioskuję, że "rodzimi" nie należą do przyjaznych przyjezdnym ludzi. Jak można mówić o innym słoik, albo (2)

    Po komentarzach wnioskuję, że "rodzimi" nie należą do przyjaznych przyjezdnym ludzi. Jak można mówić o innym słoik, albo
    dzielić wg pochodzenia z innego województwa, mentalnie zachowują się jak wyborcy pisu, którzy mówią "prawdziwi"

    • 4 15

    • Ale rodzimi to też sloiki, tyle że dziadzius przyjechal w odwiedziny z Matuszki Rasiji w 45 roku i geny juzz tutaj zostaly. Ewentualnie przodkowie przyjechalli zza Buga po 45r.

      • 0 2

    • Zapewniam cię że mieszkańcy Trójmiasta są przyjaźni i otwarci

      Jazda na "słoiki" jest tylko w internecie. W prawdziwym życiu co najwyżej humorystyczne docinki ale nie tak częste jak w stolicy.
      O mnie 20 lat temu też żartobliwie mówiono "słoik z Lublina". Najwięcej fajnych ludzi poznało się jednak tutaj. Przede wszystkim nie widać takiego materializmu który przebija się na wschodzie i takiego lansu który jest w Warszawie. To drugie jest tu zjawiskiem marginalnym a w stolicy dominującym

      • 2 0

  • Kyrie elejson. Jak żyć.

    • 5 0

  • Tak mamy najazd ludzi z wiosek to widac słyszch i czuc niestety a jednoczesnie dobili nas ludzie z prowincji z Ukrainy (1)

    • 13 4

    • Dobili was czyli kogo?

      I jak dobili to jak jeszcze piszecie towarzyszu

      • 0 1

  • (3)

    Jestem od urodzenia gdańszczanką. Sytuacja która ma miejsce teraz w moim mieście sprawiła, że uciekam na wieś.

    • 14 3

    • ale fajnie, oby żyło się tam lepiej :-) pozdrawiam i zazdroszczę (1)

      • 0 4

      • Bo trzeba z tego bagna co frstynisra i poprzednio budyń uciekać tu nie da się zyc

        • 1 1

    • Czyli jesteś mentalną wieśniaczką i nie pasujesz do dużego miasta

      • 0 1

  • Urodziłem się tutaj, fajne miasto, tylko zarządzane fatalne. Korki są obrzydliwe dosłownie wszędzie i o każdej porze, a (1)

    komunikacja miejska nie spełnia swojej najważniejsze roli nie pozwala zaoszczędzić na czasie. Dulkiewicz to najgorsza prezydentura od początków lat 90

    • 16 0

    • Tego już się nie naprawi nawet gdyby rządziła Baronessa Thatcher

      Wybudowało się mnóstwo bloków bez pomyślunku, w każdym mieszkaniu dwie fury i jest tragedia.

      • 1 0

  • no niestety, myślą że tu są zarobki Bóg wie jakie, a tu nędza i bryndza, Wrocław , Poznań, Kraków, Katowice, już nie mówię o (3)

    stolicy , płacą dużo więcej...

    • 11 1

    • Płaca w Stolicy

      Od czasów zakończenia Wojny całą polska pracowała na warszaFkę.Tam to dopiero sajgon.Inteligencję wymordowali niemcy i tak POzostały tylko słoiki .Nawet te urodzone po wojnie...

      • 1 0

    • Jak bryndza, na pewno masz na myśli Gdańsk?

      Może po prostu masz marne kwalifikacje

      • 0 0

    • Mieszkałem wcześniej w Poznaniu i w Warszawie i zarabiałem dużo mniej. W Poznaniu dużo ofert pracy na zleceniach, pracodawca jest bogiem, do Warszawy najechało mnóstwo ludzi z całej Polski i na niektórych stanowiskach trudno znaleźć za więcej niż minimalną. Najlepsze zarobki są w Gdańsku i relatywnie w Katowicach

      • 0 0

  • Gdańskiem rządzą mafijne układy, deweloperzy, szemrane układy w urzędach, wyprowadzanie miliardów na "inwestycje"

    skazane na porażkę...
    Zakorkowane, śmierdzące, brudne, gdzie budynki mają pozostałości po II wojnie światowej, gdzie idąc ulicą nie wiesz czy jesteś jeszcze w Polsce czy już w innym kraju.
    Gdzie serdeczność zabija ludzi myślących inaczej, gdzie mieszkańcy patrzą na siebie wilkiem.
    ot takie miasteczko które stoczyło się na dno.

    • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane