• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto zalane

10 lipca 2001 (artykuł sprzed 23 lat) 
W poniedziałkowe popołudnie nad Trójmiastem i innymi miejscowościami przeszło oberwanie chmury. Potoki rwącej wody sparaliżowały miasto. Stojąca na ulicach woda, zatopione samochody, brodzący, zagubieni ludzie to częsty widok. Cały czas trwa ewakuacja mieszkańców gdańskiej dzielnicy Orunia. Nadmiaru wody nie wytrzymały wały ochronne, zostały przerwane i skierowały wodę prosto na Trakt św. Wojciecha. Zalanych zostało wiele domów i mieszkań. Cały czas Trakt św. Wojciecha jest nieprzejezdny. Najprawdopodobniej cztery osoby nie żyją. Wstrzymano ruch kolejowy na dworcu Gdańsk Główny. Część pasażerów zostało uwięzionych w wagonach, które zatonęły w metrowym błocie.

Również bardzo dramatyczna sytuacja jest w Pruszczu Gdańskim gdzie woda zalała ponad 80 piwnic i podmyte zostały tory kolejowe. W Gdyni w dzielnicy Mały Kack skarpa błota osunęła się prostu na tory kolejowe.

Ponad 50% mieszkań w mieście pozbawionych jest prądu. Na szczęście, jak zapewniają pracownicy sztabu kryzysowego, nie ma problemu z wodą pitną. Do Gdańska przybył minister SWiA Marek Biernacki oraz marszałek Sejmu RP Maciej Płażyński. Cały czas działa Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie pomorskim.

Pomocy poszkodowanych udziela sztab kryzysowy - tel. 347 78 04 i 307 72 04. Służby ratownicze proszą o zgłaszanie przypadków dotyczących zagrożenia życia na numery tel. 999, 998. W innych sprawach należy dzwonić na numery (0-58) 347-78-14 i (0-58) 347-78-15. Informacje o zmianach w kursowaniu pociągów PKP dostępne są pod numerem. 328-33-02 - Jak można pomóc poszkodowanym

Opinie (127)

  • dot. harcerzy

    To nieprawda, że harcerze nie pomagali w samym Gdańsku pomagało wylewac wodę z piwnic około 30 harcerzy starszych (trudno , żeby do tak ciężkiej pracy gonić 10-latk ów). Oczywiście byli to harcerze z ZHP. Ci z ZHR niestety nie mieli ochoty pomagać nikomu. Oni potrafią tylko posługiwać Gocłowskiemu do mszy i się modlić. No i oczywiście otrzymywać 10 krotnie większe dotacje z awuesowskiego ministerstwa, przy liczbie członków około 25 krotnie niższej od liczby członków ZHP.

    • 0 0

  • LUDZIE!!

    PROPONUJĘ NIE ZAJMOWAĆ MIEJSCA NA LIŚCIE NA UŻALANIE SIĘ, A ZACHOWAĆ JE NA RADY I INFORMACJE O EWENTUALNEJ POMOCY. JAK KTOŚ WIE COŚ KONKRETNEGO, CZY MÓGŁBY JAKOŚ POMÓC, NIECH PISZE.

    • 0 0

  • za pózno?

    Ciekawi mnie dlaczego władze miasta tak pózno zareagowały na klęskę żywiołową? Nie mamy w Gdańsku syren alarmowych? Ludzie z zagrożonych dzielnic powinni wiedzieć co ich może czekać i to z wyprzedzeniem...

    • 0 0

  • Komunikaty

    Pod adresem www.zkm.gda.pl są najświeższe informacje dot. komunikacji miejskiej!

    • 1 0

  • A w Oliwie spokój

    Cieszę się ,że to wszystko ominęło Oliwę , z za chmur świeci śloneczko ale współczuję tym którym aura spłatałą figla. Władze do pracy pokażcie , żę jeszcze coś potraficie zrobić.

    • 0 0

  • brak informacji

    Pragnę powiedzieć o totalnym braku informacj o mieszkańcach w zalanej części w Gdańsku-Oruni, telefony nie działają, a pod telefonem informacyjnym sztabu tzn 347-78-84 włącza się jedynie fax, nie można dojechać do Oruni od strony Gdańska, a rodziny martwią się gdyż w tej dzielnicy mieszkają osoby starsze jak moja babcia, nie wiem kompletnie co się z nią dzieje?

    • 0 0

  • szkoda...

    Trochę szkoda, bo w najbliższym czasie miałem wybrać się do Gdańska na wakacje, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Poza tym współczuję rodzinom poszkodowanym przez powódź, gdyż muszą cierpieć za lekkomyślność i skąpstwo władz miasta. Najwyraźniej wielka powódź w Wrocławiu ich nic nie nauczyła. Ciekawe jakie miasto będzie następne i czy odpowiednie osoby wyciągną wnioski z tej jakby nie było tragedii. Może z diet dla władz miasta uszczypnąć co nieco na modernizację kanalizacji i wałów przeciwpowodziowych? W końcu płacimy podatki i nam się też należy "godziwe" (czytaj bezpieczne) życie. Pozdrowienia z Bydgoszczy! Trzymajcie się mieszkańcy Trójmiasta!

    • 0 0

  • KOSZMAR

    To bardzo straszne. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego może się stać w Gdańsku. Według mnie to koszmar!!!

    • 0 0

  • pomoc

    Do SP nr 56 na Oruni mozna zanosic koce, ubrania, zywnosc etc; z tego co wiem podobna zbiorke przeprowadzaja szkoly 47 na Chelmie i 8, ale nie wiem, czy chodzi o podstawowke na Chelmie, czy o gimnazjum na Oruni... pomoc trzeba bo niektorzy nie maja sie nawet w co ubrac...

    • 2 0

  • w Gdyni też jest punkt pomocy...

    W Gdyni można przynosić koce i śpiwory - nowe lub używane w dobrym stanie. Punkt przyjęć znajduje sie przy ul. Redłowskiej 31 ( noclegownia) tel. 662 00 11 lub 622 27 43
    - czynne przez całą dobę. Info z UM Gdyni !

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane