- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (386 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (230 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (124 opinie)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (44 opinie)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (31 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (54 opinie)
Trójmiejscy pielgrzymi u celu
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/27/300x0/27185__kr.webp)
Dwudziesta piąta Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Gdańskiej dotarła do Częstochowy w niedzielę po południu. W jej skład wchodzą: 26-sta Piesza Pielgrzymka Kaszubska wyruszająca z Helu, 25-ta Piesza Pielgrzymka z Gdańska i 22-ga Piesza Pielgrzymka z Gdyni.
Jedną z dłuższych dróg na Jasną Górę mieli oczywiście pątnicy wyruszający z Helu. 330 osób w 19 dni pokonało 640 km. Z Gdańska w marsz przez Polskę udało się 260 pielgrzymów, natomiast z Gdyni 200. Wiernych u celu wędrówki witał metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski.
- Do pielgrzymowania skłoniła nas wielka miłość do Matki Bożej Częstochowskiej. Jesteśmy sąsiadkami, mieszkamy na jednym osiedlu. Na pielgrzymce ładujemy akumulatory na rok następny i za rok znowu tutaj przyjdziemy - powiedziały cytowane przez Biuro Prasowe Jasnej Góry Beata Gracz i Maria Pniewska z Gdyni.
Przed 15 sierpnia, kiedy w jasnogórskim sanktuarium uroczyście obchodzone jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny - do Częstochowy dotrze w sumie ponad 40 zorganizowanych grup pielgrzymkowych. Paulini spodziewają się, że w tym czasie na Jasną Górę dotrze około 200 tys. pątników.
Opinie (89) ponad 10 zablokowanych
-
2007-08-13 11:19
Myślisz, że morze wokół Sopotu
jest "tak brudne", że ostatnio nowym ministrem został Marek Gróbarczyk, który nie sprawdził sie po pół roku obowiązkowej segregacji śmieci w Tarnowie? poczytaj "Segregacja i fikcja". Jak będzie wygląda gospodarka morska po nim??
- 0 0
-
2007-08-13 11:31
A wy znowu o polityce.
Artykul o piegrzymach pieszych z Ploeszti i Helu,a wy znowu o ND-cji i Romanie G.Roman na Jasna Gore pielgrzymuje przeciez limuzyna.
- 0 0
-
2007-08-13 11:34
a kto zaplacil za lot ziobry do koszalina na przesluchanie,
- 0 0
-
2007-08-13 11:36
Rumun
Ja o pielgrzymkach, bo to one zanieczyszczają wszystkie przydrożne pielgrzymkowe szlaki, a ta z Helu widocznie i zatoke.
"ziobrzyzanie prawa" - dobre, cytat z ostatniej konferencji- 0 0
-
2007-08-13 11:37
zaplacilo tanie panstwo co mnieszka od bugu do odry
- 0 0
-
2007-08-13 11:39
W; )
kazda pielgrzymka powinna byc zobligowana do ciagniecia swojego toi-toia,na ktorym mogliby umiescic glosniki, noszone obecnie na plecach pielgrzymow.
- 0 0
-
2007-08-13 11:49
Rumun
całkowicie sie zgadzam i dodam dodatkowe opłaty za obsługę służb mundurowych, które sa potrzebne do walki z przestępcami. A najlepiej wynajęcie specjalistycznej ochrony, która ich pilotuje.
- 0 0
-
2007-08-13 11:53
W; )
Tyz prawda.Ostatnio jadac do Suleczyna,juz za Kartuzami o malo nie mialem czolowki,bo fachowiec z konca "ogonka" tak wywila te choragiewka,ze nikt(moze oprocz jego samego)nie kapowal o co chodzi.
- 0 0
-
2007-08-13 12:02
Przeszłam pielgrzymkę kilka dobrych lat temu. Jako zbuntowana przeciw wszystkim i wszystkiemu nastolataka. To doskonałe doswiadczenie, ale, jak dla mnie, nie ma nic wspolnego z wyciszeniem czy medytacją. Owszem uczy pokory dla własnego ciała (to zupełnie co innego niz trekking i najbardziej wyczerpujace wycieczki po gorach - kilometry asfaltowych drog, ktore snia sie po nocach, ogłuszający akompaniament modlitw, spiewów, intencji, mijajace samochody, odparzone stopy i rytm podporzadkowany całej grupie, co jest chyba najbardziej meczace). Nie ma natomiast ani chwili na intymność, szansy by choc by przez moment pobyc samemu (od razu dopada cię "siostra" i "brat", by ciut podrazyc, jakie to problemy w sobie nosisz).Przyjemnoscia sa na pewno przystanki po drodze przy wiejskich kosciolach, gdzie czekaja wypieki gospodyn i kawa inka. Polecam taka traske wszystkim, którzy lubią ciekawe doswiadczenia, rowniez antykoscielnym i antyreligijnym :)
- 0 0
-
2007-08-13 12:21
Wracajac do pielgrzymek, dobrze ze wypowiadaja sie osoby, które "traktowały to jako bunt młodzieńczy" swoja drogą myslałem, ze trasa wiedzie przez polne drogi a nie obok zapachu spalin i wdychanego ołowiu. O napastliwych klechach nie wspomne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.