- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (126 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Trudne rozmowy o finansowaniu ECS
Rozpoczęły się negocjacje między Gdańskiem a rządem w sprawie finansowania Europejskiego Centrum Solidarności. To efekt obniżenia o 3 mln zł rządowego dofinansowania na tegoroczną działalność placówki.
Trudne rozmowy bez rozwiązań
Minister Sellin w konferencji po spotkaniu zaznaczył, że wszyscy mają dobrą wolę związaną z dalszym funkcjonowaniem ECS oraz nikt nie ma zamiaru tej instytucji krzywdzić.
- Na pewno będziemy szukać kompromisu, rozwiązań, które spowodują, że instytucja będzie mogła spokojnie i stabilnie funkcjonować. Takich rozwiązań będziemy szukali w najbliższych tygodniach już na poziomie rozmów roboczych - poinformował wiceszef MKiDN.
Wiceminister kultury wskazał, że dobrze by było, żeby na terenie ESC "nie odbywały się, bo jednak jest to instytucja kultury i ma swój regulamin wewnętrzny, wydarzenia o charakterze partyjno-politycznym".
- Myślę, że tego nie chce ani dyrekcja ECS, ani żaden z organizatorów i myślę, że taki cel jest do osiągnięcia i nikt nie jest zainteresowany tym, żeby budowano jakieś poczucie jednostronności działania tej instytucji - podkreślił.
Zapowiedział też serię spotkań i rozmów roboczych w sprawie ECS.
Nie chcemy, by ECS zostało przejęte
Aleksandra Dulkiewicz do tych zapewnień podchodzi sceptycznie, tuż po konferencji dziennikarzom powiedziała:
- Dzisiaj jesteśmy w dialogu. Nie ukrywam, że propozycje, które zostały złożone przez pana wicepremiera Glińskiego i ministra Sellina są trudne. Musimy wspólnie z marszałkiem Mieczysławem Strukiem je przeanalizować - podkreśliła. - To jest dla mnie szalenie trudne, bo bardzo bym nie chciała, żeby instytucja została przejęta przez Ministerstwo Kultury tak, jak to się stało z Muzeum II Wojny Światowej - do tego na pewno nie dopuścimy.
Aleksandra Dulkiewicz podsumowała też rozmowy z ministrami na swoim profilu facebookowym:
Spotkanie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego z wicepremierem Piotrem Glińskim i ministrem Jarosławem Sellinem nie przyniosło niestety przełomu. Przedstawiona propozycja doprowadziłaby do przejęcia Europejskiego Centrum Solidarności I European Solidarity Centre. Przywrócenie dotacji wiązałoby się z utratą niezależności ECS, a do tego nie możemy dopuścić. Nie wybaczyłby nam tego pomysłodawca i twórca Europejskiego Centrum Solidarności śp. Paweł Adamowicz. Nie możemy dopuścić, by ECS podzielił los Muzeum II Wojny Światowej.
Pieniądze, obchody i polityka
Przypomnijmy: w zeszłym roku ministerstwo zapowiedziało, że zmniejszy dofinansowanie z dotychczasowej kwoty (wypłacanej co roku od momentu otwarcia placówki w 2014 r.) z 7 do 4 mln zł.
Tymczasem w ECS w tym roku planowano duże obchody z okazji 30-lecia wyborów kontraktowych, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku, z udziałem środowisk opozycyjnych, po zgodzie ówczesnych władz PRL. Rząd do tych obchodów odnosi się sceptycznie.
Przy obcięciu dofinansowania podkreślano, że: "poziom tej dotacji [7 mln zł - red.] wykraczał znacznie ponad uregulowany w umowie z dnia 8 listopada 2007 r. o utworzeniu i prowadzeniu jako wspólnej instytucji kultury pod nazwą ECS oraz aneksu ze stycznia 2013 r., minimalny poziom dotacji ze strony MKiDN - 4 mln zł" - zwracał uwagę resort, oraz że "wszystkie dotychczas przekazywane środki ponad tę kwotę wynikały wyłącznie z dobrowolnych decyzji ministra kultury, który uwzględniał prośby instytucji". MKiDN zaznaczyło wówczas, że zaoszczędzone 3 mln zł zostaną przekazane na projekty kulturalne w Gdańsku.
Ministerstwo wytykało też, że ECS jako instytucja kultury w ostatnim okresie upolityczniła się i stała się miejscem spotkań polityków, w tym szefa PO Grzegorza Schetyny z Lechem Wałęsą, w ECS Paweł Adamowicz ogłosił start w wyborach samorządowych.
ECS na działalność potrzebuje ok. 16 mln zł rocznie. Budżet na rok 2019 w wersji "obciętej" składa się z:
- 4 mln 560 tys. zł dotacji Miasta Gdańska
- 4 mln zł dotacji rządowej
- 1 mln zł dotacji z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego
- 4 mln zł to szacowane roczne wpływy z działalności ECS (bilety, najem sal, zewnętrzne imprezy).
Placówkę rocznie odwiedza około 900 tys. osób. ECS otwarto w sierpniu 2014 roku.
ECS w ostatnim okresie otrzymuje deklaracje o woli pomocy finansowej od osób prywatnych i firm, dlatego placówka ustanowiła subkonto dla wpłat z tytuły darowizny. Szczegóły na stronie ECS.
Miejsca
-
Europejskie Centrum Solidarności Gdańsk, pl. Solidarności 1
Opinie (1072) ponad 50 zablokowanych
-
2019-01-31 10:25
Budynki ECS i MIIW są przeskalowane, spokojnie jeden budynek mógłby pomieścić obie wystawy.
Postawiono pomniki nie myśląc o kosztach ich funkcjonowania, szczególnie że np MIIW został postawiony na wodzie. Na terenie i wokół stoczni wyburzono wiele zabytkowych hal, które spokojnie mogły być zaadaptowane na potrzeby wystaw. Teraz jest szukanie pieniędzy. Choć oba budynki muszę przyznać architektonicznie bardzo ciekawe.
- 6 2
-
2019-01-31 10:25
900 000 x 17 pln = 15 300 000 (1)
Czy przy cenie biletu 17 pln? Nie finansuje się samo? 900 tys. odwiedzających?
- 9 2
-
2019-01-31 11:27
sielski stąporku, to nie jest Opływ Motławy
Oni tam liczą zwiedzających za darmo a nawet oglądających zieleń w holu.
- 2 0
-
2019-01-31 10:29
Mamy uczciwie wybrany Polski Rząd
i to Rząd decyduje i będzie decydował o tym jak będzie. Prawdziwy Polak się zgadza i akceptuje a zachodniobrukselskotvnoskie popychadła i słudzy niemieccy jak zawsze przeciwni. Brawo Rząd , brawo PIS. Wspaniale się ułożyło że Jesteście bo by nas POwscy przeciwnicy Polski wydali w ręce zachodnich popaprańców co sami we własnych krajach sobie nie radzą i niszczą własne narody. PIS uratowało Polskę i Polaków. Nie będzie niemiec i francuz mówił Polakowi jak ma żyć. Jesteśmy jednym z najporządniejszych krajów Europy.
- 13 2
-
2019-01-31 10:41
Pani Olu,więcej polskości.
niech się Pani nie POddaje brukselskim ,zachodnim wpływom,mediom zakłamanym bo nie wiadomo jak długo i kto w tej Brukseli będzie w przyszłości rządził.Niech Pani słucha Polaków i nie robi z tego budynku przedstawienia. Żeście to postawili za kase mieszkańców i sobie żeście z tym nie poradzili podobnie jak z innymi obiektami,mimo że podnościcie opłaty ludziom co kilka miesięcy. Mieszkam w tym mieście 50 lat i znam zaplecze. Moralnośći,szacunku i pokory,skruchy i uporządkowania swoich spraw.Wtedy jakoś może Pani da rade.
- 13 4
-
2019-01-31 11:11
PIS PO jedno ZŁO (1)
Przecież wiadomo ,że tam pracują osoby praktycznie związane w 99% z Platformą Obywatelską, tak samo jak w MTG . Wystarczy poszperać na FB osoby pracujące w tych instytucjach mają w znajomych całą śmietankę PO. I jak tu się dziwić ,że PIS nie chce finansować tego tworu.
- 11 1
-
2019-01-31 11:19
wiadomo
I jeszcze Stadion tak samo cała góra po układzie .
- 2 1
-
2019-01-31 11:14
Gdyby to było muzeum narodu wybranego to nie 7 a 15 mln by się znalazło z sakiewki państwa
- 6 4
-
2019-01-31 11:24
Drogi dziurawe a oni budowali bizantyjskie budowle na ktorych utrzymanie już nie ma kasy
- 13 1
-
2019-01-31 11:25
Na Oruni ludzie do kibla latają na podwórko ale ECS stoi
- 14 1
-
2019-01-31 11:40
a może (2)
Wystarczy zmieć nazwę na
ECS im. Lecha Kaczyńskiego a kasa popłynie- 1 12
-
2019-01-31 12:05
Bo to tylko o to chodzi niestety. (1)
- 0 2
-
2019-01-31 14:07
Zaskoczę cię.
- 2 0
-
2019-01-31 11:59
Nigdy nie było 7 milionów więc nikt nikomu nie zabrał ..... w mediach tak słychać ale: (1)
Jeśli nigdy ECS nie otrzymywało 7 milionów a zawsze nawet za PO to było 4 miliony to jakim cudem wy wszyscy piszecie ze zabrali ???? Oni poprosili o podwyżkę ale nie dostali !!!!
Ja tez pójdę do szefa i poproszę o podwojenie pensji....a jak mi odpowie, że nie to polecę na stołówkę i będę głośno krzyczeć że mi zabrał połowę pensji :-)- 13 3
-
2019-01-31 14:09
Zawsze było ponad 7mln.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.