- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Trwa burzenie kolejnego postoczniowego budynku
Rozbiórkę tzw. hali rurowni planowano pierwotnie rozpocząć w piątek wieczorem. Wówczas jednak zorganizowano spotkanie-manifestację przeciwko dalszym wyburzeniom na terenach postoczniowych. Terenu strzegli ochroniarze, którzy wpuszczali jedynie osoby z przepustkami.
Dokładnie w 33. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego rozpoczęto rozbiórkę kolejnej, czwartej już w tym miesiącu, hali na terenach postoczniowych. Dokonano tego mimo protestów działaczy społecznych, którzy apelowali o zachowanie unikalnej architektury tego obszaru.
Film z 2010 r. Burzenie murali i budynków przy ul. Jana z Kolna.
Film z 2012 r. Rozbiórka budynku tzw. wzorcowni.
Film z 2013 r. Prezentacja wizji zabudowy terenów Młodego Miasta, będących własnością BPTO.
I choć na terenie przyległym do hali już w piątek pojawił się sprzęt budowlany, to rozbiórkę przesunięto na kolejny dzień, będący 33. rocznicą ogłoszenia stanu wojennego. Gdy prawdziwy świadek wydarzeń sprzed lat zaczął znikać z krajobrazu miasta, zaledwie kilkaset metrów dalej, przy sali BHP, dla najmłodszych przygotowano niewielką inscenizację tamtych wydarzeń.
- Jesteśmy chyba ostatnim pokoleniem, które może doświadczyć tego krajobrazu kulturowego, atmosfery miejsca i jego autentyzmu. Tracimy ten skarb niemalże co dnia. Mam nadzieję, że głos społeczny oraz media przyczynią się do powstrzymania tego szaleństwa wyburzeń - mówi Tomasz Korzeniowski, prezes gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Działania przeciwko wyburzeniom nie ograniczają się jednak wyłącznie do protestów w deszczu i mrozie przed budynkami postoczniowymi. Jeszcze w piątek Towarzystwo Opieki nad Zabytkami o. Gdańsk skierowało pismo do Prokuratora Generalnego w sprawie podjęcia działań dot. wyburzeń na terenie dawnej stoczni.
Czytaj też: Kolejne budynki stoczni burzone. Na razie nic nie powstanie w ich miejsce
Rozbiórka dwóch kolejnych budynków postoczniowych
Pismo to efekt braku reakcji na wcześniejsze liczne apele do różnych instytucji. Wcześniej kierowano pisma m.in. do Ministerstwa Kultury, wojewody pomorskiego (jako zwierzchnika lokalnego konserwatora zabytków) oraz konserwatora zabytków.
- Ignorowanie interesu publicznego, społecznego jest nie do zaakceptowania. Może kolejny rząd, pani Ewy Kopacz, wreszcie zdecyduje się na podjęcie działań. Żałuję, że pan Donald Tusk, jako rodowity gdańszczanin, kochający zabytki, nie zareagował na nasze apele - dodaje Korzeniowski.
Czytaj też: Wyburzenie budynku dawnej Wzorcowni
Znika kolejny stoczniowy budynek. Przygotowania pod Nową Wałową
Oprócz natychmiastowego podjęcia działań przez urząd konserwatora, w tym bezzwłoczne objecie ochroną budynków na tym obszarze, miejscy działacze chcą doprowadzić do stworzenia nowego planu zagospodarowania, który dokładnie chroniłby budynki oraz elementy istniejącej wciąż infrastruktury stoczniowej. Obecnie obowiązujący plan, liczy już dziesięć lat. Powstawał w innej atmosferze oraz światopoglądzie na kwestie urbanistyki i dbania o dziedzictwo kulturowe.
- Gdy rok temu profesjonalne służby przystąpiły do sporządzania ewidencji budynków, mieliśmy nadzieję, że będzie to pewnego rodzaju umowa społeczna. Zaufaliśmy Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, że zrobi wszystko, aby nie dopuścić do wyburzenia takich hal, jak ta. Ostatnie wyburzenia pokazują, że my możemy mieć nadzieję, a inwestorzy i tak robią swoje - ubolewa Lidia Makowska, działaczka społeczna.
Czytaj też: Stoczniowe zabytki doczekają się dokumentacji
Stoczniowe żurawie i urządzenia wreszcie pod ochroną konserwatora
Wyburzenie tzw. hali rurowni to już czwarta rozbiórka w tym miesiącu. Osoby zrzeszone w akcji "NIE dla burzenia Stoczni Gdańskiej" wymieniają wyburzone wcześniej budynki: kompresowni (w dniach 3-5 grudnia br.), magazynu farb (6 grudnia br.) oraz warsztatów spawalniczych (w dniach 6-9 grudnia br.). Zleceniodawcami prac rozbiórkowych byli właściciele tych terenów - Drewnica Development oraz BPTO.
- Uważam, że trzeba wskrzesić w mieście wielką debatę na temat tych terenów. Wytłumaczyć, co tutaj właściwie się dzieje i wrócić do podstawowych rozmów o przyszłości tego miejsca - apeluje Michał Szlaga, trójmiejski fotograf, autor albumu z bogatą fotorelacją z rozbiórek budynków postoczniowych.
Czytaj też: Młode Miasto: czy i kiedy wizje staną się rzeczywistością?
Sprawdziliśmy, co powstanie w sąsiedztwie ECS
Młode Miasto jednak bez wieżowców?
Zobacz ECS i okolice z perspektywy żurawia. Ujęcia wykonano w marcu br.
Miejsca
Opinie (271) 6 zablokowanych
-
2014-12-14 08:18
No i co niedowiarki? (1)
Premier Rakowski i rzecznik Urban mówili ,że Stocznia będzie "zaorana" ? No mówili :))
- 8 0
-
2014-12-14 11:45
Tylko sprawdz kto te stocznię zaorał
A dopiero potem się wypowiadaj !
albo zapytaj kandydata na prezydenta gdańska jaworskiego- 0 1
-
2014-12-14 09:46
W nocy w deszczu ,coby nikt nie widział , jak złodzieje, jak po
W nocy w deszczu ,coby nikt nie widział , jak złodzieje, jak po, jak PZPR
- 11 1
-
2014-12-14 10:51
Zostawcie titani.. dzwigi
Boję się że wyburzą wszystko. Oszczędźcie i odmalujcie dźwigi! Oświetlić je i wpasuja się w zabudowę Nowego Miasta. Tego już nie unikniemy. Niech zostawia chociaż dźwigi
- 6 1
-
2014-12-14 11:43
szkoda że w Gdańsku niszczy się to autentyczne
teraz stocznia , a za chwilę ulica Do Studzienki i piękne zabytkowe wille ciekawe co dalej bo we Wrzeszczu jeszcze trochę willi pozostało , może na starym miescie jeszcze powyburza coś
W Gdyni i Sopocie za chwilę będą stały starsze domy niż w Gdańsku;
konserwator zabytków w Gdańsku powinien się pakować bo żadnych zabytków w Gdańsku nie będzie na koniec kadencja Budynia(bo ul Długa i okolica to niestety nie autentyki tylko odbudowane domy)- 8 2
-
2014-12-14 11:48
Bez szaleństwa
Normalną rzeczą jest nawarstwianie się się stylów, połączenie nowoczesności z przeszłością. Kurczowe trzymanie się starej zabudowy przemysłowej, na dodatek, gdy są to hale poprodukcyjne bez żadnej wartości estetycznej, to bezsens. Pożywka dla oszołomów, którzy chcą zaistnieć medialnie. Należy wybrać elementy najbardziej charakterystyczne kulturowo dla tego miejsca i je zachować ale i znaleźć właściciela, który by chciał tę starą zabudowę zagospodarować. Jednak to nie powinno stanąć na przeszkodzie w budowaniu nowoczesnego młodego miasta.
- 5 6
-
2014-12-14 11:55
Miałem nadzieje,że po tych wyborach zacznie się odbudowa Gdańska i przemysłu po rządach (1)
Niestety 30000 głosów nie ważnych zrobiło swoje i brniemy nadal w galerie,kasyna,biurowce i rozwalanie miejsc pracy.
- 13 2
-
2014-12-15 01:10
Głosów nieważnych w głosowaniu na prezydenta GD było 1,5% - czyli sugerujesz,że w Gdańsku oddano 2 mln głosów? LOL
Coś słyszał w radio,ale nie bardzo wie, co...
- 0 1
-
2014-12-14 11:58
W Gdańku cały problem polega na tym,że nie buduje się z głową tylko bez niej,co można smiało nazwać
Nie Budowaniem tylko budyniowaniem.
- 11 2
-
2014-12-14 12:05
Prawda jest taka ...........
Prawda jest taka i już Rakowski to wiedział,że żaden reżim przy dużych zakładach pracy się nie utrzyma.
- 7 0
-
2014-12-14 12:46
zwycięski Rakowski
25 sierpnia 1983 roku, na spotkaniu ze stoczniowcami, Mieczysław Rakowski groził stoczni i stoczniowcom - dziś, na naszych oczach, rządzący miastem wprowadzają to w czyn!
Dobrze, że po wyborach!- 8 0
-
2014-12-14 13:32
Dzialacze spoleczni?
Niech sobie zachowuja unikalna architekture w swoich chalupach!
- 2 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.