• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobiety protestowały w Gdańsku, Gdyni i Sopocie

rb
3 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 18:21 (3 października 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Kobiety protestowały w Trójmieście
Protesty w Gdyni, Gdańsku i Sopocie, które odbyły się rano i popołudniu, przyciągnęły ok. 3 tys. osób. Jednak  największa liczba uczestników spodziewana jest na wiecu na placu Solidarności w Gdańsku, który zaplanowany jest na godz. 17. Protesty w Gdyni, Gdańsku i Sopocie, które odbyły się rano i popołudniu, przyciągnęły ok. 3 tys. osób. Jednak  największa liczba uczestników spodziewana jest na wiecu na placu Solidarności w Gdańsku, który zaplanowany jest na godz. 17.

W całym kraju trwały lokalne manifestacje kobiet, będące częścią ogólnopolskiego strajku kobiet. Zwieńczeniem trwających od rana trójmiejskich protestów była ogromna manifestacja na placu Solidarności w Gdańsku, gdzie pojawiło się przynajmniej kilka tysięcy osób, które wyraziły sprzeciw dotyczący możliwego zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Aktualizacja godz. 18:21 Oficjalna część manifestacji została zakończona. Najpierw swoje transparenty zwinęli kontrmanifestanci, później zaś zakończył się właściwy protest. Tłum zgromadzony na placu Solidarności skanduje "dziękujemy!".

Aktualizacja godz. 17:57 Wciąż przybywa protestujących - niedawno dojechała część osób, które manifestowały wcześniej w Gdyni. Ludzie skandują: "Solidarność naszą bronią, politycy niech się gonią!". Co ciekawe, banery z hasłami przeciwko zaostrzaniu prawa antyaborcyjnego pojawiły się też... na balkonie ECS, gdzie weszło kilku manifestantów.
Na placu Solidarności jest coraz więcej ludzi. Ktoś z manifestujących wszedł na balkon ECS i wywiesił tam jeden z transparentów. Na placu Solidarności jest coraz więcej ludzi. Ktoś z manifestujących wszedł na balkon ECS i wywiesił tam jeden z transparentów.


Aktualizacja godz. 17:35 Na placu Solidarności jest coraz więcej ludzi - wygląda to w ten sposób, jakby nie było już miejsca dla większej liczby manifestantów, a wciąż dochodzą kolejni. Według samych organizatorów protestować może nawet 10 tys. osób, choć dane te wydają się nieco przeszacowane. Najwięcej jest kobiet, ale nie brakuje także mężczyzn oraz dzieci. Większość protestujących ubrana jest na czarno. Wciąż odczytywane są nazwiska z tzw. "listy hańby", czyli nazwiska posłów, którzy głosowali za przyjęciem do dalszych prac projektu zaostrzającego przepisy dotyczące aborcji. Padają też nawiązujące do owej listy hasła, np. "Hańba! Posłowie szykują piekło kobiet".
  • Uczestniczki protestu kobiet już na placu Solidarności w Gdańsku.
  • Uczestniczki protestu kobiet już na placu Solidarności w Gdańsku, około godz. 15:30.
  • Przeciwnicy zaostrzania przepisów antyaborcyjnych i zwolennicy całkowitego zakazu aborcji - oddziela ich tylko cienki kordon policji.


Aktualizacja, godz. 17:10 Nasz reporter donosi z placu Solidarności - Plac jest wypełniony po brzegi. Na oko jest tu kilka tysięcy osób. Przemawiają ludzie z partii Razem, Tolerado, KOD-u, Federacji Feministycznej i ruchu Dziewuchy Dziewuchom. Odczytano listę posłów, którzy głosowali za zaostrzeniem prawa antyaborcyjnego. Jest kakofonia, bo kontrmanifestanci odmawiają różaniec, a manifestanci ich zagłuszają.
PO godz. 17 na placu Solidarności w Gdańsku było już kilka tysięcy kobiet (i mężczyzn), którzy protestują przeciwko planowanemu zaostrzeniu ustawy o dostępie do aborcji. PO godz. 17 na placu Solidarności w Gdańsku było już kilka tysięcy kobiet (i mężczyzn), którzy protestują przeciwko planowanemu zaostrzeniu ustawy o dostępie do aborcji.


Aktualizacja, godz. 16:45 Gęstnieje tłum demonstrujących kobiet, które kontynuują swój całodzienny protest na placu Solidarności w Gdańsku. Tych kobiet (ale i mężczyzn) jest już kilka tysięcy. Protest ma potrwać do godz. 20.

Ale nie wszyscy tu zgromadzeni są przeciwko zmianie ustawy o dostępie do aborcji. Jest tu także niewielkie grono zwolenników całkowitego zakazu aborcji.

Manifestacja i kontrmanifestacja na pl. Solidarności



Aktualizacja, godz. 15:35 Kobiety, które od rana manifestowały na Podwalu Grodzkim w Gdańsku, przeszły już na Plac Solidarności. Jest tam już co najmniej kilkaset protestujących, a ich liczba z pewnością się zwiększy, gdy na manifestację dojadą gdynianki oraz dołączą kobiety, które spędziły dzień w pracy.

Aktualizacja, godz. 15:00 Po godz. 15 rozpocznie się manifestacja na placu Solidarności w Gdańsku. Organizatorki zapewniają, że nie rozpoczną przed przyjazdem uczestniczek, które w południe manifestowały w Gdyni. Najprawdopodobniej najwięcej osób dołączy około godz. 17, gdy do protestujących dołączą te osoby, które dziś normalnie poszły do pracy. Manifestacja na placu Solidarności ma potrwać do godz. 20.


Aktualizacja, godz. 13:36 Protestujące w Gdyni przeszły już ze Skweru Kościuszki pod Urząd Miasta, a następnie w dół ul. Piłsudskiego w stronę bulwaru.


Podsumowanie gdyńskiego protestu na Skwerze Kościuszki



Aktualizacja, godz. 13:30 Około setka kobiet ubranych na czarno przeszła ul. Bohaterów Monte Cassino na plac Przyjaciół Sopotu, gdzie trwa pikieta.
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie
  •  Czarny Protest   strajk kobiet na Pomorzu, manifestacja w Sopocie


Aktualizacja, godz. 13:20 W Gdyni kobiety maszerują wzdłuż Skweru Kościuszki i Molo Południowego. Zdaniem naszego reportera jest tu ok. 2 tys. manifestantów.

Protestujący ruszyli w kierunku Akwarium Gdyńskiego


Manifestanci w Gdyni



Aktualizacja, godz. 13:00 Trwają przemówienia na manifestacji w Gdańsku

Przemowa jednej z liderek podczas czarnego protestu w Gdańsku.



Aktualizacja, godz. 12:20 Zdaniem naszego reportera w Gdyni zgromadziło się ok. 1000 kobiet.

  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  • Protesty w Gdyni, Gdańsku i Sopocie, które odbyły się rano i popołudniu, przyciągnęły ok. 3 tys. osób. Jednak  największa liczba uczestników spodziewana jest na wiecu na placu Solidarności w Gdańsku, który zaplanowany jest na godz. 17.
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet
  •  Protest w Gdyni w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet


Na skwerze Kościuszki pisane są listy do tych posłów, którzy nie odrzucili projektu ustawy zaostrzającej przepisy o aborcji. Wśród zgromadzonych widać flagi KOD i Partii Razem. Zamiast transparentów dominują parasole, większość osób protestuje przysłuchując się przemówieniom organizatorów.

  • Na skwerze Kościuszki zgromadziło się ok. 1 tys. osób.
  • Jeden z transparentów na skwerze Kościuszki w Gdyni.

Ci próbują też zachęcać przybyłych do wyrażenia opinii przez megafon. Są też wspólne okrzyki. Ok. godz. 15 planują dołączyć do protestu w Gdańsku.

Przypomnijmy bowiem, że po godz. 15 wszyscy demonstrujący mają spotkać się w Gdańsku, na placu Solidarności zobacz na mapie Gdańska, gdzie odbędzie się największa z dzisiejszych manifestacji, zrzeszająca uczestników z całego Trójmiasta.

W Gdyni piszą listy do posłów

Pisanie listów do posłów, którzy nie odrzucili projektu ustawy zaostrzających przepisy antyaborcyjnej.



Aktualizacja, godz. 12:08 O godz. 12 rozpoczęła się manifestacja na skwerze Kościuszki w Gdyni. Mimo deszczowej pogody na miejscu zgromadziło się kilkaset osób. Są także mężczyźni, ale większość to ubrane na czarno kobiety.

Kilkaset osób na manifestacji w Gdyni



Uczestnicy manifestacji przy Podwalu Grodzkim w  Gdańsku. Uczestnicy manifestacji przy Podwalu Grodzkim w  Gdańsku.
Na Podwalu Grodzkim w Gdańsku uczestnicy pikiety zbierali się od godz. 9. Ok. godz. 10 protestowało już ok. stu osób. To dobry wynik zważywszy na siąpiący nieustannie od rana deszcz.

Manifestacja w ramach "Czarnego strajku" w Gdańsku

Czarny protest w Gdańsku cz. 2



Jak oceniasz Ogólnopolski strajk kobiet?

Protest w Sopocie się opóźnił, bo o godz. 10 przed dworcem pojawiły się tylko dwie organizatorki. Naszych reporterów poinformowały o przeniesieniu manifestacji na godz. 12.

Protest na skwerze Kościuszki w Gdyni ma ruszyć ok. godz. 12.

***


Przypomnijmy: dwa tygodnie temu Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy liberalizujący ustawę antyaborcyjną, natomiast do dalszych prac skierował inny obywatelski projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Ta decyzja sprawiła, że w kobiety protestowały w tzw. czarnych marszach, także w Trójmieście.

Dziś aborcja jest możliwa w trzech przypadkach - kiedy dziecko zostanie poczęte w wyniku gwałtu, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia matki oraz gdy badania wykażą uszkodzenie płodu.

W ślad za Islandią

Polskie kobiety uznały, że postąpią tak, jak ponad 40 lat temu zareagowały Islandki. 24 października 1975 roku w Islandii 90 proc. kobiet postanowiło urządzić strajk. Powód - niskie płace, nierówność płci i generalnie lekceważące podejście mężczyzn. Ponieważ jednak panie nie były zorganizowane w związek zawodowy, a protest dotyczył też kobiet niepracujących zawodowo, Islandki formalnie nie strajkowały, lecz wzięły wolne.
rb

Wydarzenia

Strajk Kobiet - Gdańsk (24 opinie)

(24 opinie)
protest / demonstracja

Ogólnopolski Strajk Kobiet - Gdynia (20 opinii)

(20 opinii)
protest / demonstracja

Ogólnopolski Strajk Kobiet - Sopot

protest / demonstracja

Opinie (2049) ponad 100 zablokowanych

  • Ludzie, nie dajcie sie omamic (1)

    Tu nie chodzi o to kto morduje a kto nie. Tu chodzi o to czy decyzja - najtrudniejsza z mozliwych - ma byc decyzja biskupow podejmowana za wszystkich Polakow czy ma byc decyzja indywidualna kazdej osoby, ktorej dotyczy. Jestem przeciw aborcji. Jestem za prawem kazdego do wyboru. Dzisiejszy stan prawny jest wywazonym kompromisem. Kazdy inny bedzie przegieciem. Jak zwyciezy pomysl proliferow, zaraz po objeciu wladzy przez opcje przeciwna ten stan zmieni sie. Nie na to co jest dzis, duzo wieksza jest szanasa szerszefo dopuszczenia wowczas aborcji.

    • 8 4

    • Ujakich biskupów? Gdzie masz biskupów w procesie legislacyjnym? Masz jakąś obsesję.

      • 1 0

  • seks to ostatni bastion kościoła (2)

    inkwizycji nie ma, piekło to materiał na komedię a seks i silne emocje z tym związane dają szansę na zestresowanie i prowadzenie owieczek {baranów}
    no i ta konsekwencja ,walka o godność zygoty i święcenie karabinów

    • 7 3

    • Zaznaczaj który kościół masz na myśli... (1)

      Kościoła Jezusa Chrystusa bramy piekła nie przemogą...
      Przyczym zamiast piekła wstaw słowo Szeol czyli śmierć...

      • 1 1

      • szalet ? co ?

        Noe kończ barkę i spływaj do żoliborza

        • 3 1

  • Prezes zrobił na trumnach Smoleńskich politykę teraz spróbuje zrobić ją na pipkach

    czyli zakiwa się o własne nogi

    • 5 8

  • patrzę na pierwsze zdjęcie i widzę kwintesencję głupoty

    "nie chcesz aborcji? to jej sobie nie rób"

    ciągnąc dalej tę błyskotliwą logikę, otrzymujemy:

    "nie chcesz gwałtów? to nie gwałć" (czytaj - a od innych się od... stosunkuj)

    • 9 4

  • Co za debilizm

    Brak słów

    • 7 3

  • dziewczyny zastanówcie się co wy robicie (2)

    ja jestem przeciw aborcji,
    wasza demonstracja to powrót do czasów barbarzyństwa
    albo ateistycznego komunizmu - wtedy zabijano na potęgę...

    • 11 11

    • podczas okresu też zabijasz i nie masz o tym pijęcia (1)

      do szkoły na biologię !

      • 2 3

      • Ale bzdura.

        • 2 0

  • Zabijaniu - Nie!! (1)

    A może - wstrętne, protestujące feministki - zabijajcie dzieci do 3 roku życia? Co za różnica, kilkutygodniowy płód czy trzylatek? A poza tym, w ustawie nie chodzi o wasze zas*ane macice (o czym tak krzyczycie), tylko o ochronę życia żywego człowieka, którego nosicie w sobie.!!!

    • 10 15

    • nosicie w sobie

      zgadnij gdzie !
      a) pod pachą
      b) pod sercem
      c) w macicy

      • 1 1

  • Lewackie kłamstwa (1)

    1. Płód nie jest człowiekiem
    Zwolennicy aborcji przedstawiają tę tezę jako obiektywną prawdę, tymczasem współczesna nauka mówi coś zgoła odmiennego i stoi w zgodzie ze stanowiskiem Kościoła katolickiego. O człowieku mówimy od momentu połączenia się męskich i żeńskich komórek rozrodczych. Człowiekiem jest więc zygota, co potwierdza chociażby prof. Andrzej Paszewski, genetyk z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN.

    2. Mężczyźni nie mogą wypowiadać się na temat aborcji
    Upowszechniając takie tezy lewicowcy de facto twierdzą, że płeć brzydka to obywatele gorszego sortu. Panowie mogą debatować o podatkach, polityce zagranicznej i ustawie medialnej, ale o ciąży już nie. Dlaczego? Ciężko orzec. Wszak około 50 proc. kobiet w stanie błogosławionym nosi pod swoim sercem mężczyznę, a każde dziecko ma ojca również mężczyznę.

    3. Moje ciało, moja sprawa
    Feministki twierdzą, że rozwijające się w łonie kobiety nowe życie jest częścią ciała kobiety. Nie zważają tym samym na fakt, że dziecko ma odmienne od matki DNA, własny układ nerwowy czy kończyny. Dziecko to nie migdałki, czy wyrostek robaczkowy, które faktycznie są ciałem i sprawą kobiety.

    4. Zakaz aborcji zwiększy ilość gwałtów
    Możemy usłyszeć, że antyaborcyjna inicjatywa to prezent dla gwałcicieli. Zgodnie z pokrętną logiką feministek, kobiety zgwałcone będą obawiały się zgłaszać fakt przestępstwa, bo będą zmuszone do urodzenia dziecka, gdyby się okazało, że doszło do poczęcia. Tymczasem może być dokładnie na odwrót nowy projekt ustawy opracowanej przez Instytut Odro Iuris zapewnia kobietom, które w wyniku gwałtu zaszły w ciążę, kompleksową opiekę. Może się więc okazać, że procent kobiet zgłaszających to przestępstwo wzrośnie, a nie zmaleje. Argument, który feministki umieściły na swoich sztandarach, dotyczy zjawiska zupełnie marginalnego. Zgodnie z oficjalnymi statystykami, w roku 2015 wykonano w Polsce jedną aborcję w przypadku ciąży poczętej w wyniku tzw. czynu zabronionego. A przecież definicja owego czynu nie obejmuje wyłącznie gwałtów, ale również kazirodztwa i współżycia nieletnich. Załgane feministki ukrywają fakt, że aborcja jest traumatycznym przeżyciem dla kobiety, w wypadku gwałtu potwornie już doświadczonej przez los. Lewicowe aktywistki w odpowiedzi na cierpienie proponują kolejne bolesne doświadczenie, kolejny gwałt na kobiecej duszy, psychice i wrażliwości. Proponują kobiecie współudział w zbrodni pozbawienia życia najbardziej niewinnej istoty, jaką jest dziecko, choćby nawet poczęte było w najmniej godnych warunkach.

    5. Obrońcy życia chcą zamykać w więzieniach za poronienie
    To olbrzymie kłamstwo jest wynikiem nie tylko złej woli, ale i nieumiejętności czytania ze zrozumieniem (a może nawet nie przeczytania w ogóle projektu Stop Aborcji). Poronienie będące wynikiem fatalnego wypadku, nieszczęśliwego zdarzenia lub choroby nie będzie i nie może być karane. Nikt z obrońców życia nawet o czymś takim nie pomyślał. Powtarzana jak mantra teza ma zdyskredytowanie inicjatorów prawnego zakazania aborcyjnej rzezi i sprowadzenie racji pro-liferów do absurdu.

    6. Zakaz aborcji uderza w kobiety
    To aborcja uderza w kobiety. I to w te jeszcze nienarodzone! Najwięcej aborcji dokonuje się właśnie na dziewczynkach. Jaskrawym przykładem tego są Chiny, gdzie w wyniku komunistycznej polityki jednego dziecka rodzice pragną mieć wyłącznie syna. Córka oznacza tam aborcję. Z tego też powodu dziesiątki milionów Chińczyków nigdy nie założą rodziny. Tak się kończą lewicowe eksperymenty społeczne!

    7. Kobiety będą zmuszane do umierania
    Projekt obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej Stop Aborcji ma na celu obronę życia. Każdego. Także i matki. Wobec kobiet noszących pod swym sercem nowe życie, w razie wyższej konieczności zostaną w myśl zapisów projektu podjęte wszelkie działania medyczne. Nawet obarczone ryzykiem utraty dziecka. Mając do wyboru ratowanie matki i dziecka, należy ratować matkę, gdyż jej życie jest gwarantem życia dziecka. Aborcja nie jest jednak ratowaniem, a mordowaniem. Celowe zamordowanie dziecka nie jest nigdy potrzebne, by ratować jego matkę. To nie tezy publicystyczne, a stanowisko lekarzy-sygnatariuszy Deklaracji Dublińskiej. Naukowcy zauważają ponadto, że kraje zezwalające na aborcję odnotowują radykalnie wyższy współczynnik śmierci matek, niż kraje zakazujące rzezi (nawet jeśli ogólnie mają niższy poziom opieki medycznej).

    8. Aborcja to postęp, zakazują jej tylko kraje trzeciego świata
    Życie lepiej niż Polska chronią przynajmniej teoretycznie kraje Afryki czy Ameryki Południowej, ale w tym gronie są nie tylko Peru, Egipt, czy Madagaskar, ale również kraje rozwinięte pod względem gospodarczym. Zakaz aborcji obowiązuje m.in. w Chile i na Malcie, a aborcja ze względów eugenicznych, która doprowadza do rzezi chorych dzieci, jest nielegalna w bogatej Japonii, Argentynie, San Marino, Irlandii i w Lichtensteinie. Alpejskie księstwo karze za zabicie dziecka poczętego.

    9. Zakaz aborcji uniemożliwi badania prenatalne
    Badanie prenatalne, jak każda usługa świadczona w służbie zdrowia, ma przyczyniać się do poprawy zdrowia i ratowania życia. W tym wypadku chodzi o wykrycie chorób dziecka jeszcze w łonie matki i podjęcie leczenia jak najszybciej to możliwe. Aborcyjna rzeź chorych dzieci, będąca konsekwencją moralnego upadku społeczeństwa i złego prawa, powinna zostać natychmiast zakończona. Wtedy badanie prenatalne przestanie kojarzyć się ze zbrodnią (do której bywa ono wykorzystywane), a zacznie być stosowane w celu ratowania zdrowia i życia.

    10. Aborcja wyzwala kobiety z męskiej dominacji
    Co za bzdura! Współczesne feministki chyba nigdy nie słyszały o sufrażystkach. Aktywistki walczące o prawa kobiet na przełomie XIX i XX wieku (a więc w okresie, gdy rola kobiet była pośledniejsza) sprzeciwiały się aborcji, gdyż uznawały ją właśnie za przejaw dominacji mężczyzn.

    • 14 11

    • sylwek12

      12 to wiek, długość wacka, czy iloraz ?

      • 2 3

  • (4)

    Smutne jest to że osoby za życiem często są przeciw badaniom prenatalnym które te życie ratują!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy to właśnie nie jest hipokryzja? Księża są przeciwni tym badaniom, a są za ochroną dziecka poczętego. Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? pytanie do tych co są za życiem .

    • 6 5

    • a potrafisz wskazać konkretnie (2)

      kto i kiedy wypowiedział się przeciwko badaniom prenatalnym jako takim? Czy tylko powtarzasz obiegowe opinie? Słyszałem już bzdety kolportowane przez środowiska feministyczny, jakby nowa ustawa zakładała koniec badań prenatalnych. Te i inne kłamstwa przedostają się do świadomości ogólu i o efekt zbiorowej histerii nie jest wcale trudno.

      • 1 2

      • (1)

        wystarczy włączyć telewizje tvp info , dzisiaj oglądałam wieczorem wywiad z duchownym i to ważnym. to nie jest powtarzanie opinii innych, nie słucham się feministek mam swój rozum i nie jestem za aborcja jak popadnie. jestem za badaniami prenatalnymi. to nie są kłamstwa wystarczy posłuchać co mówi kościół.

        • 2 1

        • to nie jest odpowiedź na moje pytanie, pytałem konkretnie kto i kiedy...

          tekst "wystarczy włączyć telewizję" to tylko potwierdzenie moich obaw. Słuchałeś wywiadu z ważnym duchownym?? I nawet nie potrafisz podać jego nazwiska, mimo że był ważny? To niestety brzmi niepoważnie. Ja również jestem za badaniami prenatalnymi, regularnie chodzę do Kościoła ale takich rewelacji to akurat nie słyszałem. Podobnie jest z całą histerią na temat proponowanej ustawy. Że zabroni badań prenatalnych, że każda kobieta która poroni będzie przesłuchiwana, że nie będą usuwać ciąży pozamacicznej ale czekać, aż jajowód rzeczywiście pęknie .... stek kłamstw, z których robi się pranie mózgów tym, którzy projetku nie czytali lub nie potrafią go zrozumieć.

          • 1 2

    • kolejne bzdury usłyszane w mediach.

      • 1 1

  • Hipokryci (3)

    Słuchajcie ptysie.
    1. Mam dziecko, chciane, kochane, zrobione po ślubie, pół ciąży leżałam żeby ją utrzymać, potem dwa razy walczyłam o jej życie i nie życzę nikomu tego, żeby musiał o przechodzić.
    2. Od 12 lat dodatkowo pracuję w fundacjach zajmujących się niepełnosprawnymi intelektualnie i ich rodzinami. I wiem, że aktualnie bardzo często Zespół Downa, którym się tu wszyscy wycierają, przy odpowiedniej terapii od urodzenia sprawia, że chory nie jest obciążeniem dla rodziny i społeczeństwa, żyje, ma świadomość, i jest ok. ALE - kobiety, które opiekują się tymi chorymi po 40/50 lat (teraz mają 60/ 70..) są wykończone. I wiele z nich otwarcie mówi, że gdyby miały możliwość i wiedziały jak będzie w całej perspektywie to niekoniecznie by się zdecydowały. Plus - są jeszcze inne schorzenia, oprócz ZD. Choroby metaboliczne, których nikt jeszcze nie leczy, niewykształcenie mózgu, niewykształcenie np. serca, czy wątroby. Dziecko i tak umrze. Czyli to decyzja jak o odłączeniu babci od respiratora. I po babci też się płacze i też są wątpliwości. Ale albo tak, albo skazywanie na śmierć w męczarniach.
    3. Trzy razy w życiu uciekałam przed gwałtem. Udało mi się, jeden pan ma połamane palce. Ale gdyby mnie zhaczył, zrobiłabym wszystko, żeby nie być w ciąży. Bo dziecko to ważna decyzja, a nie coś co się "przytrafiło" w ten czy inny sposób.
    4. Mam życie erotyczne. Od dwóch lat z nieswoimi mężami ( kochanek nawet nie spróbuje marudzić, że chce obiad czy że go noga boli). Dwóch miało Jarosława w klapie. I tak sobie myślę - gdyby antykoncepcja zawiodła, co bym usłyszała? "Mała to cudownie, alimenty bez problemu, z żoną wszystko załatwię, będę wychowywać dzieciątko z Tobą, żeby rosło na przykładnego katolika jak tatuś".. czy raczej "rany boskie, nie wiesz gdzie by się można ... no wiesz.. tego pozbyć"?

    • 10 7

    • I kto się na to nabierze, durny trollu?

      • 1 2

    • Dulscy

      Ale was boli rzeczywistość. Tak to wygląda.

      • 3 0

    • ok pobawilyscie sie w poniedzialek - niech bedzie

      dzis wtorek wiec powrot do rzeczywistosci - do roboty potem dzieci z przedszkola trzeba odebrac

      na obiad juz wiecie co bedziecie gotowac??
      tylko znow nie idzcie na latwizne typu piers z kurczaka - przyłozcie sie troche

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane