- 1 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (104 opinie)
- 2 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (228 opinii)
- 3 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (50 opinii)
- 4 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (90 opinii)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (156 opinii)
- 6 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (252 opinie)
Trwa obrączkowanie piskląt rybitw na Mewiej Łasze
W rezerwacie Mewia Łacha przy ujściu Wisły zaobrączkowano już ponad 300 piskląt rybitw, a docelowo może być ich nawet tysiąc. Te rzadkie, przylatujące do nas nawet z południowej Afryki ptaki w tym roku wyjątkowo dobrze się u nas czują.
W utworzonym w 1991 roku przy ujściu Wisły Rezerwacie Mewia Łacha przy Wyspie Sobieszewskiej, znajduje się kolonia niezwykle rzadkich ptaków. Plaża i piaskowe wyspy są miejscem gniazdowana kilkuset par trzech rzadkich gatunków rybitw - rybitwy rzecznej, białoczelnej i czubatej.
W zeszłym tygodniu w rezerwacie członkowie Grupy Badawczej Ptaków Wodnych "Kuling" przeprowadzili pierwszą w tym roku zbiorową akcję obrączkowania piskląt rybitw. W przeciągu godziny zaobrączkowano 326 czubatych, 52 rzeczne i 4 białoczelne.
- W tym roku jest rekordowa liczba piskląt. We wtorek będziemy powtarzać akcję obrączkowania, pewnie znów będzie ich około 300. Samych rybitw czubatych może być nawet 800 szt., a razem z innymi gatunkami nawet tysiąc. Będziemy obrączkować do połowy sierpnia - zapowiada Szymon Bzoma z grupy "Kuling".
W zeszłym roku na Mewią Łachę przyleciało ponad 415 par, ale zaobrączkowano jedynie 244 pisklęta, był to efekt tego, że dobrze się schowały w zaroślach. Jednak w latach 2010-2012 przyleciało jedynie po ok. 100 par, które traciły lęgi w wyniku wezbrań wód.
- Wyłapywanie piskląt nie jest takie proste, ale przez lata wypracowaliśmy metodę. Jak się wchodzi do kolonii, one się rozpraszają i to jest dość kłopotliwe. Dlatego robimy kojec z sieci, do którego zapędzamy ptaki i obrączkujemy, a następnie puszczamy na zewnątrz, gdzie przywołują je rodzice - wyjaśnia Bzoma.
Większość rybitw bytuje na utworzonej wyspie przy ujściu Wisły, ale część także na plaży, gdzie znoszą jajka bezpośrednio na piasek. Jaja wysiadywane są przez okres 21-29 dni przez obydwoje rodziców, choć częściej przez samicę. Młode rybitwy mając 15-20 dni zbierają się na brzegu w stada, gdzie spacerują pod opieką dorosłych ptaków, które potrafią bez trudu odnaleźć wśród w grupie swoje potomstwo. Teraz jest okres, kiedy piskląt jest najwięcej. Pierwsze z nich usamodzielnią się już po 20 lipca, a wszystkie odlecą pod koniec września.
- Rybitwy mogą dolecieć wszędzie, ich szlaki nie do końca są zbadane. Generalnie lecą wzdłuż brzegów morza Północnego czy Bałtyku, wiele z nich dolatuje do Afryki Południowej, ale potrafią pojawiać się w Ameryce Południowej - tłumaczy Bzoma.
Wchodzenie czy podpływanie do wysp może spłoszyć gniazdujące tam ptaki i doprowadzić do zmniejszenia liczby potomstwa, a tym samym narazić niewielkie populacje na znaczące straty w ich liczebności. Dlatego w rezerwacie powstała ścieżka dydaktyczna i punkt widokowy, by turyści nie zapędzali się w ten rejon. Choć zdarzają się przypadki, że ktoś płoszy ptaki przybijając do brzegu wyspy lub plaży na skuterze wodnym. Ochrona tych ptaków jest tym ważniejsza, że w Polsce występują bardzo rzadko, a nad Bałtykiem są obserwowane tylko w rezerwacie Mewia Łacha. Dodatkowo, możemy spłoszyć regularnie wypoczywające w tych okolicach foki.
Opinie (15) 1 zablokowana
-
2014-07-14 15:43
Biedne zwierzaczki (4)
- 10 23
-
2014-07-14 15:46
(1)
głupiaś
- 9 8
-
2014-07-14 16:11
sam glupis....
stresowac biedne zwierzeta...
a jak czesc z nich zginie z powodu stresu pozniej to co, ekolodzy z pod ciemnej gwiazdy- 3 10
-
2014-07-14 17:49
Ojej. :(
- 0 0
-
2014-07-14 18:09
Badania naukowe a poziom stresu
Ptaki obraczkuje sie po to zeby np znac trasy wedrowek...a poziom stresu pewnie sama u nich wywołasz jak pojawisz sie w rezerwacie
- 8 0
-
2014-07-14 16:01
Mewia Łacha ewenement: (4)
Rzadkie gatunki ptaków, kilkadziesiąt fok szarych, od czasu do czasu tak rzadkie gatunki w Bałtyku jak foka grenlandzka (nerpa) i foka pospolita.
- 16 0
-
2014-07-14 17:46
Bo Bałtyk to jezioro a nie morze. (2)
- 0 2
-
2014-07-14 19:14
morze (1)
i dlatego spotykamy tu foki
- 5 1
-
2014-07-15 19:48
Jezioro a nie morze.
Popatrz na mape ze nie ma dostepu do ocanu to zwykle jezioro tak jak Czarne lub Kaspijskie. Pomiedzy Kanada I USA mamy 5 wielkich Jezior. Dlaczego tamtych nie nazywaja morzami? Jak nowoczesny samolot przeleci nad takim "morzem" w 15 minut to jakie to morze? Jezioro, trzeba zmienic kategryzacje w zwiazku z postepem technicznym. Morz eKaraibskie to morze bo ma szeroki akces do Oceanu Atlantyckiego. Tak samo Morza Arabskie, Beringa, Ochockie czy Poludniowo Chinskie. Te sa morzami ale Baltyk to Jezioro.
- 0 2
-
2014-07-14 19:04
zwiedziały się
że tu można w spokoju wypocząć. Poczta pantoflowa działa.
- 3 0
-
2014-07-14 19:09
te rybitwy są niesamowite
jak ktoś miał okazję widzieć jak prostopadle z wielu metrów wbijają się w wodę po rybki - widok cudo.
- 16 0
-
2014-07-14 19:27
pachnace szadółki (1)
takie same ptaki w dużych ilościach są na wysypisku Szadółki jedne i drugie przyciagają odpady , których pełno u ujścia Wisły i na wysypisku
- 1 18
-
2014-07-14 19:34
to nie są te same ptaki
są znacznie mniejsze mylisz z mewami
- 8 0
-
2014-07-14 23:24
nie giną z powodu stresu
tylko lataja po całym świecie i dają wiadomości powrotne dzięki którym wiadomo gdzie i jak je chronić
- 3 0
-
2014-07-15 19:52
Fajne te ptaszki.
Akurat ze cztery takie w sam raz zmiescily by sie na mojej patelni.
- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.