• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trwa walka z niesprzątającymi po swoich psach. Co zmieni mały breloczek?

Katarzyna Kołodziejska
9 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niebezpiecznie na nowym wybiegu dla psów
Pan Miłosz z Miśką, jedni z pierwszych właścicieli zawieszki z napisem 'Mój pan po mnie sprząta'. To pomysł sopockich urzędników na nagradzanie opiekunów, którzy sprzątają po psach. Pan Miłosz z Miśką, jedni z pierwszych właścicieli zawieszki z napisem 'Mój pan po mnie sprząta'. To pomysł sopockich urzędników na nagradzanie opiekunów, którzy sprzątają po psach.

Nie ma jednej metody na zmuszenie właścicieli do sprzątania po swoich psach. Rozdawanie breloczków z napisem "Mój pan po mnie sprząta" na pewno wiele nie zmieni, ale może dzięki nim na naszych trawnikach będzie choć o kilka kup mniej.



W Sopocie ruszyła akcja wręczania ozdobnych breloczków tym właścicielom psów, którzy sprzątają po swoich czworonogach. Towarzyszyliśmy sopockim strażnikom miejskim w patrolu, podczas którego wręczali breloczki w jednym z miejskich parków.

Na początek młoda dziewczyna, która w dłoni trzyma dwie smycze, przyczepione do obroży swoich pupili.

- Dzień dobry. Sprząta pani po swoich pieskach? - pyta Tomasz Dusza, zastępca komendanta straży miejskiej.
- Oczywiście, za każdym razem - odpowiada sopocianka.
- To bardzo proszę pokazać torebkę na nieczystość - prosi strażnik.

Po tym, jak dziewczyna wyciąga woreczek, strażnik miejski dziękuje jej za społeczną postawę, a w nagrodę wręcza breloczek z napisem "Mój pan po mnie sprząta', który od razu zostaje przymocowany do obroży czworonoga.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pana Miłosza, który także zadeklarował, że zawsze sprząta po swojej Miśce. Na dowód pokazał papierową torebkę, a strażnik wręczył mu zawieszkę.

Podczas patrolu nie spotkaliśmy nikogo, kto nie sprząta po swoim psie. Ale Tomasz Dusza przypomina, że gdyby do takiego spotkania doszło, właściciel psa dostałby coś zupełnie innego. - W takich sytuacjach wręczamy małe formularze, z którymi potem trzeba udać się na pocztę. Nazywamy je mandatami - mówi pół żartem, pół serio sopocki strażnik.

Czy właściciele psów częściej niż kiedyś sprzątają po swoich czworonogach?

Zastępca komendanta przyznaje jednak, że takich mandatów wystawianych jest coraz mniej (około kilkunastu rocznie), ze względu na coraz większą świadomość właścicieli. A taki mandat może wynieść nawet 500 zł. - Jednak najczęściej kończy się na pouczeniu - wyjaśnia Dusza.

Zakup zawieszek sfinansował urząd miasta. Na razie rozdanych zostanie 200 sztuk.

- Kiedyś ludzie wstydzili się sprzątać po swoich pupilach na ulicy. Teraz powoli sytuacja się odwraca - wstydem jest niesprzątnięcie. Chcemy tę tendencję wzmacniać, stąd pomysł na akcję z breloczkami. Nie można postawić strażnika na każdym trawniku czy chodniku. Aby w naszym mieście było czysto, trzeba sprawić, aby sprzątanie po swoim ulubieńcu stało się normą, i aby to inni mieszkańcy zwracali uwagę tym, którzy nie sprzątają - przekonuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego urzędu miasta.

Dwa lata temu nasz reporter rozmawiał z właścicielami psów w Gdańsku na temat sprzątania po swoich czworonogach. Czy w ciągu ostatnich miesięcy coś się w tej sprawie zmieniło?



Film czytelnika (UWAGA wulgaryzmy). Materiał nakręcony pod centrum handlowym Batory wiosną 2012 r.

Miejsca

Opinie (408) 5 zablokowanych

  • Psie kupy, to jedno, a czy ktoś, a przede wszystkim

    "miszczowie kamery" spod Batorego, zauważył(li) coś znacznie bardziej bulwersującego, a mianowicie: "obraz polaka śmieciarza". Na filmie widać, tysiące kipów, papierów, skórek od pomarańczy, etc. Czy oby to nie większy wstyd! Ja nie twierdzę, że psie łajna, to ładny widok, ale otwórzcie ślepia, a dostrzeżecie "nie zobaczone" sterty śmieci na każdym kroku. I zapewniam, że nie zostawiły ich psy!!!

    • 7 2

  • Do Pana Prezydenta Gdyni

    Mam 56 lat i tylko JEDEN raz w życiu widziałem sprzątającego kupę właściciela psa. To tyle

    • 3 2

  • poprostu trzeba wprowadzic obowiazkowy podatek od psa 2ty złr ocznie

    i zatrudnic z przetargu firme która bedzie sie zajmowac sprzataniem .Kto niezaplaci podatku to kara 5tys zł!Ajak niechca podatku to niech udowodnia ze sprzataja po swoich kundlach dac im 2 miesiace jesli beda nieczystosci to bez litosci!!
    Bo jak widac straz miejsa niepotrafi sobie ztym poradzic i niechce karac za niepsrzatanie w USA za wyrzucanie papierków na chodnik potrafia cie wsadzic na 3 dni za kratki!!

    • 2 8

  • Zaspa (1)

    mnie interesuje kto posprząta po s****ących ptakach zwłaszcza na samochodach

    • 7 3

    • w garażu ptaki ci latają? masz samochód, kup garaż

      • 0 1

  • Miejskie worki, a ich używanie

    Miasto dostarcza miejskie worki - bardzo miło z ich strony. Byłoby też dobrze, gdyby regularnie je dokładali oraz sprawdzali co się z nimi dzieje. Mieszkam na Jelitkowie i bardzo często widzę, że dzieci ze szkoły nr 77 podchodzą do dozownika z darmowymi workami znajdującego się przy stawku tuż obok szkoły, wyciągają wszystkie worki, a potem je rozrzucają! Kilka razy zwracałam im uwagę, ale to oczywiście nic nie daje. Dlatego dozownik przez większość czasu stoi pusty, a kupy jak były na chodnikach, tak są tam nadal.

    • 4 0

  • Sorry, ale 90% forumowiczów pisze jakimi to burakami są właściciele nie sprzątający po swoich psach, a szczerze - sami naprawdę "dbacie" o "własne" śmieci? W lasach, na łąkach czy trawnikach aż się "błyszczy" od puszek i woreczków foliowych, a to dużo bardziej szkodliwe dla środowiska i nie mniej ważny problem. Polacy z natury są brudasami, ot co! Sama nie zawsze sprzątam po swoim psie, niestety. Ma wrażliwy żołądek i na 1 spacerze potrafi się załatwić 4x pomimo diety, wizyt u weterynarza to raz, a dwa: chowa się za potrzebą w krzaki, nie lubi być wtedy na widoku... Naprawdę bardzo pomogłyby woreczki papierowe usztywniane, bo chodzenie po osiedlu ze specjalną łopatką jest uciążliwe (brzydzi mnie branie odchodów przez sam woreczek foliowy). Raz też oberwałam od pani sprzątającej, że gdzie ja z tym g*wnem w woreczku do śmietnika idę, ona będzie mieć tylko problem z uprzątnięciem tego. Tak więc drodzy Włodarze Pięknego Miasta Gdańsk - zadbajcie najpierw o podstawowe potrzeby psiarzy: śmietniki (specjalne i w większej ilości), torebki papierowe, a dopiero później egzekwujcie prawo, bo póki co to mamy niezły miks absurdów ;-)

    • 13 0

  • zasłyszane uchem ....rozmowa strazników i kobiety

    Dzień dobry. Czy daje Pani? - pyta Tomasz Dusza, zastępca komendanta straży miejskiej.
    - Oczywiście, za każdym razem - odpowiada sopocianka.
    - To bardzo proszę pokazać jak? - prosi strażnik.

    • 1 1

  • Strażnicy miejscy powinni pałą traktować

    tych co nie chcą sprzątać po swoich psach

    • 4 1

  • Zamiast breloczków "mój pan po mnie sprząta" powinny być obroże dla właścicieli psów

    z napisem "mój pan po mnie nie sprząta" . Zresztą co to za dyskusja . W Anglii za niesprzątanie mandat do 1000 GBP.

    • 8 0

  • czy jak wejdę do miasta z krową to znajdę pojemnik na odchody?

    jest zakaz hodowli ale nie zakaz wchodzenia z krową na trawnik, mućka aby dać mleko musi żreć trawę...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane