- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (168 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Trwa walka z niesprzątającymi po swoich psach. Co zmieni mały breloczek?
Nie ma jednej metody na zmuszenie właścicieli do sprzątania po swoich psach. Rozdawanie breloczków z napisem "Mój pan po mnie sprząta" na pewno wiele nie zmieni, ale może dzięki nim na naszych trawnikach będzie choć o kilka kup mniej.
Na początek młoda dziewczyna, która w dłoni trzyma dwie smycze, przyczepione do obroży swoich pupili.
- Dzień dobry. Sprząta pani po swoich pieskach? - pyta Tomasz Dusza, zastępca komendanta straży miejskiej.
- Oczywiście, za każdym razem - odpowiada sopocianka.
- To bardzo proszę pokazać torebkę na nieczystość - prosi strażnik.
Po tym, jak dziewczyna wyciąga woreczek, strażnik miejski dziękuje jej za społeczną postawę, a w nagrodę wręcza breloczek z napisem "Mój pan po mnie sprząta', który od razu zostaje przymocowany do obroży czworonoga.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pana Miłosza, który także zadeklarował, że zawsze sprząta po swojej Miśce. Na dowód pokazał papierową torebkę, a strażnik wręczył mu zawieszkę.
Podczas patrolu nie spotkaliśmy nikogo, kto nie sprząta po swoim psie. Ale Tomasz Dusza przypomina, że gdyby do takiego spotkania doszło, właściciel psa dostałby coś zupełnie innego. - W takich sytuacjach wręczamy małe formularze, z którymi potem trzeba udać się na pocztę. Nazywamy je mandatami - mówi pół żartem, pół serio sopocki strażnik.
Zakup zawieszek sfinansował urząd miasta. Na razie rozdanych zostanie 200 sztuk.
- Kiedyś ludzie wstydzili się sprzątać po swoich pupilach na ulicy. Teraz powoli sytuacja się odwraca - wstydem jest niesprzątnięcie. Chcemy tę tendencję wzmacniać, stąd pomysł na akcję z breloczkami. Nie można postawić strażnika na każdym trawniku czy chodniku. Aby w naszym mieście było czysto, trzeba sprawić, aby sprzątanie po swoim ulubieńcu stało się normą, i aby to inni mieszkańcy zwracali uwagę tym, którzy nie sprzątają - przekonuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego urzędu miasta.
Dwa lata temu nasz reporter rozmawiał z właścicielami psów w Gdańsku na temat sprzątania po swoich czworonogach. Czy w ciągu ostatnich miesięcy coś się w tej sprawie zmieniło?
Film czytelnika (UWAGA wulgaryzmy). Materiał nakręcony pod centrum handlowym Batory wiosną 2012 r.
Miejsca
Opinie (408) 5 zablokowanych
-
2013-04-09 19:04
na Matejki. Sienkiewicza i boczne w Gdańsku zasrane że ho ho a nikt nie sprząta a kamery są na budynkach
- 4 1
-
2013-04-09 19:05
NIE BEDE SPRZATAC PO SWOIM PSIE (1)
ON JEST STWORZENIEM WOLNYM,ZYJE W NATURZE I JEGO GATUNEK ISTNIAL PRZED LUDZMI,WIEC GO NIE OBCHODZI TO,ZE JEST JAKIES PRAWO,JAKIES PANSTWO ITD,s**** I BEDZIE TO ROBIL NA DWORZE A NATURA SAMA POSPRZATA,MOZE GOLEBIOM NA STAROWCE ZACZNIEMY TYLKI PODCIERAC
- 5 21
-
2013-04-09 19:08
jak jest wolny to dlaczego trzymasz go i nazywasz swoim, imbecylu!!!!!
- 9 2
-
2013-04-09 19:10
zamiast 200 powinno być 500 i zaraz zaczną sprzątać wolnościowi POLACY !!! mających innych gdzieś
- 5 4
-
2013-04-09 19:12
Trzy Żagle "walą" na okolicznych osiedlach,
bo u nich nie wolno!!! SKANDAL!!!
Potrzebne nie są breloczki tylko obowiązek wystawiania zwykłych koszy na każdym(!) osiedlu, zamiast zakazu wprowadzania psów, ale co wiosnę to samo....- 4 0
-
2013-04-09 19:20
Kosze na odchody
Osiedlowe trwaniki- owszem stoja pojemniki z papierowymi torebkami, ale nikt nie pomyslal o koszach na odchodu chociażby w odleglościach 300-400 m na odcinkach zielnych. Sprzatne po psie ale co z tym dalej.....
- 2 1
-
2013-04-09 19:30
Ostatnio zbierałam bobki
po swoim na istnym polu minowym. Czułam sie jak idiotka! Co z tego, że w słusznej sprawie jak reszta towarzystw\ się gapiła i smiała pod nosem!!!
- 7 1
-
2013-04-09 19:34
woreczek...
na kupe już jest, teraz kolej na ściereczke do moczu.
- 6 1
-
2013-04-09 19:37
ludzie tez sie załatwiają na trawnikach
Ludzie tez sie załatwiaja na trawnikach i nie sprzątają po sobie
- 8 2
-
2013-04-09 19:38
psia kupa
na chodniku to tylko chamstwo właściciela, nigdy nie pozwalam psu zabrudzić chodnika, puszczam go na odległej nieco od domu łące, pies ma spacer, zrobi co trzeba a ja nie muszę macać klocka
- 3 3
-
2013-04-09 19:47
kupa musi być i kropka.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.