- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (264 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Trwa walka z pękającymi murami bazyliki św. Mikołaja
W bazylice św. Mikołaja w Gdańsku cały czas pracuje zespół konserwatorów i konstruktów w celu uratowania świątyni przed katastrofą budowlaną. Nie ustawiono jeszcze wsporczego rusztowania pod sklepieniem z obawy, iż zapadnie się pod nim posadzka. Obecnie trwa analiza powstałego właśnie sprawozdania z geodezyjnych pomiarów kontrolnych.
Poza powiększającymi się spękaniami sklepień i filaru, wykryto też nagłe spękania w wieży kościoła, a także wybrzuszenia posadzki. Służby konserwatorskie odkryły pod nimi znacznie rozluźniony grunt.
Jak powstały fundamenty świątyni?
Pomorska konserwator zabytków w pierwszych dniach po podjęciu decyzji o zamknięciu kościoła sugerowała, że jedną z przyczyn osiadania filaru mogą być naruszone stosunki wodne w śródmieściu, gdzie w ostatnim czasie powstawały głębokie wykopy przy nowych inwestycjach.
- Jeszcze za wcześnie, by jednoznacznie wskazać przyczynę osiadania filarów, musimy poczekać kilka tygodni na ekspertyzy i analizy tego, co wydobędziemy z odwiertów - zastrzega ojciec Michał Osek, subprzeor klasztoru dominikanów w Gdańsku. - Należy pamiętać, że mamy do czynienia z wyjątkowym budynkiem, większość zabytków w Gdańsku ma nowe fundamentowanie. W naszym kościele fundamenty są takie same od połowy XIV wieku. Musimy rozpoznać do końca, jak te fundamenty są osadzone.
Pierwsze sygnały o tym, że fundamenty kościoła są w złym stanie, zaczęły docierać do zakonników wiosną, zauważyli wówczas, że posadzka pęka, przybywa też szczelin na sklepieniu.
Fundamenty są z reguły najmniej przebadaną częścią zabytkowych, średniowiecznych budowli. Najczęściej na dnie wykopu, na stałym i nienaruszonym gruncie (tzw. calcu), układano warstwę kamieni polnych (granitowych otoczaków polodowcowych) bez zaprawy. Następne warstwy kamieni zalewano zaprawą wapienną, bądź wapienno-glinianą, aż do osiągnięcia poziomu terenu. Jednak na gruntach niestabilnych (piaszczystych, podmokłych itp.), w celu zagęszczenia gruntu bądź dotarcia do calca, fundamentowano punktowo z wykorzystaniem rusztów drewnianych lub palowania, ponadto niejednokrotnie łączono obie te techniki. Jaką zastosowano w kościele św. Mikołaja, tego jeszcze nie wiadomo.
Jak informują nas dominikanie, przy bazylice pracuje cały czas zespół konserwatorów i konstruktorów.
Co do tej pory wykonano?
- Sprawdzono wszystkie instalacje wodne znajdujące się w pobliży bazyliki.
- Zostały przeprowadzone pomiary kontrolne istniejących przy kościele punktów pomiarów geodezyjnych (tzw. reperów).
- Dokładnie zbadano archiwalne materiały dotyczące konstrukcji kościoła, zarówno z archiwum klasztoru, jak i z archiwum Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
- Wystąpiono z wnioskiem o pozwolenie na badania geotechniczne w obrębie bazyliki.
- Powstało sprawozdanie z geodezyjnych pomiarów kontrolnych, które obecnie jest analizowane.
Oczekiwanie na możliwość ustawienia rusztowania
Mimo zapowiedzi nie udało się do tej pory ustawić specjalnego rusztowania podpierającego pękające elementy sklepienia. Dlaczego?
- Obawiamy się, że podczas ustawiania rusztowania może się obniżyć posadzka, a wtedy na nic by się zdało to rusztowanie. Dlatego najpierw trzeba przeprowadzić badanie gruntu, by wiedzieć, na ile on jest stabilny i wytrzyma konstrukcję wsporczego rusztowania dla sklepień - tłumaczy ojciec Osek.
Jakie działania planowane są w najbliższych dniach?
- oględziny sklepień w nawie głównej, nawie północnej oraz w prezbiterium (konieczna budowa nietypowego rusztowania)
- rozpoznanie obecności krypt w czterech miejscach, w których będą miały miejsce odwierty
- po rozpoznaniu stan gruntu pod posadzką (będzie możliwa ocena możliwego obciążenia podłoża) nastąpi budowa rusztowania wsporczego dla zagrożonych sklepień.
Władze Gdańska zapowiedziały przekazanie na wykonanie konstrukcji zabezpieczającej około 300 tys. zł pochodzących z funduszy przeznaczonych na prace przy zabytkowych obiektach. W najbliższych dniach w gdańskiej Radzie Miasta ma zostać przedstawiona stosowna uchwała.
Dominikanie odprawiają nabożeństwa u sąsiadów
Kościół św. Mikołaja na co dzień i w niedziele był bardzo chętnie odwiedzaną świątynią przez wiernych, zresztą jest kościołem parafialnym obejmującym blisko 900 wiernych. Na wieść o koniecznym zamknięciu sąsiednie kościoły zaoferowały gościnę dla wiernych i dominikanów ze św. Mikołaja.
W niedzielę i święta nabożeństwa odprawiane są w Kaplicy Królewskiej w godz. 8:00, 11:30, 13:00, 16:00, 17:30, w kościele św. Jana o godz. 9:30 oraz w kościele św. Katarzyny w godz. 19:30, 21:00.
Na co dzień msze odbywają się w Czarnej Sali przyległej do kościoła (wejście od ul. Lawendowej lub przez dziedziniec klasztorny od ul. Pańskiej) w godzinach 8:00, 12:00, 15:00 (w piątki), 18:00, 19:00 (oprócz sobót).
Choć budowę istniejącej do dziś świątyni zainicjowano w drugiej połowie XIV wieku, to pierwszy kościół w tym miejscu powstał najprawdopodobniej już w 1185 r.
W połowie XIII wieku pomorski książę Świętopełk przekazał świątynię dominikanom, sprowadzonym na te tereny przez św. Jacka. To oni podjęli decyzję o budowie przykościelnego klasztoru. Kilkanaście lat później, w 1260 r., papież Aleksander IV udzielił gdańskim dominikanom przywileju odpustu zupełnego na dzień 4 sierpnia. Do dziś świętujemy to nadanie w postaci Jarmarku św. Dominika.
Historia kościoła św. Mikołaja w Gedanopedii
Miejsca
Opinie (458) ponad 20 zablokowanych
-
2018-11-18 22:05
bursztyn płukali niedaleko?
- 4 1
-
2018-11-18 22:07
zburzyc, po co to ma stac w centrum miasta ten pokaz oglupiania ludzi od ponad 2tys lat
- 3 12
-
2018-11-18 22:57
Kto za to odpowie (1)
- 3 0
-
2018-11-19 00:13
Nikt
Jak za większość rzeczy w tym mieście!
- 2 0
-
2018-11-18 23:11
Amber gold dal kilka baniek
- 2 0
-
2018-11-18 23:12
To efekt zmian klimatycznych
tegoroczna susza spowodowała obniżenie poziomu wód gruntowych. Dębowe pale wyschły i teraz to wszystko się zapada. Za chwilę kolejne budynki zaczną pękać.
- 0 4
-
2018-11-19 01:14
Własność prywatna Kościoła Bardzo bogatej instytucji
Dlaczego my niekoniecznie bogobojni mamy na to łożyć !!!!!!!!!!!!
- 7 5
-
2018-11-19 01:56
Beton
Wojnę przetrwała ale budynia nie przetrwa
- 11 0
-
2018-11-19 08:00
Zbuzyc toto, przemielic i pod autostrady, bedzie jakis pozytek
- 2 9
-
2018-11-19 08:06
Kościół (1)
Kościół odzyska swoją świętość będziemy się cieszyć jego obecnością a Ci wszyscy którzy tak szkalują to ateiści lub nie wiedzą co to kościół są dalekood Boga są najbardziej nieszczęśliwi dominikanie bardzo są zakonem wspanialym
- 5 6
-
2018-11-19 08:46
Napisz jeszcze raz ale po polsku.
j.w.
- 2 1
-
2018-11-19 09:50
Więzienie
budyń do tego doprowadził.
Budyń do więzienia!!!- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.