• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzeba zmienić zasady parkowania przy plażach

Michał Stąporek
9 lipca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Czy ten parking w Brzeźnie, od tygodnia płatny, naprawdę wygląda na cywilizowany? Czy ten parking w Brzeźnie, od tygodnia płatny, naprawdę wygląda na cywilizowany?

Przestarzałe parkomaty, pobieranie opłat na ulicy, auta parkujące na każdym trawniku - miało być ucywilizowanie parkowania, a jest Dziki Zachód. Dodatkowo zmuszanie do płacenia przez całą dobę może przynieść negatywne skutki, o jakich nikt nie pomyślał. Jestem za tym, by nadmorskie parkingi były płatne, ale na pewno nie na takich zasadach, jakie obowiązują w Gdańsku od tygodnia.



Jakie zmiany w płatnych parkingach przy plażach byś zaakceptował(a)?

Od 1 lipca za parkowanie na przyplażowych parkingach w Gdańsku trzeba płacić. Piątek czy świątek, środek dnia czy północ, do kieszeni parkingowego lub do parkomatu trzeba wrzucić 3 zł za każdą godzinę. Nawet takiego, który z racji wieku (mają po kilkanaście lat) wygląda jakby nie działał (bo jest w trybie uśpienia) i nie wydaje reszty.

Gdańszczanie płacą za parkowanie w kilku dzielnicach miasta od lat i jakoś na to nie narzekają. Ba, coraz więcej dzielnic prosi o utworzenie na ich terenie stref płatnego parkowania. Dlaczego więc uruchomienie parkingów przy plażach wywołuje taki sprzeciw (przy naszych trzech artykułach na ten temat jest ponad 1,7 tys. komentarzy)?

Powodów jest kilka.

Po pierwsze miasto utworzyło te parkingi obchodząc prawo. Ustawa o drogach publicznych nie pozwala gminom na pobieranie opłat w dni wolne od pracy i w miejscach nieprzylegających bezpośrednio do drogi publicznej. Dlatego parkingi wydzierżawiono prywatnym firmom, które opłaty pobierają już zupełnie legalnie. I dla kierowców nie mają litości, bo muszą sobie odbić te pieniądze, które wydały na dzierżawę terenu.

Prywatni dzierżawcy parkingów zainstalowali na nich stare, psujące się parkomaty. Nasz czytelnik zaparkował auto na Zaspie, gdzie z powodu awarii parkomatu nie mógł opłacić postoju. Gdy półtorej godziny później wrócił do samochodu, za wycieraczką znalazł wezwanie do zapłaty. Tuż obok serwisant naprawiał zepsute urządzenie.


Prywatni dzierżawcy parkingów zainstalowali na nich stare, psujące się parkomaty. Nasz czytelnik zaparkował auto na Zaspie, gdzie z powodu awarii parkomatu nie mógł opłacić postoju. Gdy półtorej godziny później wrócił do samochodu, za wycieraczką znalazł wezwanie do zapłaty. Tuż obok serwisant naprawiał zepsute urządzenie.
Po drugie, miasto zdecydowało się na utworzenie płatnych parkingów wyłącznie dla pieniędzy. Prywatni operatorzy zapłacili w sumie 580 tys. zł za prawo do pobierania od kierowców po 3 zł za każdą godzinę parkowania oraz opłat dodatkowych w wysokości od 90 do 300 zł za nieuiszczenie tej opłaty.

Ile to jest 580 tys. zł w budżecie Gdańska? Mniej więcej tyle, ile kosztował kilkugodzinny piknik promujący sortowanie szkła, pół autobusu miejskiego i tylko nieco więcej niż 450 tys., które Urząd Miejski wydał przez cztery lata na promocyjne kalendarze miejskie.

Wniosek: za kwotę niezauważalną w budżecie urzędnicy zrazili do siebie sporą grupę gdańszczan - i wcale nie chodzi o pieniaczy czy twardogłowych kierowców, którzy za punkt honoru stawiają sobie zaparkowanie 2 metry od wejścia na plażę.

"Wygaszony" parkomat nie reaguje na wciskanie guzików, przez co kierowcy myślą, że nie działa. Aby go "wybudzić" trzeba wsunąć monetę do wrzutnika. "Wygaszony" parkomat nie reaguje na wciskanie guzików, przez co kierowcy myślą, że nie działa. Aby go "wybudzić" trzeba wsunąć monetę do wrzutnika.
Po trzecie, z tymi parkingami jest jak z ustawą śmieciową. Po jej wprowadzeniu śmieci miały zniknąć z lasów. I co? I nic. Śmieci dalej są w lasach, a auta, które dotąd stały na parkingach, teraz stoją na trawnikach, chodnikach, osiedlowych uliczkach w Brzeźnie i Jelitkowie. Zamiast rzekomej cywilizacji parkowania mamy Dziki Zachód. Czyli wiele hałasu o nic.

Po czwarte: płatne parkingi mogą zwiększyć zagrożenie na drogach. Chciałbym być złym prorokiem, ale wyobraźmy sobie taką sytuację: kilku kolegów umawia się wieczorem "na budach" w Brzeźnie, gdzie wspólnie wypijają po kilka piw. Kiedyś zostawiliby samochody na parkingu na noc i wrócili do domu taksówką albo komunikacją miejską. A dziś? Gdy za parking trzeba płacić także w nocy, to za zostawienie auta do rana przyjdzie zapłacić co najmniej 20-30 zł. Czy w takiej sytuacji nie zapadnie decyzja o powrocie samochodem do domu? Czy to sytuacja rzeczywiście nie do pomyślenia?

Gdańscy urzędnicy muszą pójść po rozum do głowy i zmienić zasady parkowania na przyplażowych parkingach. Niech będą płatne, bo to wymusza rotację aut, ale zasady parkowania muszą być przyjaźniejsze dla mieszkańców. Nawet jeśli wiązałoby się to ze zwróceniem firmom parkingowym części już zapłaconego przez nie najmu.

Opinie (614) 4 zablokowane

  • OK niech są płatne ale dla miasta

    a nie dla prywaciarza który kosi na tym kasę .

    • 5 1

  • Skoro parkingami zarządza prywatna firma (3)

    to dlaczego Straż Miejska wystawia mandaty za brak opłaty?

    • 5 2

    • Gdzie (1)

      Wystawia?
      Chyba w twojej rodzinnej Ostródzie.

      • 1 1

      • Na Hallera

        W moim rodzinnym Gdańsku

        • 0 0

    • straż miejska

      to chyba tylko za stanie w miejscach niedozwolonych

      na tych parkingach nie mają uprawnien
      a w nocy w ogole nie pracują ; P

      no chyba ze dwóch takich popieprza na motorkach po chodniku nadmorskim wzdłuż parku regana

      • 3 0

  • kto jest dzierżawcą tych parkingów? (1)

    Czy ktoś wie?

    • 2 2

    • z 5 różnych firm w tym 3 w samym jelitkowie ale ta najbardziej kontrowersyjna to Wiparking w brzeźnie

      • 3 0

  • co za denny artykul (1)

    ad2 tak zrobili to dla pieneidzy oczywista oczywistosc
    autor tez do pracy chodzi dla pieneidzy
    ad3 nie byloby zastawionych uliczek gdyby janusz i grazynka nie postanowili robic syfu byle zaoszczedzic 3 zlote
    ad4 no to autor pojechal ktos ma zaplacic za parking wiec wroci pijany?
    jak ktos ma w planach pic to nie jedzie autem a jak juz pojedzie wypije to nie ma znaczenia czy ma za parking placic czy nie przeciez rano i tak bedzie musial po samochod wrocic wiec albo ktos jest odpowiedzialny i nie pije albo jest lumpem i pije bez wzgledu na parking
    jeszcze ngdy nie slyszalem aby ktos jechal po pijanemu bo chcial na parkingu zaoszczedzic

    po prostu drogi januszku jak cie boli platny parking to nie jezdzij na plaze samochodem jedz autobusem

    powiem wiecej ja zawsze na plaze jezdizlem autem bo nie chcialo mi sie 10 kilometrow dralowac
    jak wprowadzili platny parking postanowielm podziadowac i jezdze rowerem
    ilu jest takich jak ja?
    sporo

    • 1 10

    • Za tępy łeb żeby zrozumieć że plaża nie jest tylko dla młodych pełnosprawnych singli?

      • 4 0

  • żeby Wam tych PARKOMATÓW 24/7 nie ukradli w nocy

    nikt nie pilnuje w godzinach 22-6

    • 7 0

  • Może oni się tak rozbestwili z czasem bo nikt nie reagował...

    Jak pod urzędami urzędnicy mają jakiś dziwny publiczno-prywatny parking za szlabanami a petenci parkują na klepisku za 4zł / godz
    Jak daje się jakimś zbirom parkingi pod Dworcem i pod Halą.
    Jak na Lotnisku Lecha W od początku mamy opłaty za parkingi jak dla zarobków zachodnioeuropejskich a wokół rozkwitło mnóstwo parkingów po gospodarstwach w normalnych cenach
    Jak na Westerplatte od lat nie ma jednego darmowego miejsca

    Ale myślę, że czara goryczy właśnie się przelała
    Im dłużej rada miasta będzie szła w zaparte tym gorzej dla niej

    • 7 0

  • Opłaty za parkowanie.

    Mój mąż jest inwalida l grupy,pojechaliśmy w sobotę po południu na molo w Brzeznie, stanęliśmy na miejscu dla inwalidów, po przyjściu po dwóch godz. do samochodu mandat. Od kiedy to od inwalidów I grupy pobiera się opłaty za parkowanie , to skandal, co ta władza wyrabia.

    • 11 0

  • Ma tupet grubas w koronie

    Sam se wykupił mieszkanie na osiedlu wybudowanym w środku Parku Reagana...

    • 10 0

  • Rowerowi naziści trąbią jak Gomułka

    'Samochód to luksus! Stać cię to płać 300zł dziennie!" xD

    • 6 3

  • Nawet moja matka - najwierniejszy wyborca PO i Adamowicza (1)

    spytała z niekłamanym zdziwieniem w oczach
    "Ale jak to? Jak pojadę na plażę to skąd mam wiedzieć ile mi zajmie spacer do Sopotu. spotkanie z koleżankami i kiedy dokładnie wrócę?"

    3zł za każdą rozpoczętą godzinę płatne z góry i plażowanie patrząc na zegarek. Nieźle PO, nieźle. Mi was nie będzie żal.

    • 18 0

    • To kollesie ktorzy sa w jednej -partii...nie po czy pis...ta PARTIA NAZYWA SIE KORUPCJA I MACHLOJE.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane