• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzecia doba akcji w Nowym Porcie. Rozbierają halę, by dojść do źródła ognia

Maciej Korolczuk
17 lipca 2024, godz. 12:00 
Opinie (151)
aktualizacja: godz. 15:09

To już trzecia doba akcji gaśniczej w Nowym PorcieMapka. Na miejscu pojawił się ciężki sprzęt wyburzeniowy, za pomocą którego strażacy mają szybciej i łatwiej dotrzeć do zarzewi ognia. Swoje działania na miejscu prowadzi już biegły z zakresu pożarnictwa oraz prokuratura, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. Po południu poinformowano, że zakaz kąpieli zostanie utrzymany co najmniej do piątku.



Aktualizacja, godz. 15:00.



W Urzędzie Wojewódzkim zakończyło się posiedzenie sztabu kryzysowego służb miejskich i państwowych, na którym:

  • poinformowano o wynikach badań próbek wody, które nie powodują zagrożenia dla środowiska
  • prewencyjnie do piątku utrzymano zakaz kąpieli w zatoce od Brzeźna, przez Jelitkowo oraz na wszystkich kąpieliskach w Sopocie
  • powołano (przez komendanta Komendy Wojewódzką Policji w Gdańsku) specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą, w której skład weszli najbardziej doświadczeni policjanci, a także eksperci od pożarnictwa, którzy wejdą do hali, gdy tylko ta zostanie całkowicie ugaszona



Jaką decyzję powinny podjąć służby ws. zanieczyszczonej wody w Jelitkowie?

Na środę zaplanowano pierwsze prace porządkowe wokół hali magazynowej w Nowym Porcie. Problem w tym, że obiekt wciąż ma zarzewia ognia i nad zawalonym dachem wciąż unoszą się kłęby białego dymu, a z wysięgników podawany jest środek gaśniczy.

Dym, a w zasadzie parę wodną generuje też rozgrzana konstrukcja budynku, którego nie udało się całkowicie ugasić od niedzielnego popołudnia.

W dotarciu do źródła ognia pomóc ma ściągnięty na miejsce akcji ciężki sprzęt wyburzeniowy. Posłuży do rozbiórki uszkodzonych w pożarze elementów hali, co pozwoli strażakom zlikwidować zarzewie ognia.

Straty po pożarze mogą wynieść nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

  • Aby dotrzeć do źródła ognia konieczna jest rozbiórka części spalonej hali.
  • Aby dotrzeć do źródła ognia konieczna jest rozbiórka części spalonej hali.
  • Aby dotrzeć do źródła ognia konieczna jest rozbiórka części spalonej hali.

Kanał portowy pomógł, ale był też wyzwaniem



Sama akcja - co przyznają osoby biorące udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych - była wyjątkowo trudna. Ugaszony ogień rozniecały składowane w hali beczki z olejem. W sumie było ich ok. 240 tys. litrów.

- Szczęście w nieszczęściu, że stały w hali tuż obok kanału portowego - przyznaje nam jeden z ratowników. - Najpierw kanał był dla strażaków niewyczerpalnym w zasadzie źródłem środka gaśniczego, ale gdy woda wraz z zanieczyszczeniami z hali zaczęła wracać i przelewać się z nabrzeża z powrotem do kanału - stał się wyzwaniem. Nie chcę myśleć, gdyby ta hala stała w szczerym polu i te oleje przedostały się do gruntu. Mielibyśmy wówczas do czynienia z katastrofą ekologiczną na dużą skalę. Z wody te zanieczyszczenia też jest trudno podjąć, ale zdecydowanie łatwiej niż z ziemi.
Osoby zaangażowane w akcję ratowniczo-gaśniczą przyznają, że obecność kanału portowego pomagała ratownikom, ale też była wyzwaniem, gdy trzeba było neutralizować zanieczyszczenie spływające w kierunku zatoki. Osoby zaangażowane w akcję ratowniczo-gaśniczą przyznają, że obecność kanału portowego pomagała ratownikom, ale też była wyzwaniem, gdy trzeba było neutralizować zanieczyszczenie spływające w kierunku zatoki.

Oleista breja na plaży w Sopocie (31 opinii)

Syf ze spalonego portu dopłynął do Sopotu.
Smród plastiku i oleju niesie się po całej plaży.
Ciekawe czy ktoś zamierza to posprzątać?
Syf ze spalonego portu dopłynął do Sopotu.
Smród plastiku i oleju niesie się po całej plaży.
Ciekawe czy ktoś zamierza to posprzątać?

Prokuratura wszczęła śledztwo



Równolegle do działań na miejscu, trwają też przesłuchania świadków i najemców hali. We wtorek prokuratura w Gdańsku wszczęła śledztwo z art. 163 KK. Podstawą były zeznania osoby, która w chwili wybuchu pożaru była w środku i jako pierwsza poinformowała służby o zdarzeniu. Przesłuchany został też główny najemca obiektu.

- Dalsze czynności biegłego i prokuratura zależą od sytuacji na miejscu. W hali wciąż bowiem trwają działania ratowniczo-gaśnicze prowadzone przez straż pożarną - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Wtorkowe badania próbek wody w Jelitkowie. Wtorkowe badania próbek wody w Jelitkowie.

Dziś decyzje sztabu kryzysowego



W środę po raz kolejny ws. pożaru i jego skutków ma się zebrać w Urzędzie Wojewódzkim sztab kryzysowy.

Po nim zaprezentowane zostaną wyniki badań wody z zatoki, gdzie we wtorek na wysokości Jelitkowa zauważono tzw. filmy olejowe. To cienka warstwa substancji olejowej, tworząca charakterystyczną tęczową poświatę na lustrze wody.

Jedynym sposobem neutralizacji takiego zanieczyszczenia jest pokrycie plamy specjalnym środkiem (nie da się tego zebrać przy użyciu np. rękawów przeciwrozlewowych). Nie wiadomo jednak, czy na takie rozwiązanie zgodę wyda urząd ochrony środowiska, bo skala zanieczyszczenia jest spora - plama rozciąga się wzdłuż linii brzegowej na długości ok. 1 km.

Posiedzenie sztabu zaplanowano na godz. 12:30.

Miejsca

Opinie (151) 1 zablokowana

  • A od piątku sinice.

    Błechecheche

    • 4 0

  • A na zdjęciu płynie kolejny syfiasty węgiel, bo jeszcze go za mało w Gdańsku!!!!! (2)

    • 9 0

    • Będziemy teraz

      Robić prąd z węgla dla UA a dla siebie z wiatraków za miliony monet xD jesteś Polakiem więc nos swój krzyż

      • 3 0

    • z kontraktów PiSowskich.Ile tego jeszcze dopłynie do portu gdańskiego?Może resztę niech Warszawa odbierze.

      • 1 1

  • 3 doby gasić pożar, Moim zdaniem to nieudolność i kompromitacja.

    • 4 2

  • Asekuranstwo (1)

    W pełni sezonu asekuracyjne zamykanie plaż to tzw d**po chron.
    Trzeba badać co parę godzin i zamykać tylko to co niezbędne

    • 4 1

    • Człowieku

      Tam się wlalo masę syfu. Zamknięte pewnie powinny być też stogi i Sobieszewska

      • 2 1

  • To kilkudniowe gaszenie trochę (2)

    Wygląda trochę na to to że te chemikalia i tak nie gasly lane woda z kanału i wyszło na to samo jakby zostawili to do wypalenia do końca tyle że lejac na chama wodę z kanału zapewniono dodatkowo katastrofę ekologiczna na tym umęczonym przez człowieka morzu poza tą w atmosferze

    • 2 0

    • (1)

      O specjalista internetowy o pożarach. Wodę leje się głównie po to żeby ogień przestał się rozprzestrzeniać.

      • 0 2

      • Tylko ze właśnie lano

        Na chama wodę z kanału do hali i wypłukano cały ten syf do Morza zamiast po prostu ograniczyc rozprzestrzenianie

        • 0 0

  • Ciąg zdarzeń - najpierw katastrofa Bielika w Gdyni, potem pożar hali w Gdańsku (z zanieczyszczeniem wody aż do Sopotu), a następnie wczorajsza nawałnica nad Trójmiastem i Pomorzem.

    • 0 0

  • To jest oczywiście wynik wieloletnich zaniedbań

    i złogów pisoskich urzędujących jeszcze na istotnych stanowiskach

    • 1 1

  • Nie wierzę w te badania, jak i czujniki które pokazały swoją "wartość" gdy rakotwórczy dym

    zasnuwał Gdańsk.

    • 2 1

  • Tutysta

    To jest Polska tu można wszystko zrobić o ludzi nikt się nie martwi przyjechałem na wakacje i co mam zrobić z dziećmi które bardzo chcą wejść do wody jak mam im wytłumaczyć że nie można jesteście żałośni jako miasto

    • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane