- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (144 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Trzymali w piwnicy 22 kg ładunków wybuchowych
22 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Mieli około 22 kg materiałów wybuchowych, kilkaset zapalników, przerabiane wiatrówki, amunicję, miotacz płomieni oraz osiem pocisków artyleryjskich - policja zatrzymała dwóch mieszkańców Gdańska, którzy zgromadzili prawdziwy arsenał. Trzymali go... w piwnicy bloku.
32-latka i jego starszego o rok kompana od razu zatrzymano. Okazało się, że obaj są kolegami z pracy. Jechali do lasu "postrzelać sobie". Od razu wysłano policję, aby sprawdziła ich domy (pisaliśmy o tym w piątek, nie wiedząc jednak, iż chodzi o zatrzymanie miłośników materiałów wybuchowych).
- W trakcie przeszukań mieszkań i piwnic pirotechnicy zabezpieczyli łącznie przeszło 22 kg materiałów wybuchowych, a w tym 7,5 kg trotylu, 8 kg prochu strzelniczego oraz odczynniki chemiczne do produkcji materiałów wybuchowych. Ponadto, zabezpieczono pistolet gazowy, kilkaset zapalników, granat, elementy broni z okresu II wojny światowej oraz dwie sztuki broni białej - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dziś przed południem radio RMF podało, że mężczyźni mieli planować wysadzenie w powietrze jednej z trójmiejskich elektrociepłowni. Informacji takich nie potwierdza ani policja, ani prokuratura.
- Na chwilę obecną nie mamy takich informacji. Zatrzymani złożyli szczegółowe wyjaśnienia, wynika z nich, iż broń i materiały wybuchowe zbierali w celach kolekcjonerskich. Oczywiście trwają czynności mające na celu sprawdzenie, czy ta wersja jest zgodna z prawdą, natomiast nie ma w chwili obecnej poszlak wskazujących na inny cel gromadzenia przez nich materiałów wybuchowych - mówi Emilia Kępińska, zastępca prokuratora rejonowego we Wrzeszczu.
Mężczyźni - od razu po zatrzymaniu - sprawiali wrażenie przerażonych skalą działań wymiaru sprawiedliwości. Zaczęli w pełni współpracować z prokuraturą. Sami wydali ukrytą broń i materiały, które wcześniej jeden z nich zakopał w lesie pod Gdańskiem.
Jednemu z nich prokuratura postawiła zarzut dotyczący nielegalnego posiadania ładunków wybuchowych, drugi z kolei odpowie za nielegalne posiadanie broni. Obu grozi do 8 lat więzienia.
Opinie (132) 5 zablokowanych
-
2013-07-23 14:59
Państwo rozbraja obywateli
aby byli bezbronni
- 1 2
-
2013-07-30 16:06
Ciekawe ile można trzymać prochu i trotylu
w celach oczywiście "kolekcjonerskich..."
- 0 1
-
2013-08-25 10:59
brak wiedzy
oddajcie szmaty wiatrówki, które są całkiem legalne
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.