- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Trzynastego wszystko zdarzyć się może
Jeśli szerokim łukiem omijasz drabiny, widząc kominiarza nerwowo szukasz guzika a myśl o czarnym kocie przebiegającym ci drogę przyprawia cię o ciarki na plecach, mamy dla ciebie złą wiadomość, dziś piątek trzynastego. Będziesz odczyniać uroki, czy zanucisz jak Kasia Sobczyk, że piękniejszy jest świat?
- Przesądy działają, zostało to udowodnione - przyznaje psycholog społeczny dr Michał Parzuchowski. - Niemiecki Naukowiec Thomas Mussweiler przeprowadził badania w toku których stwierdzono, że ludzie zaciskający kciuki na szczęście częściej odnoszą sukces. Oczywiście związane jest to z tym, że osoby te doskonale wiedzą, po co wykonują taki gest i są nastawione na zwycięstwo. Sprawdzające się zabobony są zatem kwestią potęgi umysłu, a nie magii.
Myślenie utartymi schematami pozwala nam szybko wydawać sądy i podejmować decyzje. To również przyczynia się do popularności stereotypów i przesądów. Choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, taki mentalny autopilot włącza się bardzo często. Szczególnie kiedy nie jesteśmy w stanie sprawować pełnej kontroli nad tym co się wokół nas dzieje, w takiej sytuacji najłatwiej ulec zabobonom.
- Najbardziej przesądnymi osobami są sportowcy, rolnicy, czy żeglarze, przecież aby osiągnąć sukces muszą trafić na słabszego przeciwnika, dobrą pogodę, albo pomyślne wiatry - wyjaśnia Parzuchowski. - Wiara w zabobony daje poczucie kontroli nad własnym losem, ale pozwala również zrzucić z barków odpowiedzialność za swoje porażki i ułomności.
Badania przeprowadzone prze OBOP pokazują, że w Polsce aż 58% społeczeństwa wierzy w przesądy. Najwięcej osób przyznaje się do wiary w szczęście przynoszone przez kominiarza, na drugim miejscu jest szczęśliwa czterolistna koniczynka, a na trzecim przynoszący pecha czarny kot. Co ciekawe, bardziej skłonni jesteśmy dawać wiarę dobrym znakom niż złym omenom. Badanie wykazało również, że mężczyźni rzadziej zwracają uwagę na zabobony.
- To zupełnie naturalne, wolimy wierzyć, że spotka szczęście. Znacznie łatwiej machnąć ręką na coś, co jest nam nie w smak. Nie uważam jednak żeby kobiety były bardziej przesądne. Każdym z nas kierują te same mechanizmy, bez względu na płeć. Myślę że kobiety po prostu bardziej otwarcie się przyznają do swojej wiary w tego typu rzeczy - mówi psycholog.
Bez względu na to, czy wierzymy w przesądy czy nie, warto poznać ich korzenie, które zwykle tkwią w faktach historycznych. Pechowość piątku trzynastego tłumaczona jest na wiele sposobów. Właśnie w ten dzień obalono potęgę Templariuszy. Król Filip IV pod przykrywką ukrócenia herezji i bałwochwalstwa aresztował zakonników i spalił ich włości. W rzeczywistości chciał uniknąć spłaty finansowych zobowiązań. Piątek to również dzień ukrzyżowania Jezusa, a trzynaście to liczba apostołów uczestniczących w ostatniej wieczerzy.
W średniowieczu, które uważane jest za apogeum zabobonności, piątek był dniem katowskim, tego dnia dokonywano egzekucji, a trzynastego dnia miesiąca statki nie wychodziły w morze. Choć czasy się zmieniły nadal prześladuje nas strach przed liczbą trzynaście, czyli paraksewidekariafobia. W hotelach często brakuje pokoju o numerze 13, a w biurowcach i budynkach mieszkalnych trzynastego piętra.
Co zatem zrobić, żeby piątek trzynastego nie spędzał nam snu z powiek? Najlepiej po prostu przywyknąć do tego, że mamy od jednego do trzech takich dni w roku, a dla świętego spokoju wstać rano prawą nogą i mieć pozytywne nastawienie do życia. Zwłaszcza, że to ostatni piątek trzynastego w 2012 r., a na dodatek początek weekendu.
Opinie (104) 2 zablokowane
-
2012-07-13 08:32
chyba gorzej niż wczoraj nie będzie....
wczoraj przerąbałem 900 zl w karty a potem padł mi silniczek od wycieraczek w samochodzie i musiałem go porzucić i wracać w deszczu z buta.. potem dokumenty zgubilem... kumulacja :)
- 3 0
-
2012-07-13 09:26
13 dzień szczęśliwy (1)
A ja na przekór wszystkim uwielbiam liczbę 13 i nawet ślub brałam 13 sierpnia, bo to szczęśliwa data...
- 3 0
-
2012-07-13 09:33
Do czasu, do czasu, miły
- 5 0
-
2012-07-13 09:54
A nowe Gdanskie kible i tak beda zamkniete
Jak ten kolo katowni.
- 2 0
-
2012-07-13 09:59
13 szczęśliwy
...dla psa Saby i jej właścicieli, rano przeczytałam ogłoszenie o zaginięciu suczki, a idąc do pracy suczka juz czekała na właściciela
- 1 0
-
2012-07-13 10:05
wcale nie pechowy (5)
a ja mam dzisiaj urodziny :):):)
- 2 0
-
2012-07-13 11:33
wszystkie baby są pechowe...
khe khe:)
- 1 2
-
2012-07-13 11:36
Wszystkiego najlepszego.
Dużo seksu.
ps. i schudnij trochę.- 1 1
-
2012-07-13 11:38
moja siostra tez ma 13-tego lipca :)
jutro grill z tej okazji:)
- 0 0
-
2012-07-13 13:40
Ja też :D
ale od 18-stki wole o nich nie pamiętać :D
- 0 0
-
2012-07-13 13:55
Najlepszego! Ja też!
- 0 0
-
2012-07-13 10:08
Piątek trzynastego (1)
Trzynastego w piątek (13.02.2004) zginął Janusz Kulig, polski wielokrotny mistrz rajdowy. Zwykła droga do domu i na przejeździe ze szlabanami uderza w niego pociąg, bo zapomniano zamknąć szlabany. Tak więc może coś jest w tej dacie.
- 2 2
-
2012-07-13 10:21
costa concordia tez sie 13 tyle ze stycznia rozbila.
- 1 0
-
2012-07-13 10:09
A ja mam dzisiaj urodziny :D
- 2 0
-
2012-07-13 10:20
modlę się aby chociaż dzisiaj gęby sąsiadów nie zaglądały do mojego apt.czy wy też tak macie ?
- 1 0
-
2012-07-13 10:40
a pecha miał ktoś na Havla rano ok. 6, dwie karetki i policja
- 1 0
-
2012-07-13 11:11
Mi kiedyś 13stego w piątek bąk z kleksem poszedł...
Wstyd, wstyd, wstyd... bo do domu było daleko a spodenki jasne miałem.
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.