• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tu kierowcy parkować nie potrafią. Parkingi z największą liczbą kolizji

Szymon Zięba
25 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Uszkodzone auto, a za wycieraczką - kartka z kontaktem. Takie zachowanie sprawcy kolizji nie powinno być wyjątkowe.

Uszkodzone lusterka, wgniecione zderzaki, obite drzwi - na parkingach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie każdego miesiąca dochodzi do dziesiątek, a nawet setek kolizji. W niektórych przypadkach na miejsce przyjeżdża policja. W ubiegłym roku funkcjonariusze takich spraw odnotowali prawie 1,2 tys. Na których parkingach najłatwiej było o uszkodzenie auta? Sprawdziliśmy.



Lista parkingów w Trójmieście



Cofasz auto z miejsca parkingowego i uderzasz w sąsiedni samochód. Co robisz?

Parkingowa stłuczka może popsuć dzień i przysporzyć kłopotów - zarówno kiedy jesteśmy sprawcami, jak i poszkodowanymi.

W tym drugim przypadku, pół biedy, jeżeli do kolizji dojdzie na naszych oczach, a kierowca "uderzającego" auta nie zdążył odjechać.

Gorzej, jeżeli skutki zderzenia są, nie ma za to sprawcy lub gdy strony nie zgadzają się co do szkody i winy. Wówczas z reguły na miejsce wzywana jest policja, która przejmuje sprawę.

Na których parkingach, placach czy miejscach postojowych do takich zdarzeń dochodziło najczęściej?

Parkingi, na których było najwięcej kolizji



Funkcjonariusze, których poprosiliśmy o statystki z 2021 r., wyliczają "rekordowe" parkingi:

Jak łatwo zauważyć, z policyjnych statystyk wynika, że o stłuczkę na parkingu z reguły najłatwiej jest w okolicy dużych centrów handlowych.

Co ważne - powyższe zestawienie obejmuje miejsca, w których doszło do co najmniej 10 kolizji oraz przy których pracowała policja.

Nie do każdej stłuczki wzywani są natomiast funkcjonariusze.

  • Parkingi, na których doszło do co najmniej dziesięciu kolizji w 2021 r., przy których pracowali policjanci.
  • Parkingi, na których doszło do co najmniej dziesięciu kolizji w 2021 r., przy których pracowali policjanci.

Co robić kiedy sprawca kolizji na parkingu ucieknie?



Co jakiś czas w naszym Raporcie z Trójmiasta pojawiają się natomiast wpisy czytelników poszukujących sprawców kolizji, którzy postanowili nie wziąć odpowiedzialności za swoje czyny i po prostu zwiać.

Wojny parkingowe. Sposoby na źle zaparkowane samochody



Co robić w takiej sytuacji?

  1. W pierwszej kolejności niezwłocznie zgłoś zdarzenie policji. To podstawa ubiegania się o wypłatę odszkodowania przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG).
  2. Po drugie, zabezpiecz dowody potwierdzające fakt, że odpowiedzialność za szkodę ponosi nieznany sprawca. Pozostaw miejsce zdarzenia w niezmienionym stanie. Nagraj film i zrób zdjęcia, zarówno samochodu oraz uszkodzeń, jak i samego miejsca kolizji (warto posiadać w smartfonie aplikację "Na wypadek". To mobilny przewodnik, który krok po kroku, pomoże ci przebrnąć przez proces dokumentowania zdarzenia, robienia zdjęć etc.). To ważny dowód, który należy przedstawić ubezpieczalni. Warto również spisać na kartce swoją relację - z czasem niektóre szczegóły mogą umknąć. Oczywiście oprócz policjantów, którzy udokumentują zdarzenie, bardzo pomocne mogą okazać się zeznania świadków. O ile takich w ogóle uda się ustalić. Sprawdź, czy na okolicznych budynkach nie został zainstalowany monitoring, który mógł nagrać moment kolizji.
  3. W końcu po trzecie - zgłoś się do dowolnej ubezpieczalni, która przeprowadzi likwidację szkody, a następnie prześle pełną dokumentację do UFG.


Opinie (119) 5 zablokowanych

  • no ja pitole, jak ktos musi parkowac pod samymi drzwiami do marketu, to niech sie nie dziwi

    ze ma pozniej pogniecione auto. parking przy oszon na szczesliwej jest rzeczywiscie bardzo mały i trudno na nim o miejsca

    • 1 0

  • Problemem jest też to, że szerokość wyznacoznych miejsc parkingowych jest zbyt mała.

    • 5 3

  • Mają drogie fury więc mają też AC

    • 1 1

  • Parkin przy achan szczesliwa to tragedia (1)

    Bardzo duża szansa, że ktoś rąbnie dzwiami.
    Już stawiam auto na końcu parkingu i ide 100 metrów z buta. Niestety żyjemy w tak z**banym spoleczeństwie, że nikt nie dba o cudzą własność. To już polska mentalność.

    • 11 1

    • Tylko ktoś kto nigdy nie wystawił nosa za

      swój falowiec może pisać, że tylko w Polsce na e szanują cudzej własności. Zapraszam do Niemiec, Włoch czy choćby Litwy. Zobaczysz co to jest nie szanowanie cudzej własności.

      • 0 3

  • Szerokoścć (1)

    miejsc parkingowych powinna być normatywnie większa. Te obecne są dla starych mniejszych samochodów gdy na drogach "królowały maluchy i polonezy" Ludzie też chcą normalnie otworzyć drzwi i spokojnie wysiąść i wsiąść do samochodu. dzieci w fotelikach tez trzeba poprzypinać przy otwartych drzwiach. Miejsc "różowych " jest mało. Niech mi nikt nie pisze że -- parkuj tyłem , bo to głupota. Jadę do marketu by zrobić zakupy i włożyć siatki do bagażnika.

    • 8 3

    • Dodam jeszcze ze na miejscach dla rodzicow z dziecmi stawiaja bardzo czesto ludzie leniwi Bez dzieci. A wsadzenie dziecka do fotelika w obstawionym aucie to sztuka. Zostawie miejsce, stane tak by miec zapas do lini I co? Kolejny stanie centralnie na tej lini szczesliwy ze ms tyle miejsca. No to sorry. Nie da sie nie obic.

      • 3 1

  • Statystyka do d.. Po prostu wymieniliście kolejność parkingów wg ilości miejsc postojowych.

    • 2 0

  • Zderzaki są do zderzania

    To tylko troche blachy, stłuczki parkingowe to rzecz normalna i nie ma się co podniecać

    • 2 2

  • Dlaczego tak mało ludzi parkuje tyłem?

    Większe panowanie nad autem, łatwiejszy wyjazd, staniesz idealnie prosto. Same zalety.

    • 6 4

  • Mnie zarysowali na pustym parkingu pod Fashion House. Stał tylko mój samochód (długo długo nic), a i tak ktoś mi przetarł bok :/. Ochroniarz w FH nie był zbyt chętny do pomocy. Obiecał zadzwonić pkt przejrzeniu monitoringu i do dziś kontaktu nie było.

    • 5 0

  • Każdy samochód, który miałem niestety , ale miał taka "przygodę", że ktoś go przetarł/puknął i uciekł...

    Łącznie jak sobie to na szybko przeliczyłem to szkody na wszystkich takich akcjach w 5 samochodach, które posiadałem przekroczyły 25 tyś. To jest masakra bo koszty za każdym razem ponosi niewinny właściciel albo AC i tracisz zniżki. Mieszkasz w centrum, więc to "normalka" często słyszę. 2 tygodnie temu znowu zastałem przerysowany samochód. Naprawdę czy w tym kraju nie może być normalnie, przecież każdemu może się zdarzyć obryska, tak ciężko zostawić numer za szybą? Czy naprawdę trzeba kombinować? Oczywiście życzę wszystkim, którzy tak robią, żeby karma wróciła, tym bardziej, ze wzwyżka z OC nie jest diametralnie duża.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane