Tunel przecieka, ktoś go musi naprawić, ale na razie za wiele w sprawie się nie dzieje, bo spółka, która powinna to zrobić, jest w upadłości. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni dostał już ekspertyzę w sprawie usterek w przejściu do SKM Śródmieście w Gdańsku. Jeżeli wykonawca nie rozpocznie robót, urzędnicy będą musieli remont zrobić na swój koszt, a potem starać się o ściągnięcie należności.
nie, powinien czekać, aż zrobią to w ramach gwarancji27%
tak, ale nie jest to coś pilnego8%
tak, jak najszybciej 65%
Przypomnijmy: Zalewany tunel do SKM Śródmieście został zabezpieczony drewnianym podestem, a usterka miała zostać usunięta przez wykonawcę do końca stycznia.
Sęk w tym, że firma, która była zobowiązana do wykonania usługi... ogłosiła upadłość. Kilka miesięcy temu mowa była o tym, że Gdański Zarząd Dróg i Zieleni musiał szukać zastępstwa nie tylko do rozebrania "posadzki", ale także wykonania niezbędnych ekspertyz.
Dziś już przyczynę usterki urzędnicy znają, liczą też na to, że uda im się dogadać z gwarantem i roboty ostatecznie wykonane zostaną. Jest jednak jedno "ale".
Wówczas problem był na tyle duży, że przejście przez gigantyczną kałużę suchą stopą możliwe było tylko dzięki temu, że "zbudowano" prowizoryczne przejście z palet. By zabezpieczyć przejście przed wilgocią, ułożono tymczasowy, drewniany podest. Wykonawca miał usunąć usterkę, by "mokry problem" więcej do tunelu nie wróci.
- Wykonawca nie wykonał w wyznaczonym terminie napraw gwarancyjnych. Nie podjął działań związanych z identyfikacją przyczyn i nie przedstawił technologii naprawy. Wykonawca obecnie jest w upadłości - mówiła Magdalena Kiljan, ówczesna rzeczniczka GZDiZ. Urzędnicy - jak tłumaczyli - musieli szukać zastępstwa, czyli firmy, która wykona prace zgodnie z obowiązującymi procedurami gwarancyjnymi.
2
To nie jedyny kłopot.
- Zlecenie napraw poprzedzone zostanie wykonaniem dokumentacji technicznej, wyjaśniającej przyczynę oraz wskazującej sposób naprawy nieprawidłowości i jej koszt. Planowane jest w najbliższym czasie podpisanie umowy na powyższe opracowanie z wyłonionym w drodze postępowania wykonawcą dokumentacji - mówiła Magdalena Kiljan.
Urzędnicy ekspertyzę już mają. I... to na razie tyle.
- Opinia jako przyczynę wskazuje nieszczelności, przez które woda przedostaje się do wnętrza obiektu i wypływa na nawierzchnię ciągu pieszego. Konieczne jest podjęcie prac niwelujących te nieszczelności, dzięki czemu problem z wodą na nawierzchni zostanie rozwiązany. Wtedy też możliwy będzie demontaż tymczasowego drewnianego podestu. Obiekt znajduje się wciąż na gwarancji, dlatego też przygotowujemy się do rozpoczęcia procedury gwarancyjnej - mówi Patryk Rosiński, rzecznik GZDiZ.
Drewniany podest w tunelu do SKM.
Co jednak, gdy firma w upadłości nie wywiąże się z naprawy?
- Jeśli gwarant nie podejmie się prac naprawczych, my zrealizujemy je w ramach wykonawstwa zastępczego i będziemy dochodzić zwrotu poniesionych kosztów - tłumaczy Rosiński. - Będziemy dążyć do tego, aby to gwarant podjął się prac naprawczych na obiekcie.
w Gdańsku. Jeżeli wykonawca nie rozpocznie robót, urzędnicy będą musieli remont zrobić na swój koszt, a potem starać się o ściągnięcie należności.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
