Każdy, kto czuje się ofiarą przestępstwa może do piątku skorzystać z darmowej pomocy prawnej i psychologicznej. Ogólnopolska akcja Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem po raz 7. ruszyła w Trójmieście.
nie, i nie znam nikogo, kto byłby ofiarą przemocy23%
W poniedziałek ruszyła ogólnopolska akcja Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem, w ramach której przez pięć dni w Trójmieście dyżurować będą specjaliści z różnych dziedzin. - Doradzą oni, co zrobić w sytuacji doświadczania lub domniemania przestępstwa, przeżywania krzywdy z powodu nadużyć, nierównego traktowania, wykorzystywania w niegodny sposób, uporczywego dręczenia czy innych przykrych doświadczeń osobistych - mówi Monika Ostrowska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.
Akcja "tydzień pomocy" odbywa się w Polsce od kilkunastu lat, w Gdańsku organizowana jest po raz 7. Jej głównym celem jest zwrócenie szczególnej uwagi na potrzeby i prawa osób pokrzywdzonych przestępstwem. Idea ta związana jest z obchodzonym w dniu 22 lutego Międzynarodowym Dniem Ofiar Przestępstw.
- Szczególnie zależy nam na dotarciu do tych osób, które dotąd jeszcze nie zdecydowały się szukać pomocy, a doświadczają przemocy domowej lub napaści seksualnej - mówi Krzysztof Sarzała, przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w Gdańsku, organizator obchodów.
Dyżury specjalistów będą miały charakter interdyscyplinarny i bezpłatny dzięki zaangażowaniu się w akcję m.in.: Sądu Okręgowego, Prokuratury Apelacyjnej, Okręgowej Izby Radców Prawnych, Pomorskiej Izby Adwokackiej, Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, Izby Komorniczej, Morskiego Oddziału Straży Granicznej, Gdańskiego Ośrodka Pomocy Psychologicznej, Centrum Interwencji Kryzysowej PCK, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie czy Centrum Wspierania Imigrantów i Imigrantek oraz Gdańskiego Centrum Mediacji.
- Interdyscyplinarność dyżurów polegać będzie na tym, że informacji prawnej udzielać będą zarówno adwokaci, radcy prawni, aplikanci adwokaccy, radcowscy jak i prokuratorzy, a także funkcjonariusze policji, którzy posiadają specjalistyczną wiedzę dotyczącą postępowania przygotowawczego oraz - w zakresie postępowania wykonawczego - kuratorzy sądowi i komornicy - wylicza Sarzała. - Jednocześnie osoby pokrzywdzone przestępstwem będą mogły uzyskać pomoc psychologiczną.
Choć Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która nie po raz pierwszy bierze udział w "tygodniu pomocy" nie prowadzi w tej sprawie statystyk, z obserwacji prokuratorów wynika, że spora część osób zgłasza się w rozmaitych sprawach. - Generalnie połowa osób podczas "tygodnia" zgłasza się do nas ze sprawami karnymi, które są w różnej fazie - np. są stronami postępowania, dotarły do jakiegoś etapu i są zainteresowane, czy coś jeszcze mogą zrobić - mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Przychodzą też osoby, którym wydaje się, że zostało popełnione przestępstwo, albo w sprawach, które nie mają związku z przestępstwami, ale ze sprawami z zakresu prawa spadkowego, prawa pracy czy nawet kwestii możliwości zaprzeczenia ojcostwa.
Jakimi sprawami zajmowały się prokuratury podczas zeszłorocznej edycji "tygodnia pomocy"? - Do jednej z prokuratur zgłosiła się pani, która zawarła umowę pożyczki z przywłaszczeniem mieszkania. Pani miała ogromne długi - dodaje prokurator Wawryniuk. - Sprawa była na tyle poważna, że mieszkanie kobiety było już zgłoszone do licytacji komorniczej. Kobieta jednak sama znalazła osobę, która udzieliła jej pożyczki, której nie była jednak w stanie spłacić. Postępowanie zostało przeprowadzone, jednak ze strony osoby, która udzieliła jej pożyczki nie było działań, które wprowadziły kobietę w błąd czy doprowadziły do wykorzystania jej sytuacji.
Kolejna sprawa również dotyczyła kwestii pożyczki. - Zgłosił się również pan, który zawarł umowę pożyczki w imieniu pewnej osoby, która miała ją spłacić - dodaje prokurator. - Osoba, która miała dług spłacić, nie zrobiła tego. Niestety pan nie był w stanie wskazać, w imieniu kogo zaciągnął dług.
Jak wynika ze statystyk Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jednym z przestępstw, z jakimi najczęściej się spotykamy jest przemoc domowa. Z sondażu MSW wynika, że 14 proc. Polaków zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku było świadkiem przemocy w rodzinie, a tylko dwie na pięć osób postanowiły zgłosić ją odpowiednim instytucjom. Powody, dla których osoby będące świadkami przemocy domowej nie zgłosiły tego faktu były różne. 21 proc. ankietowanych stwierdziło, że problemy rodzinne należy rozwiązywać w domu, a 20 proc., że zgłoszenie i tak nic by nie dało. Co ósmy respondent stwierdził, że nie była to jego sprawa, a 8 proc. obawiało się formalności. Natomiast co trzecia osoba spośród wszystkich respondentów nie zna żadnej instytucji lub organizacji, które udzielają pomocy ofiarom przemocy w rodzinie.
Dlaczego warto wziąć udział w tej akcji? - Warto korzystać z porad specjalistów podczas "tygodnia pomocy" choćby po to, by zorientować się w sytuacji - dodaje Grażyna Wawryniuk. - Zapraszamy osoby, które są pokrzywdzone przestępstwem, głównie po to, żeby dowiedziały się, jakie działania mogą podjąć - czy wystarczy złożyć zawiadomienie na policji czy do prokuratury, czy można zrobić coś jeszcze. A także - gdzie można szukać wsparcia, pomocy prawnej, psychologicznej. Dlatego też w ramach tygodnia w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku przewidziano jednodniowy dyżur psychologa. W innych prokuraturach prokuratorzy nawiązali współpracę z instytucjami, które wspomagają pokrzywdzonych. Choć dziś dostęp do takiej informacji jest bardzo łatwy, to zrozumienie języka prawniczego nie zawsze jest proste.
Porady specjalistów są bezpłatne. Każdy, kto przyjdzie w ramach "tygodnia pomocy", zostanie przyjęty. Nie trzeba się wcześniej zapisywać.
idzcie na wybory i zmiencie aktualnie rzadzadzych .. bo jak nie pojdziecie ... oni na pewno pojda! i znowu bedziecie narzekac, ja ide zeby zmienic ... no chyba ze znowu psl ;-) ale wtedy rewolucja
powaznie
9 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 09:31
Tak .....napewno zmiana Prezydenta spowoduje, ze bedzie
żyło się lepiej....Proponuje, poczytać najpierw o KOMPETENCJACH DANEGO ORGANU, a potem się wypowiadać!!!.
9 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 09:37
najpierw są wybory prezydenckie w maju a potem wybory do sejmu!!
zanim pochwalisz się głupotą i będziesz pouczać swoja głupotą innych zacznij od siebie.Do momentu jak głosują głównie lemingi zmian nie będzie
myslenie nieboli spróbuj
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-24 23:34
prosba o porade (1)
Ukradziono mi moją emeryturę, co robić?
64 latek
9 lat
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 09:39
poczekaj na drugą :)
9 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 09:37
Smutne, że na taką pomoc nie można liczyć w każdym momencie
Nie wiadomo, kiedy może nas spotkać coś takiego w życiu.
cap
9 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 09:43
Przestemstwom trzeba zapobiegac i pozwolic sie ludziom bronic!!
a u nas sieja propagandową ściemę ze niby jest jakaś pomoc .Idą wybory to trzeba pozory zachowywać medialnie
9 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-25 11:07
padłem ofiarą
a co ze mną? padłem ofiarą przemocy ze strony "żony" która twierdział że ją bije od prawie 10lat.. Mopsy mnie ciągały po spotkaniach, wywiad w pracy, na osiedlu - mnóstwo wstydu.. niebieska karta, Sow... i co? i po 2 latach wojny w instytucjach i tłumaczeń że nie mam garba okazuje sie ze "żona" mnie pomawiała żeby przedstawić się w lepszym świetle w trakcie sprawy rozwodowej. My faceci mamy przegrane na wstępie.... Brak obdukcji, brak zgłoszeń a Pani z Mopsu mówi że "żona" bała się przez cały czas trwania małżeństwa i teraz dopiero szuka pomocy... zostałem oczyszczony z zarzutów - ale kosztowłao to mnie mnóstwo wstydu i nerwów, straciłem dobrą pracę i szacunek. Kto mi teraz to odda? .. Wszystkie te instytucje są stronnicze a pan Marek H. z SOW z Rusocina przyjmuje wszystkich tylko po to żeby wykazać słuszność jego placówki bo sam nic nie robi żeby wyjaśnić sprawę . ciepła posadka za pieniądze z budżetu , a raz na jakiś czas pokaże się w mediach z okazji białej wstązki i dalej nic.... prowadzi placówke i wystarczy powiedzieć ze partner mnie bił, nawet pomaga się spakować żeby tylko móc potem pokazać ze jego placówka robi dobra robotę, fikcyjna pomoc.
Co ze mną, też jestem teraz ofiarą pomówień - gdzie szukać pomocy, Z przemocowca stałem się ofiarą - mnie ganiali i wzywali - a "zonę" nitk teraz nie wezwie.. nie ukarze
Swego czasu pomoc znalazłem w Gdańsku w MOPR - bardzo mi pomogli ale niestety Pruszcz żyje swoim zyciem i każdy trzyma się stołka
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
