UEFA nie ma wątpliwości: Gdańsk dobrze przygotowuje się do Euro 2012. We wtorek miasto odwiedził przedstawiciel piłkarskiej federacji, Martin Kallen.
oczywiście, nawet UEFA nie ma co do tego żadnych wątpliwości
26%
tak, ale mam nadzieję, że miasto zrobi jeszcze coś dla mieszkańców, a nie tylko dla sportowców i turystów
45%
raczej nie, stadion i lotnisko to za mało, by zorganizować udany turniej
20%
nie, to tylko propaganda, miasto nie jest gotowe na tę imprezę
9%
Przyjechał, popatrzył i nie miał powodów do narzekania. Oba obiekty, które wizytował, czyli stadion i rozbudowujące się lotnisko w Rębiechowie, powstają bez przeszkód i opóźnień.
- Kiedy byłem tutaj ostatnio, chodziliśmy po błocie, a dziś widzimy wspaniałą budowę. Jestem pełen podziwu i gratuluję tak wyraźnych postępów oraz sprawnej realizacji projektu - mówił
Martin Kallen.
Gdy pytano go o szanse Gdańska na zorganizowanie meczu ćwierćfinałowego (trzy mecze grupowe mamy zagwarantowane), odpowiedział:
- Typując organizatora ćwierćfinału, bardzo dużą uwagę zwracamy na infrastrukturę drogową i lotniskową.
I dlatego najważniejszym punktem wizyty były odwiedziny na placu budowy terminalu oraz drogi kołowania na lotnisku w Rębiechowie. Kallen uważnie lustrował obie
inwestycje, ponieważ lotnisko było do tej pory największym minusem Gdańska. Ważni przedstawiciele UEFA kilkakrotnie przypominali, że opóźnienia w rozbudowie portu lotniczego mogą skończyć się odebraniem miastu prawa do organizacji meczu ćwierćfinałowego.
Podczas swojego pobytu Martin Kallen nie wygłosił żadnej krytycznej uwagi na temat przygotowań Gdańska do turnieju Euro 2012.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
