- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (113 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (189 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Uciążliwi sąsiedzi nie dają im spokojnie żyć
Bałagan, hałas i zakłócanie porządku, kradzieże, palenie odpadami i łamanie przepisów ruchu drogowego. Mieszkańcy Osowej mają dość sąsiedztwa Romów z ul. Wenus 63. Od przeszło dekady zajmują oni pustostan i działkę, z której decyzją sądu w 2021 r. zostali eksmitowani. Problem jednak nie zniknął.
Z bardzo wielu wypowiedzi - dotyczących różnych sytuacji z udziałem Romów - wylewa się hejt. Równie z wielu przebija brak poczucia bezpieczeństwa we własnej dzielnicy, a także bezsilność wobec tego, co się dzieje od wielu lat. Problemem nie są ludzie, a ich zachowanie, które burzy spokój i negatywnie wpływa na życie innych.
Wypadek w Osowej na ul. Raatza (37 opinii)
- Bezprawnie zamieszkują lokal przy ul. Wenus, którego właściciel bezskutecznie próbuje się ich pozbyć. Chłopcy, prawdopodobnie bez prawa jazdy, często bardzo niebezpiecznie jeżdżą samochodem, zmuszając innych kierowców czy pieszych na chodnikach do ucieczki. Są bardzo głośni. W sklepach zdarzają się kradzieże z ich udziałem. Otwierają kontenery z ubraniami, rozrzucają wszystko wokół, zostawiają bałagan. Często podróżują dużą grupą autobusem i bardzo hałasują. Działania miasta w zakresie "wyprowadzenia" Romów z bezprawnie zajętego przez nich lokalu są żadne. Podobnie jak żadne są działania policji w celu zapanowania w jakiś sposób nad brawurową jazdą samochodami romskiej młodzieży - napisała jedna z mieszkanek Osowej w mailu do naszej redakcji.
Wypowiedzi w podobnym i ostrzejszym tonie jest dużo więcej.
Policja odebrała w tym roku kilka zgłoszeń
Policja potwierdziła zdarzenie z 8 lipca na ul. Raatza. Do wypadku doszło z winy obywatela Rumunii. Od początku 2022 r. roku do Wydziału Ruchu Drogowego nie wpłynęły jednak sygnały dotyczące łamania przepisów ruchu drogowego przez obywateli pochodzenia romskiego.
Od początku roku natomiast funkcjonariusze odebrali sześć zgłoszeń odnośnie do osób tej narodowości.
- Trzykrotnie zgłoszenia te dotyczyły palenia śmieci. W jednym przypadku policjanci asystowali załodze karetki pogotowia przy pomocy medycznej udzielanej obywatelowi Rumunii, dwa zgłoszenia dotyczyły rozkręcania samochodu na podwórku oraz uderzania jednym pojazdem w drugi - zdarzenia te nie zostały potwierdzone. W tym roku policjanci z komisariatu na Osowej odebrali zgłoszenie, że w pobliżu miejsca zamieszkania osób narodowości romskiej istnieje dzikie wysypisko śmieci. Problem ten został usunięty po działaniach podjętych przez dzielnicowego rejonu - poinformowała podinspektor Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku
Miasto: monitorujemy sytuację
Trudne sąsiedztwo w Osowej co jakiś czas wraca do mediów, a o sprawie łatwo się nie pisze, bo problem jest złożony. W 2020 r. w mieście powołany został Międzysektorowy Zespół ds. Romskich, w którego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Policji oraz Straży Miejskiej, Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku i organizacji pozarządowych.
- W tej chwili na posesji w Osowej przebywa ok. 40 osób pochodzenia romskiego. Są m.in. objęci pracą socjalną - specjalista MOPR wspiera rodziny według potrzeb, np. pomagając im w załatwianiu spraw urzędowych czy w kwestiach dotyczących edukacji dzieci w szkole oraz zdrowotnych - informuje Patryk Rosiński z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Pięć romskich rodzin z dziećmi uczestniczy w projekcie "System Aktywizacji Społeczno-Zawodowej w Gdańsku - komponent usług społecznych". Projekt jest finansowany ze środków unijnych. W jego ramach rodziny romskie są objęte również wsparciem specjalisty ds. cudzoziemców, który dba m.in o to, by dzieci wywiązywały się z obowiązku szkolnego. Podopieczni mogą też liczyć na pomoc w kwestiach opieki zdrowotnej i specjalistycznej prawnej. W pracę i wsparcie społeczności romskiej w Osowej włączone są też organizacje pozarządowe, np. Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek.
Potrzebne mediacje i ciągła praca
Działania opiekuńczo-socjalizacyjne miasta i organizacji pozarządowych, choć zauważalne i potrzebne, nie wpływają na załagodzenie trudnej relacji między Romami a mieszkańcami Osowej.
Czy problem jest w ogóle do rozwiązania? Wyjściem jest zapewne nieustająca, ciężka praca z mieszkańcami posesji, ale by zaowocowała, potrzeba czasu - liczonego w latach - i woli współpracy każdej ze stron. Podkreśla to Tomasz Nowicki, który przez siedem lat pracował z rodzinami z Osowej, dobrze zna to środowisko i specyfikę jego funkcjonowania.
- Bardzo ważne jest to, by nie ograniczać środków na tę pracę i zapewnić ciągłość działań. Polityki miejskie i społeczne w dużym stopniu koncentrują się na budowaniu tożsamości i narracji o mieście wolności i praw człowieka. Natomiast nie dotyczy to ani infrastruktury, ani administracji, która miałaby to robić. To leży na poziomie zarówno rządowym, jak i miejskim. Obcina się godziny i nie ma specjalnie wyznaczonych osób, które przyjeżdżałyby tam dwa razy w tygodniu i pracowały z tymi rodzinami, monitorowały sprawę i to, jak wygląda ta okolica. Brakuje także toalet - w tej chwili dla ponad 40 mieszkających tam osób miasto dostarczyło jedną przenośną toaletę - to zaniedbanie także nasila już i tak uciążliwe sąsiedztwo. Wystarczy tam wysyłać służby, które sprzątałyby ten teren - tak jak to się dzieje w innych dzielnicach Gdańska, gdzie przebywają osoby bezdomne. Tam [na Osowej] nikt się nie pojawia, uznając, że to mieszkańcy osady powinni po sobie sprzątać. No ale jak to się nie dzieje, to jesteśmy w patowej sytuacji - jest tam bałagan i zagrożenie epidemiologiczne, a mieszkańcy są tym zdruzgotani - mówi Nowicki, były asystent rodzin romskich.
Przypomniał też, że wcześniej odbywały się w Osowej spotkania okrągłego stołu, na które przyjeżdżał terenowy rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem podejmowanie prób mediacji cały czas jest ważne, ale zaznacza, że ta wola rozmów i pracy musi być po każdej ze stron. Docenia też starania miasta m.in. w zakresie zapewnienia rodzinom lokali komunalnych.
Wydział Gospodarki Komunalnej prowadzi intensywne prace polegające na przygotowywaniu, w tym wyremontowaniu mieszkań dla rodzin romskich zamieszkujących w budynku przy ul. Wenus 63. Założenie jest takie, by w najbliższych miesiącach osoby pochodzenia romskiego, które zamieszkują ten budynek, wyprowadziły się do innych lokali.
Miejsca
Opinie (390) ponad 50 zablokowanych
-
2022-07-19 08:41
Aż do tragedii
jak w końcu kogoś zabiją jeżdżąc jak wariaci to może ktoś się tym zajmie
- 17 0
-
2022-07-19 08:42
Ankieta
Gdzie opcja "ja jestem takim sąsiadem"? XD
- 6 1
-
2022-07-19 08:43
(5)
Nie potrzeba Romów, sąsiedzi zza Buga zachowują się podobnie
- 22 15
-
2022-07-19 12:18
(2)
Rosyjski trolu - spadaj
- 4 5
-
2022-07-19 12:56
(1)
Nie rozumiesz kontekstu, nie chodzi o uchodźców.
- 1 1
-
2022-07-19 14:54
Jesteś żałosny, autorze. Ty i twój kontekst.
- 0 2
-
2022-07-19 14:53
(1)
Jakie demony dręczą autora tej wypowiedzi, gdańszczanina od pokoleń, jak sądzę? Ktoś na tym portalu wciąż dmie w tę samą dudkę. Z pojawiających się
wypowiedzi w tym tonie należy wysnuć wniosek, że kolejne pokolenia wygnańców z Kresów wciąż nie mają tu racji bytu. Ci "zza Buga" są gorzej postrzegani
niż żebrzący, często nachalni Romowie... Kim jesteś, chory z nienawiści człowieku?! Żyje tu już czwarte pokolenie tych, którzy musieli opuścić swe strony. Obyś tego nie zaznał, ty i twoja "lepsza" rodzina. Wstydzę się za takich jak ty.- 1 3
-
2022-07-19 16:09
Nie demony. Buty i śmieci wystawiane na klatkę. Stan umysłu.
- 4 1
-
2022-07-19 08:48
(2)
A jaką pomoc otrzymują mieszkańcy Osowy? Fajnie, że miasto takie zaangażowane, tylko, że działa po jednej stronie.
- 100 1
-
2022-07-19 09:03
A za co ta pomoc?
Stać ich na auta, czytała Pani artykuł?
Samochody raczej produktem pierwszej potrzeby nie są.
Co za socjalistyczne myślenie zaszczepione w narodzie to ręce opadają.
Do roboty, a nie tylko "dej" I "pomusz"- 11 3
-
2022-07-19 09:58
Tak naprawdę to ci Romowie również nie otrzymali jak dotąd skutecznej pomocy. Jeśli się ich przeniesie w inne miejsce sytuacja będzie taka sama tylko nie będzie dotyczyć mieszkańców Osowy a mieszkańców innej dzielnicy. Problem pewnie jest w tym, że nie ma ani środków ani pomysłu jak skutecznie im pomóc aby nie utrudniali życia innym i sami żyli godniej.
- 1 6
-
2022-07-19 08:49
Zarzynają tam zwierzęta - świnie w bestialski sposób
Znajomi z Osowej opowiadali co się tam dzieje - istny horror. Ta społeczność jest odporna wszelkie próby socjalizacji. Patowa sytuacja - w nowych lokalach, które remontuje dla nich Miasto wszystko szybko się powtórzy. Współczuję ich przyszłym sąsiadom.
- 18 0
-
2022-07-19 08:52
A mnie interesuje z czego cyganiw zyja bo zaden z nich nie pracuje
A po centrach handlowych i hotelach sie rozbijaja. Za co to pytam. Swiete krowy.
- 23 0
-
2022-07-19 08:52
"Miasto: monitorujemy sytuację "
I tyle w temacie. Ja od 3 lat próbuję uciszyć ujadających sąsiadów ( tak tak, właściciele upodobnili się do swoich psów) i nic się nie da zrobić w tym państwie z tektury.
- 14 0
-
2022-07-19 08:56
Romowie to nie Rumuni (1)
W artykule czytamy o obywatelu Rumunii który spowodował wypadek, a potem o Romach, którzy zamieszkują w Osowej i sprawiają kłopoty mieszkańcom. Czy przypadkiem autorka artykułu nie poszła nieco na skróty, wykorzystując potoczny błąd polegający na tym że dla wielu Rumuni i Romowie to to samo? A tak nie jest.
- 10 1
-
2022-07-19 10:33
Zgadzam się
Ale akurat ci konkretni Romowie mają obywatelstwo rumuńskie.
- 3 0
-
2022-07-19 09:00
Urzędniczy bełkot i...tyle
- 12 0
-
2022-07-19 09:01
Bałagan jest
bo miasto obcina dotacje na pracowników socjalnych, którzy normalnie mogliby dwa razy w tygodniu pojechać i posprzątać po 40 zamieszkujących tam nielegalnie obywatelach. Czego nie rozumiecie?
- 8 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.