• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uciążliwi sąsiedzi nie dają im spokojnie żyć

Aleksandra Nietopiel
19 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Posesja, na której przebywają Romowie, i jej otoczenie są zanieczyszczone.
  • Posesja, na której przebywają Romowie, i jej otoczenie są zanieczyszczone.
  • Dom i posesja na ul. Wenus 63 na Osowej i dobrze znany adres mieszkańcom dzielnicy.
  • Dom i posesja na ul. Wenus 63 na Osowej i dobrze znany adres mieszkańcom dzielnicy.

Bałagan, hałas i zakłócanie porządku, kradzieże, palenie odpadami i łamanie przepisów ruchu drogowego. Mieszkańcy Osowej mają dość sąsiedztwa Romów z ul. Wenus 63Mapka. Od przeszło dekady zajmują oni pustostan i działkę, z której decyzją sądu w 2021 r. zostali eksmitowani. Problem jednak nie zniknął.



Czy doświadczyłe(a)ś sąsiedzkiej uciążliwości?

Internetowe forum mieszkańców Osowej rozgrzane jest do czerwoności komentarzami o zachowaniu romskich obywateli przebywających w dzielnicy. Jeden z ostatnich wpisów dotyczący wypadku na ul. RaatzaMapka, który spowodował 20-letni obywatel Rumunii bez prawa jazdy, zebrał ponad 300 komentarzy.

Z bardzo wielu wypowiedzi - dotyczących różnych sytuacji z udziałem Romów - wylewa się hejt. Równie z wielu przebija brak poczucia bezpieczeństwa we własnej dzielnicy, a także bezsilność wobec tego, co się dzieje od wielu lat. Problemem nie są ludzie, a ich zachowanie, które burzy spokój i negatywnie wpływa na życie innych.

16:57 8 LIPCA 22 (aktualizacjaakt. 17:17)

Wypadek w Osowej na ul. Raatza (37 opinii)

Straż pożarna informuje, że w zderzeniu aut poszkodowane zostały cztery osoby, wszystkim udzielana była pomoc medyczna. Trzy z nich przewieziono do szpitala. Jedna osoba była nieprzytomna.
Straż pożarna informuje, że w zderzeniu aut poszkodowane zostały cztery osoby, wszystkim udzielana była pomoc medyczna. Trzy z nich przewieziono do szpitala. Jedna osoba była nieprzytomna.


- Bezprawnie zamieszkują lokal przy ul. Wenus, którego właściciel bezskutecznie próbuje się ich pozbyć. Chłopcy, prawdopodobnie bez prawa jazdy, często bardzo niebezpiecznie jeżdżą samochodem, zmuszając innych kierowców czy pieszych na chodnikach do ucieczki. Są bardzo głośni. W sklepach zdarzają się kradzieże z ich udziałem. Otwierają kontenery z ubraniami, rozrzucają wszystko wokół, zostawiają bałagan. Często podróżują dużą grupą autobusem i bardzo hałasują. Działania miasta w zakresie "wyprowadzenia" Romów z bezprawnie zajętego przez nich lokalu są żadne. Podobnie jak żadne są działania policji w celu zapanowania w jakiś sposób nad brawurową jazdą samochodami romskiej młodzieży - napisała jedna z mieszkanek Osowej w mailu do naszej redakcji.
Wypowiedzi w podobnym i ostrzejszym tonie jest dużo więcej.

Policja odebrała w tym roku kilka zgłoszeń



Policja potwierdziła zdarzenie z 8 lipca na ul. Raatza. Do wypadku doszło z winy obywatela Rumunii. Od początku 2022 r. roku do Wydziału Ruchu Drogowego nie wpłynęły jednak sygnały dotyczące łamania przepisów ruchu drogowego przez obywateli pochodzenia romskiego.
Od początku roku natomiast funkcjonariusze odebrali sześć zgłoszeń odnośnie do osób tej narodowości.

- Trzykrotnie zgłoszenia te dotyczyły palenia śmieci. W jednym przypadku policjanci asystowali załodze karetki pogotowia przy pomocy medycznej udzielanej obywatelowi Rumunii, dwa zgłoszenia dotyczyły rozkręcania samochodu na podwórku oraz uderzania jednym pojazdem w drugi - zdarzenia te nie zostały potwierdzone. W tym roku policjanci z komisariatu na Osowej odebrali zgłoszenie, że w pobliżu miejsca zamieszkania osób narodowości romskiej istnieje dzikie wysypisko śmieci. Problem ten został usunięty po działaniach podjętych przez dzielnicowego rejonu - poinformowała podinspektor Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku

Miasto: monitorujemy sytuację



Trudne sąsiedztwo w Osowej co jakiś czas wraca do mediów, a o sprawie łatwo się nie pisze, bo problem jest złożony. W 2020 r. w mieście powołany został Międzysektorowy Zespół ds. Romskich, w którego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Policji oraz Straży Miejskiej, Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku i organizacji pozarządowych.

- W tej chwili na posesji w Osowej przebywa ok. 40 osób pochodzenia romskiego. Są m.in. objęci pracą socjalną - specjalista MOPR wspiera rodziny według potrzeb, np. pomagając im w załatwianiu spraw urzędowych czy w kwestiach dotyczących edukacji dzieci w szkole oraz zdrowotnych - informuje Patryk Rosiński z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Pięć romskich rodzin z dziećmi uczestniczy w projekcie "System Aktywizacji Społeczno-Zawodowej w Gdańsku - komponent usług społecznych". Projekt jest finansowany ze środków unijnych. W jego ramach rodziny romskie są objęte również wsparciem specjalisty ds. cudzoziemców, który dba m.in o to, by dzieci wywiązywały się z obowiązku szkolnego. Podopieczni mogą też liczyć na pomoc w kwestiach opieki zdrowotnej i specjalistycznej prawnej. W pracę i wsparcie społeczności romskiej w Osowej włączone są też organizacje pozarządowe, np. Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek.

Mieszkańcy pochodzenia romskiego - na co zwracają uwagę mieszkańcy - szukając ubrań, zostawiają nieporządek przy kontenerach z rzeczami. Tu na ul. Koziorożca. Mieszkańcy pochodzenia romskiego - na co zwracają uwagę mieszkańcy - szukając ubrań, zostawiają nieporządek przy kontenerach z rzeczami. Tu na ul. Koziorożca.

Potrzebne mediacje i ciągła praca



Działania opiekuńczo-socjalizacyjne miasta i organizacji pozarządowych, choć zauważalne i potrzebne, nie wpływają na załagodzenie trudnej relacji między Romami a mieszkańcami Osowej.

Czy problem jest w ogóle do rozwiązania? Wyjściem jest zapewne nieustająca, ciężka praca z mieszkańcami posesji, ale by zaowocowała, potrzeba czasu - liczonego w latach - i woli współpracy każdej ze stron. Podkreśla to Tomasz Nowicki, który przez siedem lat pracował z rodzinami z Osowej, dobrze zna to środowisko i specyfikę jego funkcjonowania.

- Bardzo ważne jest to, by nie ograniczać środków na tę pracę i zapewnić ciągłość działań. Polityki miejskie i społeczne w dużym stopniu koncentrują się na budowaniu tożsamości i narracji o mieście wolności i praw człowieka. Natomiast nie dotyczy to ani infrastruktury, ani administracji, która miałaby to robić. To leży na poziomie zarówno rządowym, jak i miejskim. Obcina się godziny i nie ma specjalnie wyznaczonych osób, które przyjeżdżałyby tam dwa razy w tygodniu i pracowały z tymi rodzinami, monitorowały sprawę i to, jak wygląda ta okolica. Brakuje także toalet - w tej chwili dla ponad 40 mieszkających tam osób miasto dostarczyło jedną przenośną toaletę - to zaniedbanie także nasila już i tak uciążliwe sąsiedztwo. Wystarczy tam wysyłać służby, które sprzątałyby ten teren - tak jak to się dzieje w innych dzielnicach Gdańska, gdzie przebywają osoby bezdomne. Tam [na Osowej] nikt się nie pojawia, uznając, że to mieszkańcy osady powinni po sobie sprzątać. No ale jak to się nie dzieje, to jesteśmy w patowej sytuacji - jest tam bałagan i zagrożenie epidemiologiczne, a mieszkańcy są tym zdruzgotani - mówi Nowicki, były asystent rodzin romskich.
Przypomniał też, że wcześniej odbywały się w Osowej spotkania okrągłego stołu, na które przyjeżdżał terenowy rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem podejmowanie prób mediacji cały czas jest ważne, ale zaznacza, że ta wola rozmów i pracy musi być po każdej ze stron. Docenia też starania miasta m.in. w zakresie zapewnienia rodzinom lokali komunalnych.

Wydział Gospodarki Komunalnej prowadzi intensywne prace polegające na przygotowywaniu, w tym wyremontowaniu mieszkań dla rodzin romskich zamieszkujących w budynku przy ul. Wenus 63. Założenie jest takie, by w najbliższych miesiącach osoby pochodzenia romskiego, które zamieszkują ten budynek, wyprowadziły się do innych lokali.

Miejsca

Opinie (390) ponad 50 zablokowanych

  • Dac im stanowczo do zrozumienia, ze nie sa mile widziani

    Cyganska patologia

    • 13 0

  • Podpalić po sprawdzeniu ze pusto (1)

    I zaorać spychaczem

    • 17 0

    • NAst

      Nie patrzyc czy pusto czy nie, prawnie nikogo tam być nie powinno. :)

      • 0 0

  • oklepać michy budynek zburzyć i po sprawie !

    • 16 0

  • Tolerancja, to nie przyzwolenie na bezprawie (1)

    Dla mnie, jako mieszkańca Osowy, jako gdańszczanina, największym problemem jest podejście mojego miasta do tego problemu. W imię dobrego PR nie wyciąga się żadnych konekwencji w stosunku do nielegalnie osiedlonych Romów. Nie przeszkadza mi ich kolor skóry, narodowość, religia, czy cokolwiek. Nie mam problemu, aby korzystali z instrumentów opieki społecznej przeznaczonej dla uchodźców. Chcę tylko, abyśmy wszyscy byli równi wobec prawa, co teoretycznie jeszcze gwarantuje nam w tym kraju konstytucja. Dlaczego Romowie opalając izolację z kabli (aby pozyskać miedź) zatruwają powietrze na moim podwórku, uniemożliwiając naszym dzieciom zabawę na dworzu i zmuszając nas do zamykania wszystkich okien w domu. Dlaczego w chłodne dni palą wszystkim czym popadnie, wzbijając obłoki dymu wokół. Tymczasem do mojego domu może zapukać straż miejska, aby sprawdzić skład popiołu w moim kominku..
    Policja wspomina o braku zgłoszeń dot. łamania przepisów ruchu drogowego. W jaki sposób mam zgłosić sytuację, w której nastolatek jadąc wraz ze swoimi kompanami autem z olbrzymią prędkością przemieszcza się osiedlowymi uliczkami, na których mieszkańcy jeżdżą na rowerach, chodzą na spacery z dziećmi itd., skoro patrol z wydziału ruchu drogowego pojawi się za jakieś 40 min. gdy "kierowca" dawno będzie w swojej osadzie. Dlaczego na ulicy wenus nie można co jakiś czas postawić patrolu policji kontrolującego przejeżdżające tam pojazdy, wzbudzające podejżenia policjantów, co do ich stanu technicznego, czy uprawnień/trzeźwości kierowców i to nie tylko Romów, bo to byłaby dyskryminacja. Interwencje służb ograniczają się do sprzątania, pomagania itd. ale nie do egzekwowania prawa. Dopiero, jak się stanie prawdziwe nieszczęście, a w przypadku poczucia bezkarności ich buta i brawura rośnie, gdy np. potrącą jadące na rowerze do szkoły dziecko, wtedy walczyć będziemy z falą hejtu mieszkańców na biednych obcokrajowców.

    • 47 0

    • Dobrze napisane, ale co to da?

      • 2 1

  • Najprościej

    byłoby zorganizować ekipę która poprostu zburzy dom. Wtedy nikt niepożądany niemógłby w nim już zamieszkać. I po problemie

    • 18 0

  • Wyjazd

    Za łeb i wywieźć to pod granicę z Białorusią i niech tam robią syf. Tfu

    • 14 0

  • brudasy i złodzieje

    • 15 0

  • Współczuje mieszkańcom

    Czytam artykuł i nie wierze. Dla Romow pomoc społeczna, prawna, pomoc w szkolnictwie i wiele innych. Najlepiej to jeździć i po nich sprzątać -jak to w innych dzielnicach- nie no kpina jakaś! A gdzie prawa sąsiadów tych nielegalnie przesiadujących tam Romow? W zasadzie to już nie ważne czy to uciążliwi Romowie czy uciążliwi Polacy. Zachowują się jak małpki w zoo, są zagrożeniem pod wieloma względami wiec to nie jest miejsce dla nich!

    • 17 0

  • Wyjściem jest (..) ciężka praca z mieszkańcami posesji, ale by zaowocowała, potrzeba czasu - liczonego w latach - i woli

    Co to za bełkot? Ci ludzie powodują zagrożenie na drogach, łąmią prawo (kradzieże, palenie śmieciami), zajmują bezprawnie posesję, śmiecą i burzą porządek... Przecież ten problem policja powinna załatwić w 2 godziny, a nie w kilka lat.
    Co to w ogóle za abstrakcja?

    • 33 0

  • Z nimi to trzeba krótko

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane