- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (326 opinii)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (28 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (338 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (890 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (93 opinie)
Uderzył butelką mężczyznę, który zwrócił mu uwagę w tramwaju
Film nakręcony tuż po interwencji funkcjonariuszy SOK i policji.
Tuż po godz. 19 policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali pasażera jednego z gdańskich tramwajów. Według świadków mężczyzna zwrócił im uwagę, że zachowują się wulgarnie, w tym momencie jeden z napastników uderzył go bez ostrzeżenia butelką w głowę.
Napastników udało się ująć dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy SOK, którzy akurat przebywali w pobliżu. Chwilę później na miejscu - na przystanku obok popularnej Krewetki - pojawili się policjanci i pogotowie.
Rannego w głowę mężczyznę zabrano do szpitala, zaś agresywnych mężczyzn zatrzymano. - Jeden z nich, ten, który zaatakował pasażera butelką, został odwieziony na komisariat. To, jakie zarzuty zostaną mu ewentualnie przedstawione, zależeć będzie od obrażeń, jakich doznał pokrzywdzony - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (215) 7 zablokowanych
-
2013-06-28 09:52
patologia kwitnie (1)
Niedługo będzie tak jak w latach '90 zostawisz na minutę radio w samochodzie albo rower i już go nie ma itp.Według mnie największy na to wpływ ma zubożenie finansowe, intelektualne i moralne społeczeństwa zwłaszcza młodzieży.
Jakie są tego przyczyny każdy widzi.- 8 0
-
2013-06-28 09:55
Tak ma być.
- 0 2
-
2013-06-28 09:59
Cwaniaczki
Cwaniaczki, kozaczki z butelka do goscia, do lochu !
- 4 1
-
2013-06-28 10:11
niech zgadnę - kurs 8 ze stogów
bo to patologia
- 5 1
-
2013-06-28 10:19
tragedia
Raz jechałam w tramwaju noca, w którym pijani mężczyźni chcieli wyciagnąć starszego pana nikt nie zareagował. ZNIECZULICA!!!
- 6 0
-
2013-06-28 10:54
Tramwaje sa dla patologii i dla studentow, ktorzy po studiach kupia sobie auto
Okres studencki trzeba jakos przetrwac, czasem przejsc sie z buta. Nagroda jest tego warta, praca i samochod i koniec smrodu i ogladania patologii na zawsze.
- 1 5
-
2013-06-28 10:56
Nie dajcie się wmanewrować (3)
Zasada nr 1.
NIGDY NIE REAGUJCIE!
Może to i smutne jak d*pa, ale mój przypadek pokazuje jak łatwo można się wkręcić w tryby machiny sądowniczej. W tym kraju samosądy są karalne, a mąciwoda ma zawsze większe prawa, niż osoba która reaguje.
Nigdy nie unikałem konfrontacji. Wierzyłem, że brak reakcji potęguje znieczulicę. Wierzyłem w całą masę kampanii społecznych namawiających do reakcji. Wierzyłem we własne umiejętności i zdrowy rozsądek. Wielokrotnie reagowałem w sytuacjach w których idioci zaczepiali ludzi w na ulicy, czy środkach komunikacji. Też dostałem butelką po głowie zwracając uwagę gówniażerii raczącej się piwem na klatce schodowej. Siniaki, otarcia czy szwy były wpisane w ryzyko, ale nigdy nic sobie z tego nie robiłem.
Kilka lat temu przez okno zwróciłem uwagę jakiemuś gościowi, który stał przed blokiem i przez kilkanaście minut katował klakson swojego samochodu. Ponieważ na moje wezwania facet naciskał przeciągle klakson, zszedłem do niego. Gość ruszył na mnie z łapami - nie dałem się stłuc i po szamotaninie wywaliłem mu z barana.
Po miesiącu miałem zarzuty prokuratorskie, a po 1,5 roku prawomocny wyrok - 6 miesięcy w zawiasach. Typek doznał obrażeń opisanych w Art. 157 § 2 K.K. Tego typu uszczerbek na zdrowiu ścigany jest zwykle z oskarżenia prywatnego. W moim przypadku było inaczej.
Od jakiegoś czasu facet wlecze mnie po sądach i pozwał mnie na grube dziesiątki tysięcy peelenów.
Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa - Nigdy więcej nie reagować.- 10 4
-
2013-06-28 11:29
niestety taka jest prawda w tym UBeckim syfilisie. Dlatego po konfrontacji zadzwonić po pogotowie z budki i wypier**lać z
miejsca zdarzenia bo potem jest jak piszesz.
- 0 0
-
2013-06-28 12:12
Ja miałem podobny przypadek
Wieczorem dresiarz próbował ukraśc kobiecie torebkę. Ja zacząłem się z nim szarpać aż w końcu przewróciłem go na glebę a on walnął głową w chodnik i stracił przytomność. Potem ileś czasu leżał w szpitalu a ja byłem ciągany po Sądach za uszkodzenie ciała. Niestety ale dopóki prawo będzie chronić bandytów to ludzie nie będą pomagać innym.
- 3 0
-
2013-06-28 14:55
;)
Najgorzej jak trafi się na "zrzeszonego" nastolatka. Potem cała "dzielnica" chce się mścić :)
- 1 1
-
2013-06-28 10:56
To właśnie tak wygląda zapowiadana przez 'płaćfołmę' szumnie ta "popława ładu oraz
Bezpieczeństwa w kraju!!! No ale 'pałlamentałne' bydło tłamwajami nie jeździ, a szkoda...Nieraz by w łeb oberwało!!!
- 4 0
-
2013-06-28 11:00
bydło wszedzie (1)
i chleja wszedzie teraz i policja nic z tym nie robi!!!!strach chodzic z psem! cale grupy chlopakow chleja, smieca i rozbijaaj butelki, wjezzdaja samochodami na place zabaw i do parkow! policjanci maja mokro w gaciach!
- 5 1
-
2013-06-28 11:46
hehe
mnie bardziej denerwują dzieci drące mi morde pod oknem
- 0 0
-
2013-06-28 11:27
a może (2)
chciał gościa zaprosić na flaszkę a ten odmówił?
- 3 2
-
2013-06-28 11:31
no to co ? A może jest abstynentem, albo się zaszył to co ? Od razu butelką w łeb ? :) (1)
- 0 1
-
2013-06-28 11:45
hehe
Nie no żarty żartami
zawsze ten co uderzy jest winny
ale jezdzac tramwajami czy busami nie raz widziałem
jak ludzie potrafi się doczepic o byle co
głupio prowokując
nie znam faktów bo mnie tam nie było
Wy sie sugerujecie tym co jest napisane
a niejednokrotnie media już pokazały ze potrafią kłamać
i zatajać resztę informacji
jaka była przyczyna tego zdarzenia ? tego zapewne sie nie dowiemy- 0 0
-
2013-06-28 11:51
:)
Mi w sumie wulgarne odzywki w rozmowie ludzi nie przeszkadzają
o ile nie odbywa się to w obecności dzieci
wulgaryzmy była są i będą
jeżeli chcecie zrobić z tym porządek to zacznijcie od
własnych domów, szkół itp
bo to własnie tam się wszystkiego dzieciaki uczą
nie raz widze jak kilkuletnie dzieci ładnie już rzucają mięsem na podwórku
aż mi się śmiać chce skaąd znają takie teksty;)- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.