Policjanci zatrzymali 49-latka, który ukradł ze stacji benzynowej dwie butelki oleju silnikowego. Wpadł, bo dzień później pojawił się na tej samej stacji, aby... skorzystać z toalety. W samochodzie miał kolejnych 30 butelek oleju - najprawdopodobniej pochodzących z kradzieży - oraz 100 paczek papierosów i 60 butelek z alkoholem bez akcyzy.
Złodzieja zatrzymali sami pracownicy stacji. W osobie wchodzącej do toalety rozpoznali mężczyznę, który dzień wcześniej ukradł im dwie butelki oleju. Chwilę później na miejscu zjawiła się policja, która skontrolowała auto 49-latka. W środku znajdowało się mnóstwo "trefnego" towaru.
-
Mężczyzna, mieszkaniec Krakowa, trafił do policyjnego aresztu. Zabezpieczony alkohol i papierosy przekazano funkcjonariuszom Urzędu Celnego w Gdańsku. Policjanci zaś cały czas wyjaśniają okoliczności sprawy i to, jak zatrzymany mężczyzna wszedł w posiadanie 30 butelek z olejem silnikowym - mówi podkom.
Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Za nielegalne posiadanie alkoholu i papierosów bez polskich znaków akcyzy, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Wykroczenie kradzieży (dotyczące przedmiotu o niewielkiej wartości) zagrożone jest karą aresztu, ograniczeniem wolności lub grzywną.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
