• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukradł skuter i... się rozbił

piw
18 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jazda skuterem okazała się dla 19-latka pokusą nie do odparcia. Jazda skuterem okazała się dla 19-latka pokusą nie do odparcia.

19-latek z Oruni najpierw ukradł skuter, a po chwili rozbił go doszczętnie, samemu trafiając do szpitala.



Zdarzyło ci się zostawić kluczyki w stacyjce?

Kilka godzin po tym, jak skuter skradziono, do matki właściciela zgłosił się mężczyzna. Stwierdził, że jest bratem 19-latka, który ukradł skuter. Oddał jej kluczyki i powiedział, gdzie może znaleźć swoją własność.

Kobieta pojazd znalazła, tyle, że kompletnie rozbity. - Jak się później okazało, sprawca jechał nim tak szybko, że na zakręcie stracił panowanie i przewrócił się - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Kiedy policjanci zapukali do drzwi 19-latka, przywitał ich kuśtykając i opierając się na kulach. Okazało się, że po rozbiciu skradzionego skutera trafił do szpitala z raną nogi. Opatrzono go i wypisano do domu. Rehabilitacja to jednak jego najmniejszy problem - za kradzież grozi bowiem do pięciu lat więzienia.
piw

Opinie (73) 7 zablokowanych

  • bo jeździć to trza

    umić

    • 1 0

  • HA,HA,HEHEHE,EH

    ze skuterem na orunie-to juz chyba bezpieczniej wpuscic slonia do skladu porcelany

    • 4 0

  • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    To skąd niby wiedział komu oddać ,rodzina ?:)

    • 1 0

    • bo wiedział skąd ukradł i powiedział bratu??

      • 2 0

  • burak z Gdańska chamski kierowca

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane