Do kradzieży był przygotowany - założył czapkę i okulary utrudniające rozpoznanie, a do sklepu wszedł tuż przed zamknięciem. Oglądał różne zegarki, w końcu przymierzył Rolexa wartego 144 tys. zł. Gdy założył go na rękę, wybiegł ze sklepu i słuch po nim zaginął.
2019-12-15 12:53
Stawiam na Tolka Banana
2019-12-15 15:02
...a gdzie tak drogie zegarki można o tak sobie wejść i przymierzyć???Hahahahaha ciekaweeeee!!!!
2019-12-15 15:31
2019-12-15 16:56
W sumie to nieźle sobie poradził chłopak.a reszta to jakieś ciamajdy
2019-12-15 16:58
Hihihi Ale zabawne
2019-12-15 16:59
Nieźle sobie poradził z tymi glupkami
2019-12-15 17:21
Ciekawe, czy go dorwą?
2019-12-15 18:31
Choćbym zarabiał 50 tys. miesięcznie, to w życiu bym nie wydał tyle kasy na... zegarek?! I nie rozumiem ludzi którzy kupują takie rzeczy.
2019-12-15 19:15
2019-12-15 19:16
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
