Choć ukradła czekoladę wartą 20 złotych, to może usłyszeć znacznie poważniejszy zarzut, bo uciekając z łupem wjechała w próbującego ją zatrzymać ochroniarza.
na Zaspie. 28-latka wzięła z półki czekoladę wartą 20 zł i wyszła z nią ze sklepu bez płacenia. Zauważył to jeden z ochroniarzy. Wyszedł za kobietą ze sklepu i poprosił, aby oddała skradziony towar.
2018-05-14 11:07
powinno być kradzież i usiłowanie zabójstwa lub ciężkiego uszkodzenia ciała. przynajmniej powinna dostać 8 lat i 50 tyś zł kary na rzecz ochroniarza
2018-05-14 11:16
chyba nadajesz się na prokuratora u ministra zet
2018-05-14 11:17
za próbę rozjechania ochroniarza!
2018-05-14 11:11
Pewnie słoik
2018-05-14 11:12
Siano w głowie ma w takim wieku do puchy z nią
2018-05-14 11:13
Ukradłem z "głupociny" cukierki, niby żeby spróbować, kilka sztuk dosłownie, jeszcze nie było kamer - powód do wstydu ;
byłem wtedy studenciakiem...żenujące i dziecinne po prostu
Ale nie mam takich ciągotek w grubszych czy mniejszych sprawach
2018-05-14 11:54
...i pokute
2018-05-14 12:22
tylko do Boga. Naucz się poganinie
2018-05-14 13:00
Przy okazji proponuję sprawdzić od kiedy istnieje osobista spowiedź.
2018-05-14 17:57
Ja też, dla zabawy czy dreszczyku. Co ja miałam wtedy w głowie?!
2018-05-14 11:15
to dlaczego by nie czekolada. o taka ładna w kolorowym sreberku.
2018-05-14 11:21
2018-05-14 11:40
2018-05-14 12:23
W 3city to zaraza umysłowa
2018-05-14 13:01
Nie chcą pomnika Jarosławowi postawić!
2018-05-14 12:25
A jaki masz social za granicą? Należy się rodzicom jak psu buda.
2018-05-14 13:02
U nas jest dofinansowywanie patologii...
2018-05-14 11:23
nie macie juz o czym pisać ? może ktoś puścił bąka w windzie , napiszcie szybko
2018-05-14 20:43
Ciekawa sprawa... Ilu to wariatów porusza się na wolności
2018-05-14 11:24
pewnie jakaś z platformy.
2018-05-14 11:25
Pamiętam, jak dawno dawno temu, miałem jakieś 8 czy 9 lat, poszedłem z rówieśnikami na tak zwaną „pachtę”. Kiedy wisiałem na drzewie z czereśniami i spokojnie zajadałem, podkradł się właściciel drzewek owocowych i mnie zrzucił z drzewa. Moi wierni druchowie dali dyla a pan właściciel tak mnie skopał, że zapamiętałem jego gumo-filce. Karą dodatkową było sprzątanie jego działki, podczas której to czynności, jego żona trzymała mnie na sznurku przywiązanym do kostki nogi a w drugiej ręce miała kijka. Na koniec pan właściciel działki powiedział: „nauczysz się gnoju nie wyciągać łap po cudzą własność”. Utykając szedłem sobie ulicą, myśląc o zdarzeniu. Rodzice do dzisiaj nie wiedzą. Zdarzenie miało miejsce na działkach przy ul. Reja w Sopocie.
2018-05-14 12:46
2018-05-14 13:17
Dla mnie możesz nadal trwać w letargu.
2018-05-14 17:41
Też tam chodziłam na szaber za dzieciaka. Strach pomyśleć co by było, gdyby ktoś taki mnie złapał..
A w dzisiejszych czasach to ci ludzie by dostali nieźle od Policji i rodziców. Pobicie i uwięzienie nieletniego wraz z pastwieniem się.
2018-05-15 00:16
Gdyby wpadł w moje ręce, w moim ogródku, to gorzej by się dla niego skończyło. Moje to ma nie ruszać śmierdziel jeden. Rodzicom nie powiedział bo bał się że jeszcze oberwie, chyba że starzy to taki sam złodziejski pomiot. Powinien trafić do poprawczaka i za każdy skradziony owoc dostać rok odsiadki. Ciekawe kim jest dzisiaj? Pewnie pisowskim działaczem.
2018-05-14 11:27
Ja pierdziele.... wstyd....
2018-05-14 11:27
jak prawie zawsze,ma celne pytania.A może zapytać,czy byłeś(aś) kiedyś złodziejem(ką)?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
