• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? Są zmiany w przepisach

Szymon Zięba
26 kwietnia 2024, godz. 10:30 
Opinie (965)
Konsulat Ukrainy w Gdańsku. Tu na razie paniki podobnej do tej w Warszawie nie ma. Konsulat Ukrainy w Gdańsku. Tu na razie paniki podobnej do tej w Warszawie nie ma.

Z jakiego powodu ludzie nie są obsługiwani w konsulacie Ukrainy w Gdańsku? - zapytał nas czytelnik w Raporcie z Trójmiasta. Wyjaśniamy: ewentualne problemy mogą być związane z nowelizacją ustawy dotyczącej mobilizacji wojskowej w Ukrainie. Podpisany przez prezydenta Ukrainy dokument obniża wiek poboru z 27 do 25 lat i nakłada obowiązek aktualizacji danych osobowych - również na osoby przebywające za granicą. Pracownicy ukraińskiego konsulatu w Gdańsku nie potwierdzają jednak, by na razie musieli zmagać się z wielkimi kolejkami, a dokumenty wydawane są na bieżąco. Gorąco było za to w punkcie paszportowym w Warszawie.





Czy na miejscu młodego Ukraińca, który wyjechał za granicę, wrócił(a)byś walczyć na wojnie?

60 mld dolarów dla Ukrainy to za mało, bo brakuje żołnierzy



Podpisana przez prezydenta USA Joe Bidena ustawa, na podstawie której walcząca z rosyjskim okupantem Ukraina dostanie ponad 60 mld dolarów wsparcia, z których lwia część zostanie przeznaczona na broń, rozwiązuje problem naszych wschodnich sąsiadów tylko połowicznie.

Przez dwa lata wojny na froncie zginęły dziesiątki tysięcy żołnierzy Ukraińskich - zarówno ochotników, "zawodowych", jak i tych z poboru.

By uzupełnić braki w "zasobach ludzkich", prezydent Ukrainy, Wołodymir Zełeński, zdecydował się na kontrowersyjny, ale najwyraźniej konieczny ruch i zgodził się na nowelizację ustawy o mobilizacji wojskowej.

Do tej pory najmłodsze pokolenie Ukraińców było chronione - m.in. ze względu na to, by - mówiąc brutalnie - po wojnie miał kto odbudować pokiereszowane ostrzałem społeczeństwo. Z tego powodu armia niechętnie upominała się o młodych obywateli (na pierwszej walczą na razie głównie mężczyźni w wieku 40-50 lat), również tych, którzy wyjechali z kraju.

Trudna sytuacja na froncie zweryfikowała jednak rzeczywistość.

Młodzi Ukraińcy pójdą na front? Zmiany w przepisach



Teraz, na podstawie nowych przepisów:

  • obniżono wiek poborowy z 27 do 25 lat,
  • wezwania mogą być wysyłane za pośrednictwem poczty elektronicznej,
  • podwyższone zostaną wypłaty dla ochotników, ale też dopisano nowy katalog kar dla uchylających się od służby.


Nowe przepisy nakładają na osoby mieszczące się w "widełkach" wiekowych obowiązek aktualizacji swoich danych w ciągu dwóch miesięcy. Mężczyźni zakwalifikowani jako zdolni do służby będą musieli ponownie stanąć przed komisją lekarską.



Szacuje się, że co prawda w Ukrainie niezmobilizowanych jest jeszcze ok. 11 mln mężczyzn w wieku 18-60 lat, ale ponad 1,3 mln przebywa poza granicami państwa. Wielu z nich w Polsce - w tym w Trójmieście.

Nowe przepisy obowiązujące młodszych obywateli Ukrainy wejdą w życie miesiąc po opublikowaniu ich w rządowych dokumentach.

Kolejki i awantura w punkcie paszportowym Ukrainy



Jednak już wiadomość o nowych regulacjach wywołała dantejskie sceny w punkcie paszportowym w Warszawie.



- Niech Zełenski weźmie swoją żonę, dzieci i sam idzie walczyć. Każdy człowiek ma prawo wyboru: iść walczyć albo nie - krzyczała jedna z kobiet w punkcie paszportowym Ukrainy - relacjonował wydarzenia z Warszawy Mateusz Czmiel, dziennikarz wp.pl.

Sytuacja w konsulacie Ukrainy w Gdańsku. Cisza przed burzą?



W Gdańsku w ostatnich dniach w konsulacie Ukrainy przy ul. Bernarda Chrzanowskiego 60aMapka panował względny spokój. W czwartek nie można było się już jednak dodzwonić na infolinię. O rzekomych problemach mieliśmy także sygnały w Raporcie z Trójmiasta.

09:37 25 KWIETNIA

Czy trójmiasto zrobi może artykuł (43 opinie)

Z jakiego powodu nieobsługiwane są dziś ludzie z Ukrainy na konsulacie w Gdańsku ? Kolejki duże nikt nie wie nic
Z jakiego powodu nieobsługiwane są dziś ludzie z Ukrainy na konsulacie w Gdańsku ? Kolejki duże nikt nie wie nic


Dzień wcześniej w Raporcie informowano o "dantejskich scenach" pod konsulatem. Nasz reporter, który był na miejscu w obu przypadkach, nie potwierdził zgłoszeń.

Od pracującej tam urzędniczki usłyszał, że klienci obsługiwani są na bieżąco. Niewykluczone więc, że sygnały przekazane naszej redakcji były obliczone na wywołanie paniki wśród mniejszości ukraińskiej.



Nie oznacza to jednak, że sprawa jest wymyślona. Reagując na podobne informacje, głos w mediach społecznościowych zabrał Dmytro Kułeba, szef resortu spraw zagranicznych Ukrainy. Zapowiedział on zmiany w podejściu do Ukraińców w wieku poborowym, którzy wyjechali za granicę.

Konsulat Ukrainy w Gdańsku. Tu na razie paniki podobnej do tej w Warszawie nie ma. Konsulat Ukrainy w Gdańsku. Tu na razie paniki podobnej do tej w Warszawie nie ma.


Szef MSZ Ukrainy: "Pobyt za granicą nie zwalnia z obowiązków wobec ojczyzny"



- Jak to wygląda teraz: człowiek w wieku poborowym wyjechał za granicę, pokazał swojemu państwu, że nie zależy mu na jego przetrwaniu, a potem przyjeżdża i chce korzystać z usług tego państwa. To nie działa w ten sposób. Nasz kraj jest w stanie wojny - podkreślił.


Jak dodał "pobyt za granicą nie zwalnia obywatela z obowiązków wobec ojczyzny".

- Dlatego (...) zarządziłem podjęcie działań mających na celu przywrócenie uczciwych postaw wobec mężczyzn w wieku poborowym na Ukrainie i za granicą. To będzie sprawiedliwe - wyjaśnił.

MSZ Ukrainy "wkrótce" zapowiada wyjaśnienia w sprawie potencjalnych poborowych



Szef ukraińskiej dyplomacji poinformował na platformie X:

- Wkrótce Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekaże dalsze wyjaśnienia dotyczące procedury uzyskiwania usług konsularnych w ramach prawnych dla mężczyzn w wieku poborowym w zagranicznych misjach dyplomatycznych w miarę zbliżania się wejścia w życie ustawy "O zmianie niektórych aktów prawnych Ukrainy" o niektórych kwestiach służby wojskowej, mobilizacji i rejestracji do wojska", a także po jej wejściu w życie.

Wysyłają Ukraińców na front, sami za Polskę ginąć by nie chcieli



Panika i nerwowość wśród osób z Ukrainy, które mają problem z wyrobieniem paszportu lub mogą zostać zmobilizowane do wojska, nie powinny dziwić.

Wojna, którą Rosjanie wypowiedzieli Ukraińcom, pozbawiona jest jakichkolwiek zasad, a żołnierze rosyjskiego dyktatora mają na swoim koncie liczne zbrodnie wojenne.

Choć z jednej strony pozytywną cechą patriotyzmu jest chęć obrony własnego domu, to wybrzmiewające w "polskim" internecie głosy wzywające Ukraińców do wyjazdu z bezpiecznej Polski na front są dość kontrowersyjne. Można to stwierdzić, m.in. biorąc pod uwagę, np. wyniki ankiet Trojmiasto.pl

Zapytaliśmy w nich o chęć odbycia obowiązkowych szkoleń wojskowych w wojsku polskim - bez ryzyka śmierci od wrogiej kuli. Lwia część zobligowanych do tego osób deklarowała, że "zrobiłaby wszystko, by takich ćwiczeń uniknąć".

Niewykluczone, że wśród nich byli również ci, którzy tak ochoczo wysłaliby swoich rówieśników pochodzących z Ukrainy do walki z rosyjskim najeźdźcą.

Opinie (965) ponad 100 zablokowanych

  • Teraz pozostaje wyłapać dezerterów i dostarczyć na front

    • 14 2

  • Ale pamiętajcie że tylko mężczyzn! (1)

    Ukraińscy mężczyźni będą odkrywać co to znaczy walka o życie i jak wyglądają własne organy wewnętrzne po wejściu na minę.
    W tym czasie Ukrainki będą odkrywać własną seksualność i poznawać filozofię życia w krajach zachodnich.

    Na tym właśnie polega równouprawnienie!

    • 16 0

    • Mądry chłop nie tknie ukraińskich ochłapów

      • 8 1

  • Niech Polacy walczą za Ukrainę (3)

    a Ukraińcy pracują w Polsce. Przecież tak chce międzynarodowy gang, który tą wojnę rozpoczął. Potem pozmieniamy granicę, edukację i Polska będzie wielkości Księstwa Warszawskiego. Okazuje się, że umowa podpisana w 2016 roku o przekazaniu uzbrojenia Ukrainie nie była ratyfikowana przez nasz parlament. Oznacza to, że jest nielegalna a osoby przekazujące broń są zdrajcami Polski.

    • 22 0

    • Macierewicz podpisał w imieniu warszwaskiego (nie)rządu

      w 2016 roku a ujawnili tę wasalną umowę o wzajemnej, bezpłatnej, wszelkiej pomocy w 2019 roku. Ciekawe co nam groziło w grudniu 2016 roku, że UA miała nam pomagać gdyby co?

      • 3 0

    • Ukraińcy w Polsce pracują na wasze emerytury i ZUSY, nawet w Policji i Wojsku, bo wy jesteście leniwi i się nie nadajecie. (1)

      Nie wycieraj sobie gęby Ukraińskim Narodem, bo to jest karalne. Niestety musimy pomóc Ukrainie, bo Kijów, Warszawa to wspólna sprawa. Uważaj, żeby cię nie odwiedzili Ukraińscy Policjanci, oni też czytają te obrażliwe komentarze.

      • 0 12

      • Co to za p?

        • 5 0

  • Czas do walki bracia z Ukrainy

    Pora walczyć a nie siedzieć w barach i dyskotekach

    • 23 0

  • (1)

    Rozumiem opor przed pojsciem na front, nikt nie chce ginac. Ukraincy wiele uczynili, zeby zniechecic do siebie, zeby ich nie lubic. Moze dlatego, tak ludzie sie ciesza.

    • 21 1

    • Dokładnie tak!!!!!

      • 7 0

  • niech robią co chcą, byle nie za moje pieniądze (1)

    • 14 1

    • Codziennie rano

      jak kupujesz przysłowiowy chleb i mleko to w ich cenie płacisz podatek na Imperium Americanum. Płacą wszyscy, których władze używają dolara w handlu zagraniacznym. Za wyzwolenie się do tego zginęli Husajn i Kadafi . Ruskim udało się obronić Syrię. Teraz sami walczą bo jankescy żymianie bronią dolara rękami Ukraińców. To żymski majstersztyk z 1944 roku. Rosja to aktualnie największy wróg dolara a wróg żymian od 200 lat. Mordowali im carów, potem zrobii im rewolucje 1917 i holokaust narodów Rosji i ciągle ich chcą rozparcelować.

      • 3 1

  • Szczęśliwej drogi już czas...

    • 17 0

  • Miała być polonizacja ukraińskich dzieci, a tu takie coś... (1)

    Trwają negocjacje ws. "komponentu ukraińskiego", który ma się pojawić w polskich szkołach. Będzie dostępny dla dzieci z Ukrainy włączonych do naszego systemu edukacji.

    Co ostatecznie wejdzie do programu? Polskie MEN podkreśla, że rozmowy wciąż się toczą. Natomiast resort oświaty Ukrainy przekazał Interii, co jest priorytetem dla strony ukraińskiej.

    O szczegóły "komponentu ukraińskiego" zapytaliśmy Ministerstwo Oświaty i Nauki Ukrainy. Odpowiedź otrzymaliśmy 24 kwietnia.

    "Naszym priorytetem jest możliwość nauki języka ukraińskiego, literatury i historii Ukrainy. Dla uczniów ukraińskich preferowana jest nauka języka ukraińskiego jako rodzimego, nie jako drugiego, ze względu na różnice w metodach nauczania pierwszego i drugiego języka" - czytamy w odpowiedzi.

    • 13 0

    • ci zdrajcy ojczyzny

      ktorzy to przepychaja beda kiedys rozliczeni...albo skonczy sie jak w Jugosławii

      • 9 0

  • Ludzie poprostu mają dość panoszących się po naszym kraju Ukraińców. Każdy ma ich dość tylko pseudo poprawność polityczna zabrania o tym mówić. Wszystko przez to jak się zachowują, dlatego nie ważne gdzie byle ich się pozbyć. O to tak na prawdę chodzi.

    • 24 0

  • ojczyzny już nie mamy

    a "demokracja i prawa człowieka" to robaczek na wędce globalistów,podsuwany rozbawionym niewolnikom,eloyom.fajnopolacy jest fajnie usunięto kaczora,prawda ?

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane