- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (368 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (123 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Ulewa w Trójmieście. Wylała Chylonka, zalany Sopot
14 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
aktualizacja: godz. 13:04
(14 lipca 2011)
Tradycyjnie zalane tunele w Sopocie i podtopienia domów w Gdyni Chyloni - to efekt nocnej i porannej ulewy, która przetoczyła się przez Trójmiasto.
Silne deszcze zaczęły się w nocy i w niektórych miejscach padały nieprzerwanie aż do poranka. Teraz sytuacja się normuje, ale burze mogą się zdarzyć jeszcze do południa.
W efekcie opadów wylała gdyńska rzeka Chylonka. - Mała i spokojna na co dzień rzeczka wylała i 10 domów, które są niżej położone, zostało lekko podtopionych. Podobna sytuacja była w Sopocie. Zalania dotyczą jednak piwnic i garaży, mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Tadeusz Konkol, rzecznik pomorskiej straży pożarnej.
W Sopocie już tradycyjnie zalany został tunel w centrum oraz przy SKM w Kamiennym Potoku. Woda dostała się też do piwnicy Urzędu Miasta. Strażacy musieli interweniować kilkadziesiąt razy, nie tylko wypompowując wodę, ale także usuwając połamane drzewa. Na szczęście opady już ustały.
Gdańsk pomaga Gdyni
Urząd Miejski w Gdańsku oferuje Gdyni pomoc dla rodzin dotkniętych wylaniem rzeki Chylonki. Powodzianie będą mogli czasowo zamieszkać w budynku po gruntownym remoncie, w którym obecnie funkcjonuje Centrum Treningu Umiejętności Społecznych prowadzone przez organizację pożytku publicznego.
Urząd Miejski w Gdańsku oferuje Gdyni pomoc dla rodzin dotkniętych wylaniem rzeki Chylonki. Powodzianie będą mogli czasowo zamieszkać w budynku po gruntownym remoncie, w którym obecnie funkcjonuje Centrum Treningu Umiejętności Społecznych prowadzone przez organizację pożytku publicznego.
Opinie (237) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-15 10:16
Grzyby to nic najgorsi są kierowcy zasuwający w przeciwną stronę zachlapując inne auta wo gule nie myślą o tym ze kierowca który zostaje ochlapany na krótka chwile traci widoczność i morze spowodować kolizje kompletny brak wyobraźni byle zapier...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.