• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ulokowali w parabanku 7,7 mln zł. Jest akt oskarżenia

Piotr Weltrowski
2 lipca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Początkowo firma Sławomira W. wypłacała swoim klientom odsetki, kiedy jednak wpłacali oni większe kwoty - przestawała. Początkowo firma Sławomira W. wypłacała swoim klientom odsetki, kiedy jednak wpłacali oni większe kwoty - przestawała.

Blisko 50 osób powierzyło mu swoje oszczędności, aby je pomnożył. Łącznie było to prawie 7,7 mln zł. Pieniądze zniknęły, a do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi W., szefowi małego parabanku, który działał w Gdańsku i Sopocie.



Co robisz ze swoimi oszczędnościami?

27-latek z Gdańska, wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu, w 2010 roku wpadł na pomysł szybkiego zarobku. Założył firmę Orcan Software Investment i otworzył dwa biura: w Gdańsku i w Sopocie.

- Nie posiadając wymaganego prawem zezwolenia, zawierał z klientami umowy inwestycyjne. W  zamian za środki ulokowane na określony czas, zobowiązywał się do wypłaty comiesięcznego wynagrodzenia, które było ustalane procentowo od wysokości środków wpłacanych przez klientów. Wynosiło ono od 1,5 proc. do 2,5 proc., parokrotnie przewyższając stopę zysku wypracowywaną w sektorze bankowym - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Sławomir W. swojej działalności specjalnie nie reklamował, wystarczyło, że pierwszym klientom, którzy wpłacili początkowo niewielkie kwoty, faktycznie przez jakiś czas wypłacał należne odsetki. Widząc, że otrzymują obiecane pieniądze, wpłacali oni większe kwoty i o "cudownym biznesie" informowali znajomych.

W ten sposób od maja 2010 roku do września 2012 roku pieniądze powierzyło firmie 47 osób - każda od 20 tys. do kwot nawet powyżej 1 mln zł. Przekazywane przez klientów na rachunek spółki środki miały być inwestowane m.in. na rynku walutowym.

- Zawierając umowy inwestycyjne, na podstawie których od osób fizycznych i osób prowadzących działalność gospodarczą przyjął łącznie 7 697 500 zł, ukrył przed nimi brak zezwolenia na przyjmowanie środków finansowych, jak i fakt niespłacania zobowiązań wynikających z wcześniejszych umów inwestycyjnych. Wykorzystał również błędne ich przekonanie o dobrej sytuacji finansowej spółki oraz błędne przeświadczenie co do możliwości uzyskania deklarowanego zysku. Z przekazanych środków Sławomir W. uczynił sobie stałe źródło dochodu - mówi Wawryniuk.

Klienci, którzy wpłacili już większe kwoty - przestawali dostawać odsetki. Słyszeli, że firma wpadła w przejściowe kłopoty, byli zbywani obietnicami uregulowania płatności "lada dzień" lub też obiecywano im spłatę należności w ratach. W pewnym momencie Sławomir W. po prostu zniknął.

Postępowanie w sprawie działalności mężczyzny prokuratura zaczęła prowadzić w lutym 2013 roku. O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiła ją Komisja Nadzoru Finansowego. W tym momencie sam Sławomir W. już się ukrywał. Udało się go zatrzymać dopiero w lipcu 2013 roku.

Okazało się, że część pieniędzy klientów faktycznie zainwestował w rynek walutowy, jednak inwestycje te nie były udane i przyniosły straty. Co stało się z resztą zgromadzonych przez niego środków? Tego prokuraturze nie udało się ustalić.
.
Ostatecznie Sławomir W. został oskarżony o prowadzenie bez zezwolenia działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych w celu obciążania ich ryzykiem poprzez inwestowanie w instrumenty finansowe oraz o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilkudziesięciu osób, które zawarły z nim umowy inwestycyjne. Grożą mu trzy lata więzienia oraz kara finansowa do 5 mln zł.

Opinie (85) 7 zablokowanych

  • naiwni

    latwo przyszło, łatwo poszło

    • 5 0

  • piergio

    piergio wciąż żywe... cebulaki pelikany łykają wszystko jak leci...
    jak tu nie kochać tego kraju pełnego naiwnych łosi

    • 5 0

  • 3 lata za kradzież ponad 7 milionów złotych... Ciekawe, jaka może być maksymalna kara za kradzież batonika albo oszustwo kasjerki w sklepie o 1 grosz?

    • 9 0

  • Jelenie :-) ale Jelenie!

    Świat nic się nie zmienia , podstawa to dobry bajer i zamglenie jeleniom oczu mamoną.

    Im więcej Jeleniowi przedstawiasz ile to zarobi , tym on chętniej kasę wywala na stół, chciwość ich gubi.

    Jak im powiesz prawdę albo poprosisz o pomoc to psami poszczują albo policją postraszą i za bramę wyrzucą na mróz.

    • 5 1

  • Parabankow jest wiecej w naszym kraju i dzialaja calkiem legalnie....np pisowski parabank SKOK..... (6)

    ....prawdziwy skok na kase naiwnych polakow z ktorych kasy pis finansuje swoje projekty!

    • 8 4

    • SKOK-I leszczu to kiedyś były takie przyzakładowe kasy zapomogowe np. SKOK GPEC albo SKOK Rafineria (1)

      I jak twój tato pracowałby np w GPEC-u to mógłby sobie wziąć kredyt gotówkowy na 2% poza tym do tej pory skoki dają kase na bardzo dobrych warunkach dla pracowników firm przy których się kiedyś znajdowały

      • 3 2

      • Skok-i leszczu to byly przed 1939 rokiem....a ty masz leszczu na mysli zakladowa kase zapomogowo-pozyczkową!

        • 4 1

    • (2)

      Tylko że skok posiada gwarancję takie same jak banki wiec nie możesz porównywać tych dwóch jako to samo

      • 1 2

      • otóż nie (1)

        • 1 2

        • bo jest parabankiem a nie bankiem

          • 0 1

    • działają uczciwie i to cię boli franco POwska

      • 1 4

  • Amator

    • 0 3

  • brawo prokuratura (1)

    Może dzięki temu nareszcie wyjaśni się czy pieniądze mieszkańców SM Ujeścisko wróciły do Spółdzielni.Do tej pory prokuratura umarzała sprawy z zawiadomienia członków RN tej Sp-ni o wyprowadzeniu przez niby prezesa do Orkana. Nie sprawdzając nawet tego wątku czy mieszkańcy odzyskali swoją własność czy nie.Mam nadzieję że przy tej okazji wyjdzie na jaw kryminalne działanie na szkodę członków niby prezesa Spółdzielni.

    • 10 0

    • To już jest najwyższy czas przeswietlić pseudoprezesa i jego kolezków przy okazji watku Orcana.

      • 3 0

  • szkoda że tak mało frajerów nałapał

    na głupote i naiwnośc nima lekarstwa

    • 5 0

  • no takimi wyrokami nie odstraszycie

    takich pseudo biznesmenów...ze nikt go qwa nie sprawdził ja pie....le po prostu zenada, skłaniam sie do tego ze te jełopy co w amber gold ''zainwestowali'' to jelenie:)))))))

    • 2 0

  • (1)

    Tych krętaczy tzw. biznesmenów. Wiśniewski Sławomir . Weber Andrusiewicz itp zakładali firmy mydlili ludzia oczy brali kredyty lisingi wszystko prosperowało i co dalej bezprawie 3 lata więzienia dla takiego czegoś?

    • 4 0

    • Sławomir Wiśniewski, Tomasz Weber, Wojciech Jaworski

      Ci panowie powinni zniknąć że sceny lata temu... Ktokolwiek robi z nimi interesy, skończy z długami i zarzutami prokuratorskimi. Dziwne że ludzie dają się nabierać takim mętom...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane