- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (110 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Umorzenie ws. strzałów we Wrzeszczu. Prokurator mógł poczuć się zagrożony
Sprawa związana z użyciem broni przez prokuratora wojskowego, który pod koniec października ubiegłego roku oddał strzały, raniąc dwóch młodych mężczyzn przy ul. Lendziona, została umorzona przez Prokuraturę Krajową. Śledczy z Warszawy uznali m.in., że prokurator mógł poczuć się zagrożony, a przekroczenie granic obrony koniecznej "nie było rażące". Postanowienie o umorzeniu jest nieprawomocne.
W następstwie tych wydarzeń dwaj postrzeleni młodzi mężczyźni trafili do jednego z gdańskich szpitali, gdzie byli operowani. Jeden z nich został postrzelony w pachwinę (według naszych informacji kula przeszła przez brzuch i wyszła pośladkiem), drugi w ramię oraz nogę.
Jak się okazało, strzelać miał prokurator wojskowy. Pojawiające się wówczas informacje dotyczące okoliczności sprawy były rozbieżne: według jednej z wersji obaj młodzi mężczyźni mieli próbować włamać się do mieszkania, w którym przebywał wojskowy prokurator. Inna relacja, którą potwierdził nam okoliczny mieszkaniec, z którym rozmawiał jeden z naszych reporterów, mówiła, że obaj postrzeleni mieli skakać po dachu starej przyczepy kempingowej, stojącej na posesji.
Strzały we Wrzeszczu. Dwa postępowania i różne wersje wydarzeń
Sprawa z Gdańska przekazana do Warszawy
Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła dwa postępowania: jedno dotyczyło usiłowania włamania i naruszenia miru domowego. Drugie - użycia broni przez prokuratora wojskowego, który zranił obu mężczyzn.
Kancelarie prawne i radcowskie w Trójmieście
Krótko po zdarzeniu śledczy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku (jednostki nadrzędnej do Prokuratury Okręgowej) poinformowali, że z Prokuratury Okręgowej wpłynął do nich wniosek "o wyłączenie jednostek okręgu gdańskiego od prowadzenia postępowania przygotowawczego dotyczącego okoliczności użycia broni palnej i uszkodzenia ciała (...) mężczyzn".
Śledczy argumentowali to potrzebą zapewnienia bezstronności - co w podobnych sprawach jest standardową procedurą. Postępowanie ostatecznie trafiło do Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące
Teraz - jak ustaliliśmy - zajmujący się sprawą Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej umorzył postępowanie "w sprawie spowodowania obrażeń dwóch osób, które bezprawnie wtargnęły na posesję prokuratora 27 października 2019 r".
Przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące i nastąpiło w odpowiedzi na bezprawny atak na teren budynku, który prokurator mógł oceniać jako zagrażający jemu i jego rodzinie
- Przeprowadzona w toku śledztwa drobiazgowa analiza wydarzeń doprowadziła do wniosków, że przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące i nastąpiło w odpowiedzi na bezprawny atak na teren budynku, który prokurator mógł oceniać jako zagrażający jemu i jego rodzinie - przekazała nam prok. Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Prokurator przypomina, że znowelizowany w 2017 roku art. 25 par. 2a Kodeksu karnego dotyczący obrony koniecznej, który wyłącza karę, brzmi: "Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące".
Jedna sprawa umorzona i z zażaleniem, druga w toku, ale bez zarzutów
- Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej podjął jedyną możliwą decyzję o umorzeniu śledztwa wobec stwierdzenia, że sprawca na mocy znowelizowanego przepisu Kodeksu karnego nie podlega karze - podkreśla prok. Ewa Bialik.
Od śledczych z PK dowiedzieliśmy się także, że wspomniane postanowienie nie jest prawomocne - wpłynęło na nie zażalenie.
Tymczasem niezależnie od tej sprawy Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi postępowanie dotyczące usiłowania włamania. Jak poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka PO w Gdańsku, toczy się ono "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś - oznacza to, że jak do tej pory nikt nie usłyszał w nim zarzutów.
Miejsca
Opinie (354) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-23 06:28
Wyrok popieram , ale gdyby to byl szary człek to niestety dać można glowe , ze wyrok byłby inny
- 8 1
-
2020-04-23 06:33
W obronie przyczepy
Podobno studenci ratowali małego kotka który utknął na przyczepie. Obrona własna czy była to obrona przyczepy???
- 1 8
-
2020-04-23 07:15
Tak szczerze
Gdyby strzelał zwykły szary obywatel to już dawno by go posadzili. A że to pan prokurator w dodatku wojskowy to rączka rączkę umyła i po sprawie.
- 2 5
-
2020-04-23 07:35
Sprawa była "umorzona" od początku (1)
Finał był wiadomy. Nie można dzisiaj w tak niepewnych czasach drażnić wojskowych prokuratorów.
Ich praca możne okazać się niebawem bardzo potrzebna aktualnej dyktaturze- 4 5
-
2020-04-23 08:43
bezkarność . jak strzelał juz wiedział jak to załatwić.
- 1 2
-
2020-04-23 08:01
obrona konieczna
Okna okratowane,prokurator z bronią w ręku wewnątrz nawet krzykiem ,ostrzegając,że czuwa przegania durni,nie on bez strzału ostrzegawczego wali do ludzi.Dziwne.
- 1 4
-
2020-04-23 08:34
Farmazon
Ręka rękę myje
Układy układziki...- 3 2
-
2020-04-23 08:49
Farsa (1)
Wielce zagrożony....strzelał do ludzi w obronie czego???telewizora ..hehe i gaci z szuflady.
- 2 6
-
2020-04-23 09:02
hehe, powinien dać się obrabować, pobić, zgwałcić, a dopiero potem hehe, strzelać, hehe, bo przecież każdy napadnięty wie o co chodzi napadającemu, hehe.
- 2 0
-
2020-04-23 09:02
Uwielbiam czytać Wasze opinie . Zawsze popłacze się ze smiechudziekuje
- 3 2
-
2020-04-23 09:06
nie moze tak byc. Mateusz tam poszedł i zaniósł butelki z mlekiem
dlaczego ten pan do niego "szczelał"?
- 1 0
-
2020-04-23 09:17
to było wiadomo od początku, że będzie sprawa umorzona. Ręka rękę myje.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.