• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uniwersytet Medyczny bez lekarzy?

ms
16 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Gdyby zamknięto Wydział Lekarski, gdańska uczelnia kształciłaby studentów na wydziałach farmaceutycznym, nauk o zdrowiu i Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii. Czy wciąż zasługiwałaby na miano uniwersytetu? Gdyby zamknięto Wydział Lekarski, gdańska uczelnia kształciłaby studentów na wydziałach farmaceutycznym, nauk o zdrowiu i Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii. Czy wciąż zasługiwałaby na miano uniwersytetu?

Awansowany niedawno z akademii Gdański Uniwersytet Medyczny może przestać kształcić lekarzy. Zamknięcie Wydziału Lekarskiego miałoby być konsekwencją braku restrukturyzacji zadłużonego szpitala klinicznego - alarmuje "Polska Dziennik Bałtycki".



Pierwsze pogłoski o zamknięciu Wydziału Lekarskiego, a niekiedy nawet całej - jeszcze wtedy - Akademii Medycznej w Gdańsku, pojawiły się w Ministerstwie Zdrowia za kadencji rektora Wiesława Makarewicza. Powód? Długi trzech szpitali klinicznych tworzących Akademickie Centrum Kliniczne przekroczyły 100 mln zł. Od tej pory urosły niemal trzykrotnie, do 270 mln zł.

Doktor Krzysztof Wójcikiewicz, szef Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku zapytał niedawno o likwidację Wydziału Lekarskiego wiceministra zdrowia Marka Twardowskiego. - Odpowiedział wymijająco, że w Polsce jest dużo wydziałów lekarskich. Bardzo mnie to zaniepokoiło - przyznaje Wójcikiewicz w rozmowie z "Polską Dziennikiem Bałtyckim".

W ostatnim czasie studia lekarskiego uruchomiono na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Ruszyły w październiku ub. Roku, a część kadry stanowią doktorzy habilitowani z AMG. Władze uczelni przestraszyły się dalszego exodusu naukowców.

- Groźba zamknięcia ACK i rezygnacja z kształcenia lekarzy w Gdańsku wydawała się coraz bardziej realna, dlatego postanowiliśmy działać - tłumaczy dr Krzysztof Wójcikiewicz, przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku, która wystosował w tej sprawie apel.

- Ministerstwo Zdrowia nie może tak znienacka zamknąć Wydziału Lekarskiego - oburza się Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Jeżeli nawet ma taki projekt, to musi go wpierw skonsultować z wojewodą, marszałkiem, izbami lekarskimi, pielęgniarskimi i tak dalej. Resort też obowiązują ścisłe określone procedury.

Pytanie tylko - stawiane choćby przez Marka Langowskiego, kanclerza GUMedu - czy ministerstwo, które jest właścicielem UCK, inwestowałoby prawie 500 mln zł w budowę nowej siedziby Centrum Medycyny Inwazyjnej, gdyby nie chciało dalej kształcić lekarzy w Gdańsku?

Pojawiające się pogłoski bagatelizuje też prof. Janusz Moryś, rektor Gdańskiego Uniwerystetu Medycznego. - Nie wydaje mi się, by to zagrożenie było realne - uspokaja.

W ubiegły piątek minister zdrowia Ewa Kopacz odwiedziła uczelnię i szpital. Wyraziła zadowolenie ze zmiany dyrektora. Przypomnijmy, pod koniec maja swoje stanowisku stracił Jacek Domejko, dotychczasowy dyrektor UCK. Zastąpiła go na tym stanowisku Ewa Książek - Bator.

- W czwartek przedstawimy pani minister suplement planu naprawczego - wylicza rektor Moryś. - Plan jest na trzy lata. W 2010 roku UCK nie będzie już generować zadłużenia. Poza tym Wydział Lekarski kształci lekarzy na najwyższym poziomie. W Lekarskim Egzaminie Państwowym rok po roku zdobywa pierwsze miejsce. Tym się obronimy.
ms

Miejsca

Opinie (141) 8 zablokowanych

  • AMG to jeden z najlepszych szpitali akademicjkich w Polsce. uratowano mi tam życie dwa lata temu a teraz mojemu przedwczesnie urodzonemu synkowi. Pozdrawiam wszystkich lekarzy z UCK na ulicy Klinicznej, szczególnie lekarzy z OIOM neonatologicznego, to cudowni ludzie i fantastyczni lekarze.

    • 8 5

  • spójrzmy obiektywnie (1)

    1. Jeżeli jest nie zaspokojony popyt to znaczy, że decydent nie umie dostosować podaży.
    2. Jeżeli długi utrudniają działanie przedsiębiorstwa przy wysokim popycie - to znaczy, że prokurator ma pole do działania. W przypadku Służby Zdrowia - NIK.
    3. Jeżeli pracownicy drastycznie zmieniają pracodawcę, a nie branżę - to znaczy, ze pracodawca jest do du.....
    4. Jeżeli kolejny Premier podejmuje się zarządzania państwem i nie wie jak sobie z tym problemem poradzić, grając starymi wyświechtanymi kartami - to znaczy, że grupa trzymająca władzę jest jednym z bardziej nieudanych zbiorowisk "wolno myślicieli".
    Jak na razie - nie zadowolenie z rządzenia rozwiązywane jest w komunistyczny sposób. Niezadowolonych usuwa się w cień. Słychać tylko łapczywy pomruk "wierchuszki" ; "Kasa Misiu, kasa".

    • 3 0

    • dodatek

      5. Jeżeli obraz na ścianie żle wisi - to nie to błędu szukamy nie w obrazie, nie w ścianie , tylko w zawieszeniu obrazu

      • 0 0

  • (1)

    a na co komu akademia medyczna w gdansku? w bydgoszczy na medycynie w collegium medicum umk poziom jest o niebo wyzszy! i chyba tylko o to chodzi by najgorsze spady zasilaly gdanski pseudo uniwerek medyczny...

    • 4 5

    • tak sie dzieje...

      najciekawsze to ze uczen przewyzszyl mistrza, bowiem bydoskie cm umk powstalo na podwalinach gdanskiej am. a gdansk... coz spoczal na laurach.... :( brak rozwoju uczelni skutkuje tak niskim poziomem. szkoda zmarnowanych pieniedzy podatnikow....

      • 1 3

  • czas najwyższy (2)

    i dobrze by się stało, od kilku lat dawna AMG dotyka narastający problem odpływu kadr, generalnie w wielu klinkach powstała luka pokoleniowa w zakesie lekarzy w średnim wieku- wystarczy trafic na któryś z oddziałów by zobaczyć w czym problem, uczelnia w rankingach ogólnopolskich zajmuje końcowe pozycje. Nie ma czego bronić...

    • 6 5

    • Jak by mieli dobrze, to by nie odpływali."Ludzie zachowują się racjonalnie".

      • 0 0

    • szczerze mowiac dla mnie jako studenta najmniejsze znaczenie maja rankingi uczelni, po kazdej z nich jest sie takim samym lekarzem. mnie satysfakcjonuje to, ze na amg zdawalnosc LEPu wynosi 100%.

      • 2 0

  • prawda (1)

    prawda jest taka ze nie liczac gdanskiej politechniki - pozostale uczelnie - czyt. ug i akademia medyczna naprawde ostatnimi czasy schodza na psy. nie pierwszy i zapewne nie ostatni razy czytamy na lamach trojmiasto.pl o problemach w/w. natomiast dlugi gdanskiej akademii medycznej to sprawa ciagnaca sie od dawien dawna. pare lat temu zamknieto szpital kliniczny nr 3. skoro uczelnia nie radzi sobie z finansami, zaplecze uczelniane, budynki niczym stare baraki, rozsypujace sie sale w szpitalach, brak w pelni nowoczesnie wyposazonych auli i materialow do nauki - to moze faktycznie rozsadnym wyjsciem jest jej zamkniecie?

    • 6 4

    • buahahah :D
      mnie smiesza studia, ostatnio poszukiwalem programiste php oraz flash animatora do realizacji stron internetowych...
      Po zaspamowaniu dziesiatkami maili + probkami portfolio/kodu; powiem ze 90% ludzi z ETI i informy (programowanie) i 99% z ASP ma wiedze tylko teoretyczna, o ile wogole ja ma.
      Smiech na sali, ale projekty poszly do 3 ludzi ktorzy skonczyli teraz ogolniaka/technikum budowlane.
      Przegonili w umiejetnosciach i poziomem studentow III IV V roku informaatyki i 10 studentow ASP :/
      STUDIA - dostajesz papierek i masz uspokojone sumienie ze nie jestes w tej nizszej warstwie....

      • 0 2

  • jak długo można to tolerować? (1)

    istnienie jakkolwiek zwanej Akademii Medycznej nie ma nic wspólnego z dostępnością do wysokowykwalifikowanych kadr medycznych- te wykształcą się w naprawdę dobrych ośrodkach i będą tu pracować - rynek w tym medyczny nie toleruje próżni, obrona Wydziału Lekarskiego AMG jest obroną skostaniałego reliktu dawnych czasów i stawianiem na kiepską jakość- za czyje pieniądze miałby być spłacane kolosalne długi molocha?

    • 4 3

    • zgadzam sie w zupelnosci!

      • 1 1

  • Moryś się pomylił!!!

    Moryś chyba oszalałes!!!! Najwyzszy poziom? Chyba obciachu! Wyniki LEPu sa takie ze glowe w piasek mozna schowac! Dobrze ze go w Gdansku pod dostatkiem... Sam jestem studentem i widze co sie dzieje na uczelni - szok! Wiele pracy potrzeba by ratowac gdanska medycyne - ale bez nowych wladz nie ma nawet co startowac do reanimacji Uniwersytetu Medycznego........

    • 6 4

  • (2)

    wystarczy isc do gdanskiej przychodzi panstwowej... pierwszej lepszej... lekarze tacy ze pozal sie boze i gdy pytam gdzie konczyli medycyne "dumnie" odpowiadaja... gdansk.... dziekuje bardzo za takie uslugi medyczne! chyba sie zaczne we wroclawiu.

    • 2 7

    • sie zacznij we wrocławiu

      • 1 0

    • schowaj sie moherze zapchlony!

      • 0 0

  • Asystent 1450 pln od 56 lat nie uleglo to zmianie...pracownik Biedronki 1640 PLN

    ...tak do wszystkich zgadzam sie ze praca w Biedronce jest ciezsza...i jak ktos glupi to sie uczyl i pracuje za grosze...co do lapowek to nikt ich nie daje lekarzom po studiach wiec ten argument dorobienia do pensji upada....jak ktos sie nie zgadza prosze poczytac Ludzi bezdomnych Zeromskiego tam juz byl pierwowzor niejaki dr JUDYM Tomasz...moze asystenci to glupki ale powinne w/g mnie zarabiac tyle co w Biedronce bo maja troche wieksza odpowiedzialnosc...

    • 7 2

  • Po co nam

    lekarze i leki, wystarczy różaniec, od wieków ludzie wierzą w jego ogromną
    moc.

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane