• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Upadek z baru w Spatifie za ponad 30 tys. zł.

js
20 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 11:21 (20 czerwca 2008)
Ubiegłoroczna impreza w Spatifie okazała się dla plastyka z Gdyni bardzo kosztowna. Ubiegłoroczna impreza w Spatifie okazała się dla plastyka z Gdyni bardzo kosztowna.

28 tys. zł. odszkodowania dostanie pani Monika, fotografik z Gdańska, która rok temu została poturbowana i oszpecona w sopockim klubie Spatif zobacz na mapie Sopotu. Zapłaci jej Tomasz K., artysta plastyk z Gdyni, który to wszystko spowodował.



Zdarzenie miało miejsce w maju ubiegłego roku. Nietrzeźwy 38-letni Tomasz K. wszedł na blat baru i zaczął na nim tanczyć. Stracił jednak równowagę i z impetem runął na siedzącą na fotelu przy barze 32-letnią gdańszczankę. Przygnieciona kobieta uderzyła dodatkowo twarzą w szklankę do piwa, która wbiła się jej w policzek i rozszarpała górną wargę. Monika K. straciła trzy zęby, a blizny na twarzy nosi do dzisiaj.

Mężczyzna twierdził, że upadł, bo siedział na oparciu kanapy i ktoś go po prostu popchnął. Wizja lokalna nie potwierdziła jednak jego wersji wydarzeń.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Ewa Dudek powiedziała, że choć czyn był nieumyślny, to jednak mężczyzna musi ponieść karę. Jako osoba dorosła powienien bowiem przewidzieć skutki tańczenia na barze pod wpływem alkoholu.

Żadna ze stron nie przybyła na czwartkowe ogłoszenie wyroku. Odszkodowanie ma pokryć koszty leczenia poszkodowanej. Dodatkowo Tomasz K. musi zapłacić 3 tys. zł. grzywny.
js

Miejsca

  • SPATiF Sopot, Bohaterów Monte Cassino 52/54

Opinie (128) ponad 10 zablokowanych

  • czas na kwas

    w starym spatifie upadek ze stołów należał do ogólnie przyjętego rytuału plemiennego, a ci którzy się oburzają takim zachowaniem, niech nie wtykają nosa, gdzie nie trzeba, bo to jest klub gdzie siedzi Jezus z papierosem w zębach i pije procentaż. Dla wierzących inaczej jest Dream Club, teleserial "Ple ple bania" i pielgrzymka do Częstochowy oraz niedzielny rosół z kury i teść podobny do swojej córki - nadętej purchawki z tipsami, szukającej męża w Vivie, Galaxy i Mandarynce, dla której dens ma sens tylko w towarzystwie Camela, Oliviera i dyktatora perfidnej mody z Torunia. "Niech się rozwija Ave Maryja i do spatifu nie wtyka ryja!"

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane