- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (101 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (427 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (276 opinii)
- 6 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (286 opinii)
Uroczysty pogrzeb strażaka-nurka Bartosza Błyskala
Ceremonia pogrzebowa Bartosza Błyskala, który zginął 1 listopada podczas akcji poszukiwawczej w Gdyni.
Na cmentarzu w Lublewie pochowano Bartosza Błyskala, strażaka i nurka, który zginął 1 listopada podczas akcji poszukiwawczej w gdyńskich lasach.
Uroczystości żałobne rozpoczęły się od mszy, którą odprawiono w kościele pw. św. Floriana (patrona strażaków) w Kolbudach. Po mszy ciało zmarłego przewieziono na cmentarz w Lublewie.
Pogrzeb miał charakter uroczystości państwowej. Asystę honorową wystawiła Państwowa Straż Pożarna.
Bartosz Błyskal miał 27 lat. Od czterech lat służył w jednostce Straży Pożarnej w Gdańsku, był członkiem Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP Gdańsk.
Śmierć podczas akcji poszukiwawczej w Gdyni
Podczas akcji poszukiwania Grzegorza Borysa w gdyńskich lasach, Bartosz Błyskal pracował jako nurek. 1 listopada przeszukiwał leśny zbiornik wodny Lepusz.
Podczas nurkowania stracił przytomność. Po tym, jak udało się go wydobyć na brzeg, nie wykazywał już czynności życiowych. Przystąpiono do reanimacji, a następnie przewieziono do szpitala, gdzie niestety stwierdzono jego zgon.
2 listopada strażacy oddali hołd zmarłemu nurkowi.
Opinie wybrane
-
2023-11-08 15:34
Odszkodowanie dla rodziny, ludzie nie mogą tak umierać (18)
Tylko jeden nurek był? Dlaczego stracił przytomność? Może warto przemyśleć na przyszłość żeby uniknąć takich ofiar? Jakie kroki będą wprowadzone, aby zapewnić bezpieczeństwo pracy? Człowiek umarł podczas pracy, tak nie może być. Tak młody człowiek..
- 334 18
-
2023-11-08 19:12
Strazak zginął bo 3 strazaków które miała dbac o jego bezpieczenstwo zawiodły
- 12 3
-
2023-11-08 16:47
(1)
Czekali na pomoc z Kościerzyny żeby go wyciągnąć z bajora. Odległość od Gdyni 70km to jak to długo trwalo. Powinni podać do sądu szefostwo o to, że niezapewniono mu bezpieczeństwa i nikt nie wchodził po niego do wody aż do przyjazdu SP z Kościerzyny!!! Spoczywaj w pokoju.
- 39 1
-
2023-11-08 16:51
Chyba wchodzili
- 0 6
-
2023-11-08 16:38
Q ilu ma być 10
- 0 1
-
2023-11-08 15:52
pytanie (9)
A odszkodowanie za co? Sam wybrał swój zawód i potencjalne ryzyko, mogła być to jego wina bo np. czuł się tego dnia słabo, a postanowił iść do pracy.
- 7 77
-
2023-11-08 16:02
Chodzą słuchy (6)
Podobno dwie grupy zawodowe nurków odmówiły nurkowania w tym zbiorniku. Ktoś jednak czuł ciśnienie i wysłał strażaków. Przykre
- 38 3
-
2023-11-08 21:06
pod sąd
jak to, kto? komendant z nowym medalikiem i na emeryturę.
- 4 0
-
2023-11-08 16:40
(3)
nie powielaj plotek
- 5 15
-
2023-11-08 16:47
(2)
To napisz jak było? Dlaczego policyjni lub wojskowi nurkowie nie nurkowali w tym miejscu? Czy nurkowali?
- 22 4
-
2023-11-08 17:57
Nie wiesz? (1)
Saperzy wojskowi znaleźli ciało więc zapewne nurkowali.
- 6 8
-
2023-11-08 18:43
ale już po śmierci strażaka
- 18 0
-
2023-11-08 16:09
To straszne, brak słów.
- 22 2
-
2023-11-08 15:54
(1)
Umarł bezsensownie i głupio. Oczywiście należą mu sie honory
- 41 6
-
2023-11-08 16:44
Niezabieraj tlenu .
- 4 13
-
2023-11-08 15:38
Dlaczego zemdlał? Nikt nie zauważył? Miał problemy zdrowotne? (3)
Przecież ktoś kto jest nurkiem od tak nie mdleje pod wodą. Jak długo pracował? Myślę, że należy wyjaśnić taka śmierć! Jakie kroki będa wprowadzone aby zapewnić bezpieczeństwo pracy??
- 49 5
-
2023-11-08 17:55
Normalny wypadek przy pracy (1)
Wystarczy, że zaplątał się w jakieś korzenie, zerwało mu przewód lub maskę, spanikował z braku powietrza i mamy kolejną ceremonię państwową.
- 5 30
-
2023-11-08 21:07
komendant
a co sam kuźwa tam był ?
- 18 0
-
2023-11-08 16:48
Matactwo
- 15 3
-
2023-11-08 15:32
bardzo szkoda (6)
młody, utalentowany człowiek mógł służyć w Straży jeszcze latami. Dla rodziny to wielka strata i przykre, że zginął w poszukiwaniach osoby, która i tak była już prawdopodobnie martwa,
- 277 12
-
2023-11-08 19:52
Był mądry . . .
. . . "poszedł go szukać" na tamten świat. Kondolencje dla rodziny i pokój jego duszy.
- 6 0
-
2023-11-08 18:52
Żal (1)
Tak to jest jak kierownictwo PSP bierze wszystko na garba. Co strażacy mają wspólnego z szukaniem podejrzanego, Od tego są inne służby. Mało wojska mamy to ich człowiek był.
- 20 3
-
2023-11-09 09:36
Cud że w akcji poszukiwawczej nie wystrzelił granatnik lub jeden wojskowy nie postrzelił drugiego.
- 2 1
-
2023-11-08 16:40
(2)
Służyć latami w Straży. Jest to wpisane w ryzyko zawodowe. Przestańcie już.
- 4 30
-
2023-11-08 17:03
Ryzyko
Zawodowe zawsze należy minimalizować obojętnie w jakim zawodzie, poprzez mądre, wyważone szanujące życie ludzkie decyzje, a w przypadku nurkowań w trudnym terenie w szczególności,tak, że nie gadaj pustych bzdetów o ryzyku zawodowym.
- 30 0
-
2023-11-08 16:44
Stąd wykonywał rozkaz. Niemniej jednak może nam być przykro z powodu Jego bezsensownej śmierci.
- 24 3
-
2023-11-08 15:28
Kondolencje dla rodziny pana Bartosza (1)
Stała się ogromna tragedia.
- 311 8
-
2023-11-08 19:27
Ci wszyscy starsi kapitanowie oraz młodsi brygadierzy to dopiero jest tragedia
Straż pożarna postawiła na wymyślanie sobie nowych stopni, koniecznie różnych od wojskowych oraz policyjnych (typu starszy respirant sztabowy). Podnoszenie kompetencji w dowodzeniu i działaniu zeszło na drugi plan.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.