- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (263 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Władze Gdyni, dowództwo Marynarki Wojennej RP, posłowie, senatorzy, kombatanci, policja, straż pożarna, uczelnie, zakłady pracy i wielu innych złożyli wczoraj kwiaty na płycie Marynarza Polskiego.
- Spotykamy się zamykając ogólnopolski rok obchodów Eugeniusza Kwiatkowskiego, który przypomniał nam wszystkim jego ogromny dorobek, rolę w budowie naszego miasta, polityki morskiej i niezależności gospodarczej Polski - mówił Stanisław Szwabski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Budowa Gdyni była elementem, który doprowadził do nieskuteczności blokady gospodarczej założonej przez Niemców. Była solą w oku naszym sąsiadom ze Wschodu i z Zachodu, totalitarnym reżimom, które w 1939 r. doprowadziły do klęski Polski i Gdyni. Doprowadziły do wysiedlenia ogromnej części ludności Gdyni i morderstw jej wielkich mieszkańców i budowniczych. Dzisiaj ogarniamy ich wszystkich wdzięczną pamięcią i obiecujemy, że będziemy pamiętać o ich roli, czynie i pracy. Ogarniamy pamięcią tych wszystkich, którzy polegli w obronie Gdyni i Polski.
W piątek w Muzeum Miasta Gdyni w "Domku Abrahama" miał miejsce wernisaż bardzo interesującej wystawy "Ikonografia Gdyni przełomu XIX i XX w.". Można tu obejrzeć aranżację wnętrza gdyńskiego domu z początku wieku, strój kobiecy (nie kaszubski), obrazy malowane przez pierwszych letników (np. Antoniego Pochwalskiego z 1902 r.), zdjęcia, pocztówki, kopię planu katastralnego z 1824 r. i mapy. Założeniem było pokazanie końca Gdyni "sielskiej i anielskiej".
- Pokazujemy taki moment we wsi Gdynia i wsiach okolicznych, kiedy nie ma jeszcze tych wielkich przemysłowych zmian - mówi Dagmara Płaza-Opacka, dyrektor MMG. - Jest już kolej, bo od 1870 r. przy Gdyni biegnie linia kolejowa, troszkę później pojawia się przystanek kolejowy, jest telegraf i telefon, ale mimo wszystko jeszcze nie jest to wielkoprzemysłowa Gdynia. Datą graniczną jest dla nas rok 1920, kiedy są zmiany polityczne (odzyskujemy Pomorze), ale już w 1921 zaczyna się ruch - budowa portu tymczasowego. Chcieliśmy pokazać stan "sprzed" czyli piękną Gdynię. Nie ubogą i zaniedbaną jak się często mówi, ale taką jak wszystkie inne podobne tu miejscowości. Wieś gdzie byli gospodarze, którzy mieli piękne murowane domy, gdzie kobiety chodziły - jak widać - w bardzo pięknych sukniach, mieszkania były ładnie wyposażone. Byli też rybacy i ludność mniej zamożna. Ten okres jest ciekawy również z powodu upowszechnienia się pocztówki, więc mamy nie tylko opisy, ale pojawia się widok.
W sobotę w kościele oo. Franciszkanów miał miejsce nietypowy koncert - zagrał DJ. Fisz, jeden z najlepszych polskich hiphopowców. Wczoraj rano uroczystą mszę św. koncelebrował abp Tadeusz Gocłowski. Odbyło się też ósme już spotkanie rodów gdyńskich - to coroczna okazja do pogawędek najstarszych gdynian i ich następców.
Dzisiaj o godz. 12 w Urzędzie Miasta Gdyni zaprezentowany zostanie projekt architektoniczny hali sportowo-widowiskowej, ktorej budowa rozpocznie się w tym roku. O godz. 18 w Teatrze Muzycznym odbędzie się uroczysta sesja Rady Miasta Gdyni. Wręczone zostaną medale im. Eugeniusza Kwiatkowskiego za wybitne zasługi dla Gdyni oraz nagrody przewodniczącego rady "Czas Gdyni" za najlepszą inwestycję 2002.
Opinie (125)
-
2003-02-10 20:52
to się zaczyna na poziomie urwania czegoś w windzie
i braku reakcji rodziców bądź świadków prowadzi do
zachowań aspołecznych
druga przyczyna to frustracja okolicznych mieszkańców np bezrobociem a ten pomnik stoi jak na urogąwisko
ludzie biegają korytarzykiem do bardaszki (pa russkij)
a pałeczka krzywa he he he- 0 0
-
2003-02-10 21:10
Najbardziej mnie denerwują debile co albo rozwala caly przystanek albo zerwa rozklad. Takim to trzeba tak nakopac aby przez 3 dni nie mogli siedziec
- 0 0
-
2003-02-10 21:12
STO LAT, STO LAT
piękne Miasto,niepowtarzalna atmosfera,z****iście po prostu..............dziękuję Gdyni za Kina,Contrast,Teatr i moich przyjaciół.
- 0 0
-
2003-02-10 21:18
w bloku obok debile spaliły winde a w moim podpalili kable w pionach na V pietrze
kable aż strzelały
za komuny mniejsza chuliganka (jakieś śmietniki kosze wywrócone)rano z izby z bomby kolegium grzywna około wysokości pensji a jak nie miał kasy od reki siedział za bunkra na kurkowej
bez papierochów wizyt kasy
a cięższa bójka uderzenie milicjanta dołek sankcje areszt sąd 2 lata przeróbka tory PKP
och, to se ne vrati pane hawranek, ne vrati:))- 0 0
-
2003-02-10 21:26
czesc buraki
- 0 0
-
2003-02-10 21:55
cze krawężniku
- 0 0
-
2003-02-10 22:23
Kochanej mojej Gdyni...
najpiekniejszemu miastu na ziemi - wszystkim znanym i nieznanym kacikom, starym i nowym uliczkom, gorkom i parkom - wszystkiego co najlepsze; rozwoju, madrych wlodarzy i usmiechnietych mieszkancow - zyczy ktos kto bardzo teskni...
- 0 0
-
2003-02-10 22:24
widze, ze...
...niewiele dzis stracilem...
skoro teren sie oczyscil z chwastow i wszyscy stracilismy cnote (nie zaluje i nie bolalo, wrecz ulzylo;-), to moze zyczenia dla gdyni:
he, najlepszego;-)
a an dodatek dzis szczur zostal czlowiekiem roku DB- http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/246697.html
Ciapul I Adamowicz nigdy czegos takiego nie doczeka...- 0 0
-
2003-02-11 11:09
gallux z Gdańska?
gallux chlapnął tu, że mieszka w Gdańsku. To jakim cudem, koteczku, startowałeś na radnego w Sopocie. Kogoś chyba oszukałeś, bo jak inaczej to nazwać? I to ten, któremu się wydaje, że jest jedynym sprawiedliwym?
P.
PS. Ja tam jestem z Sopotu, cieszę się z sukcesów Gdyni czy Gdańska i staram się nie narzekać, bo od tego są właśnie tacy jak gallux - wieczny malkontent. I tak Sopot jest najpiekniejszy z Trójmiasta. Co do ilości osób z wyższym wykształceniem, to w Polsce jest ich ok.8% (a nie 17%, jak tu ktoś napisał). A w Sopocie - blisko 25%. I co? Kto jest de beściak?- 0 0
-
2003-02-11 14:18
Gdynia jest mało kulturalna
Kultura jest rośliną,ktora potrzebuje odpowiedniego klimatu.
Nie widzę by Gdynia ze swoimi dwoma "żałosnymi" teatrami i festiwalem polskiego filmu mogła zainteresować przeciętnego europejczyka. W mieście nie ma ani jednego fortepianu, na którym możnaby zagrać recital fortepianowy. Corea musiał przesiadać się na własny keyboard.To nie znaczy,że ludzie nie kochają tu teatru i muzyki. Tylko by usłyszeć i zobaczyć coś dobrego trzeba stąd wyjechać. Ciekawych podróży życzę więc drogim gdynianom w 77 rocznicę urodzin- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.