- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (63 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (94 opinie)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (47 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (498 opinii)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (229 opinii)
Urzędnicy nierychliwi w sprawie Kolibek
Spadkobierca hrabiego Witolda Kukowskiego nie chciał przez lata sądzić się o zwrot należących niegdyś do przodka nieruchomości i pismo w sprawie ich zwrotu wysłał bezpośrednio do Urzędu Wojewódzkiego. Już półtora roku czeka na odpowiedź. I jeszcze poczeka.
Po II wojnie światowej rodzina straciła własność na mocy tzw. reformy rolnej, podczas której państwo zabierało ziemie "obszarnikom". Pod koniec XX wieku tereny trafiły natomiast do zasobu gminy - zostały skomunalizowane i przejęła je Gdynia. Miejscy urzędnicy zapragnęli wydzierżawić dworek, w którym marzył im się hotel z ogólnodostępnym ogrodem. Ale właśnie wtedy okazało się, że roszczenia do gruntów wnosi wnuk byłego właściciela - żyjący od urodzenia w Szwecji pracownik uniwersytetu w Sztokholmie.
Sprawa jest skomplikowana, a przedmiot spory i wart dziesiątki milionów złotych, więc spadkobierca wraz z prawnikiem postanowili nie kierować jej od razu do sądu - gdzie podobne procesy trwają długimi latami - ale wystąpili o zwrot do urzędników.
Jeśli myśleli, że tak będzie szybciej, to się srodze przeliczyli.
Na decyzję Urzędu Wojewódzkiego czekają do dziś, a kolejne terminy jej wydania są przesuwane. A warto pamiętać, że nie będzie ona ostateczna. Dlaczego trwa to tak długo?
Urzędnicy bronią się, że przeanalizowali już dokumenty Archiwów Państwowych w Gdyni i Bydgoszczy oraz Akt Nowych w Warszawie. Wystąpili też do wydziałów gdyńskiego Urzędu Miasta. Między innymi do wydziału geodezji z prośbą o sporządzenie i nadesłanie pełnego wykazu zmian gruntowych dla wszystkich parceli wchodzących w skład nieruchomości, obrazującego obecny stan ewidencyjny i prawny, w tym wskazanie właściciela. Ale nie wszystkie dokumenty otrzymali.
- W okresie międzywojennym część majątku Kolibki o powierzchni około 47 ha została odłączona z księgi wieczystej Kolibki (karta 115) i przeniesiona do księgi wieczystej Kolibki (karta 33). 6 grudnia 2012 r. pani Anna Grążawska, inspektor Referatu Katastru i Nieruchomości w Wydziale Geodezji UM Gdynia, przesłała dokumentację w części dotyczącej majątku "Kolibki" zapisanej w księdze wieczystej "Tom I Wykaz 115 Kolibki". Tego samego dnia Kierownik Referatu Katastru Nieruchomości Wydziału Geodezji UM Gdynia, Jerzy Orężak poinformował Wojewodę Pomorskiego, że wniosek dotyczący zmian gruntowych w majątku "Kolibki" objętych księgą wieczystą "T.4 wykaz 33 Kolibki" zostanie rozpatrzony do 31 stycznia 2013 r.- wyjaśnia zawiłości sprawy Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.
Aktualny termin wydania decyzji to luty 2013 roku.
Dwór w Kolibkach, wraz z ponad 300 hektarami gruntów, należał przed wojną do Witolda Kukowskiego, który wsławił się m.in. tym, że odkupował historycznie polskie ziemie od niemieckich właścicieli. Był także współtwórcą kąpieliska morskiego w Orłowie i wspierał gdyński przemysł stoczniowy. Część swoich nieruchomości przekazał za darmo na budowę poczty w Orłowie oraz stacji kolejowej Orłowo Morskie. Zginął zamordowany przez hitlerowców w Piaśnicy.
Miejsca
Opinie (41)
-
2013-01-03 09:52
to się załatwia w Gdyni inaczej
zatrudnia się np. Stopkę a potem pojawiają się np. jakieś towarzystwa używania kąpieli morskich w Gdyni które mają roszczenia.
- 5 1
-
2013-01-03 10:05
Oddać hrabiemu co hrabiowskie.
- 8 1
-
2013-01-03 11:45
Jesteś w Gdyni - daj łapówkę (1)
- 5 1
-
2013-01-03 14:35
obrzucanie błotem
Masz dowody korupcji - idź na policję czy do prokuratury. A moze sie boisz, bo masz coś sam na sumieniu? Takie pisanie jak twoje jest zwyczajnie podłe i śliskie, gdy tchórzliwie chowasz się za anonimowym wpisem na publicznym forum.
- 1 0
-
2013-01-03 11:52
SKM SKM SKM - wielki wstyd brud smrod syf i wielki gnoj
SKM to wsza i obciach calego Trojmiasta bo tu brud i smrud zgnilizna i choroby w tym smierdzacym gnoju
- 1 0
-
2013-01-03 11:56
Dlaczego Niemcom oddaje się ich własność , a hrabiemu Polskiemu nie ???
Dlaczego walczyliśmy z komuną , a niektórzy urzędnicy nadal postepują jak za komuny tzn. zabrać i nie oddać ???
- 9 0
-
2013-01-03 13:33
Byli bardzo rychliwi przy willi "Szczęść Boże" i przy paru innych też...
- 3 0
-
2013-01-03 13:34
po co ta dyskusja ? jest właściciel ?- To oddać i koniec Kropka !!!
- 4 0
-
2013-01-03 14:27
Ej, tam...
Władze sobie robią pyrdu ze wszystkich rzeczy, które tu piszemy. Traktują to jako forum ulżeniowe dla pospólstwa.
- 1 0
-
2013-01-03 14:50
KOLIBKI KUKOWSKIEGO...
Skoro Witold Kokowski odkupował od niemców POLSKIE ZIEMIE , to tym juz naraził sie przeciwnikom Polski. Tusek i jego POmatoły też wszystko oddali by niemcom , to pewnie wnuk Kukowskiego nie ma co liczyć na łaskawość nie-polskich władz.
- 4 1
-
2013-01-03 14:57
Polanka Redłowska !!!- to jest tempo !!!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.