• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy posłuchali mieszkańców, większość poprawek zrobiono

Jacek Stańczyk
28 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Władze miasta chcą, aby mieszkańcy podpowiadali co zmienić w gdańskich drogach. Władze miasta chcą, aby mieszkańcy podpowiadali co zmienić w gdańskich drogach.

Rok temu władze Gdańska zapytały mieszkańców, jakie rozwiązania komunikacyjne wprowadzić, aby po mieście jeździło się wygodniej. Z ponad czterdziestu miejsc, które wg gdańszczan trzeba było zmienić, do realizacji wybrano osiemnaście punktów. Prawie wszystko zostało już zrobione.



Większość miejsc do naprawy nie wymagała wielkiej pracy, ani kosztów. Drobną przebudowę, zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu, czy likwidację zakazu parkowania można było zrobić niemal od ręki. Dlatego też dużą część zadań ukończono jeszcze przed nadejściem lata.

Kontakt z trójmiejskimi urzędnikami oceniam jako:



Jakie pomysły mieli gdańszczanie? Chcieli np. udrożnienia ul. Cedrowej, m.in. po to, by rozładować ruch na ul. Łostowickiej.

W tym pierwszym przypadku doraźne prace są cały czas prowadzone, a budowa nowej ul. Cedrowej jest przewidziana w latach 2009-2010, w ramach rozbudowy Cmentarza Łostowice.

Proszono także o zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu Witosa-Warszawska-Łódzka, czy poprawienia przepustowości w ciągu ul. Spacerowej na wysokości ul. Czyżewskiego. Inne pomysły to m.in. udrożnienie przejazdu ul. Ogrodową, która choć nie jest najlepszej jakości, to po ułożeniu płyt i wyrównaniu nawierchni gruntowej jeździ się nią lepiej.

Jak przyznaje odpowiedzialny za gdańskie drogi zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki najwięcej problemów było z przywróceniem po 14 latach ruchu dwukierunkowego na ul. Dąbrowszczaków, na odcinku od ul. Jagiellońskiej do ul. Piastowskiej. Choć to właśnie o tę zmianię postulatów było najwięcej, to jednak najwięcej było również prostestów.

- Przeprowadziliśmy wiele rozmów z okolicznymi mieszkańcami, pokazywaliśmy różnego rodzaju analizy. Ruch jednokierunkowy na tej ulicy to był absurd w środku miasta - powiedział Maciej Lisicki.

Ostatecznie, nowe-stare rozwiązanie wbrew dużej liczbie osób weszło w życie w połowie czerwca. Od tamtej pory - jak twierdzi urzędnik - do magistratu nie wpłynęła jednak z tego powodu żadna skarga.

Z pomysłów zaproponowanych rok temu przez gdańszczan na realizację wciąż czeka budowa ok. stumetrowego łącznika pomiędzy ul. Wilanowską i Łódzką, co ma spowodować odciążenie skrzyżowania ul. Warszawska-Łódzka oraz Warszawska-Armii Krajowej. Pierwotnie miało to być zrobione w listopadzie, jednak projekt przesunięto na rok obecny. Powodem są finanse. W roku 2007 miasto musiałoby zapłacić 100 proc. kosztów robót, natomiast w tym będzie to ok. 70 proc. Resztę ma sfinansować jeden z lokalnych inwestorów budowlanych.

Jak mówi zastępca prezydenta, ubiegłoroczna akcja gdańskiego magistratu i odzew mieszkańców miasta zakończyły się sukcesem.

- Przede wszystkim udało nam się z gdańszczanami nawiązać dialog - mówi Maciej Lisicki. - Teraz e-maile od mieszkańców dotyczące gdańskich rozwiązań komunikacyjnych dostaję już systematycznie.

Na biurku zastępcy prezydenta Gdańska rośnie już kolejna sterta papierów z pomysłami do zrealizowania. Ich ogłoszenia możemy się spodziewać niebawem.

O tym, że gdańszczanie faktycznie piszą listy do prezydenta Lisickiego przekonaliśmy się w zeszłym tygodniu, gdy dostaliśmy taką wiadomość od naszego czytelnika, pana Pawła.

Chciałbym zwrócić uwagę władzom Gdańska na fatalną nawierzchnię węzła Armii Krajowej-Okopowa-Podwale. Węzeł ten niedawno był remontowany. W czasie tego remontu wysłałem do Urzędu Miasta maila z życzliwą uwagą, aby remontujący go robotnicy zakleili resztkami asfaltu straszne dziury za wiaduktem w kierunku Podwala (są to uskoki w jezdni powstałe w wyniku jej zapadnięcia, albo rozszerzenia - nie jestem ekspertem). Nie są to zwykłe polskie dziury drogowe, ale naprawdę niebezpieczne zagłębienia. Nie rozumiem dlaczego nikt nie wykazał odrobiny dobrej woli, aby cos z tym zrobić, choćby poprzez zwykłe wypełnieniem tych uskoków resztkami z remontu.

Wysłałem maila do prezydenta Lisickiego z prośbą o przekazanie podległemu mu dyrektorowi ZDiZ, który często nadzoruje remonty dróg w Gdańsku. Chciałem, aby dyrektor otrzymał to od wiceprezydenta, a nie od jakiegoś tam szarego mieszkańca, którym nie warto się przejmować.

Opinie (112) 1 zablokowana

  • no

    ja jestem ciekaw kiedy Cedrowa bedzie drozna dla samochodow innych nie terenowe :P
    to samo do odcinka Myśliwskiej (od Piekarniczej do Bulońskiej) oraz kiedy zamiast plyt bedzie asfal na tej samej ulicy (Piekarnicz-Kartuska)
    i kiedy bedzie mozna dojechac z bulonskiej na Kartuska prosto :P

    • 0 0

  • Łostowicka, Łódzka i Świętokrzyska

    Ulica Łostowicka będzie w latach 2009-2011 poszerzana do 2 pasów w każdą stronę. Niestety budowa ulic Nowa Łódzka i Nowa Świętokrzyska rozpocznie sie dopiero 2011 roku...
    Trzeba sie uzbroić w cierpliwość...
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • kartuska

    to proponuje jeszcze naprawic kartuska od skrzyzowania z łostowicka do jasienia zanim zgubie tam zawieszenie...

    • 0 0

  • do baranków...

    Mieszkam na Ujeścisku i czekam na usprawnienie
    komunikacji w mieście, jak komuś nie odpowiada
    rozbudowa dróg niech kupi chatkę we wschodnich lasach, bo tam cicho, mniej aut i bedzie miał dużo czasu na przestudiowanie planów zagospodarowania przestrzennego Gdańska, które powstały...ho, ho, ho, widocznie nie zajrzał tam
    przed kupnem mieszkania albo nie umie czytac...
    A Lisicki to facet ok. pozdrawiam Pana ( może też tu zagłada...? )

    • 0 0

  • Dlaczego nie chwalą się Kartuską? (1)

    Poprzez zawężenie ulicy nie można na skrzyżowaniach zawracać, wyjazd z Bema do centrum, to przejazd tylnymi kołami przez wysepkę - ci samochwalcy zaprojektowali skrzyżowania dla taczek!! Oby jak najszybciej ktoś ich wywiózł na taczkach!!

    • 0 0

    • kretynie

      jezeli nie potrafisz przejechać obok wysepki nie wjeżdżajac na nie kołami to czym szybciej policja powinna ci zabrać prawo jazdy, następnym razem przejedziesz tylnymi kołami po staruszce albo kobiecie pchajacej wózek z dzieckiem

      PS jak tam twoja uświecona przez biskupa miarka, którą mierzysz pozapadane krawężniki klejone na mączkę z gliny i głębokość studzienek na Bema?

      • 0 0

  • obyśmy tylko dożyli tych czasów :/

    • 0 0

  • wysepki nich juz beda bo unia wymaga. Ale jak juz maja je robic to niech sa oswietlone albo migajace na solary. a nie jak na kartuskiej przy kokoszkach czy w wiekszosci dróg.

    • 0 0

  • ta Wilanowska.

    na planie juz od ładnych 8 lat jest

    • 0 0

  • ...tak piszcie...

    ...piszcie tak dalej, że fajnie, że korek będzie stał na Wilanowskiej - to nigdy Nowej Łódzkiej i Nowej Świętokrzyskiej nie zbudują - po prostu super, że postoimy sobie między blokami na Wilanowskiej zamiast na Warszawskiej - genialnie, że będzie kolejne "bezkolizyjne" skrzyżowanie na Łódzkiej i będą kolejne przykorkowane miejsca. Piszcie piszcie...

    • 0 0

  • Słowackiego!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane