- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (182 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (15 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (42 opinie)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (104 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (72 opinie)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (463 opinie)
Urzędniczka wiedziała lepiej
Wymianę zielonych, starych dowodów przedłużono do końca tego roku. Jednak nie zmniejszają się w Urzędzie Miasta Gdańska tłumy chcących złożyć wniosek o nowy dowód. Taki wniosek chciał też złożyć pan Waldemar, mieszkaniec Gdańska.
Odczekał w czterogodzinnej kolejce. Przy okienku jednak został zrugany przez urzędniczkę, która na zdjęciu nie dopatrzyła się lewego ucha. Dopatrzyć się nie mogła, ponieważ pan Waldemar nie ma go od urodzenia.
Przyjmująca wniosek nie dała sobie tego wytłumaczyć, nie chciała też spojrzeć na wpis w starym dowodzie, w którym brak ucha był odnotowany. Obsztorcowała petenta, że zajmuje czas jej i kolejkę innym czekającym na złożenie dowodu.
Pozostaje mieć nadzieję, że opryskliwa urzędniczka zostanie ukarana co najmniej naganą. Tym bardziej, że Urząd Miejskie w Gdańsku całkiem niedawno chwalił się dobra ocena pracy urzędników, która wynikała z ankiety prowadzonej wśród petentów na terenie urzędu.
Opinie (89) 5 zablokowanych
-
2007-01-08 23:36
co za buraki w tych urzedach
- 1 0
-
2007-01-08 23:38
czy urzędniczki są naprawde tak głupie ?
czy nie mają ani troche dobrej woli ? Jak uważacie ?
- 1 0
-
2007-01-08 23:38
ehh
kolejne durne babsko :P
- 0 0
-
2007-01-08 23:39
myslę, ze mąż tej urzędniczki ma kłopoty z erekcją
- 0 0
-
2007-01-08 23:39
No bez przesady
Gdybym tę historyjkę przeczytał w innej gazecie to może bym w nią uwierzył. Fakt nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Tak samo nie wierzę, że jakiś urzędnik jest niemiły, mnie przynajmniej tacy się nie zdarzyli od kilkunastu lat.
- 0 0
-
2007-01-08 23:53
po co mu dowód?
przeciez jest obywatelem kaczolandu ktory niebawem wprowadzi swe rzady w calej unii. Amen!!!
Precz z dowodem osobistym!!!- 0 0
-
2007-01-09 00:01
Zasmucony Starszy Pan opowiedział swoją historię w sklepie osiedlowym...
To wzruszające tak otwarcie dzielić sie swymi troskami i niepokojami w sklepach...co do kary URZEDNICZCE NALEŻY PRZYSZYĆ na MUNDURZE WIELKIE ŻÓŁTE UCHO-symbol jej pomyłki i zawodowej porażki
- 0 0
-
2007-01-09 00:13
do Agrest
Dziwisz się, że jej mąż ma problemy z erekcją, bo ja nie...
- 0 0
-
2007-01-09 00:13
Naiwni:-)
Czy wy naprawdę wierzycie w to, że w każdym sklepie osiedlowym mozna spotkać reporterkę "Faktu"? Doprawdy wzruszające. Nie wnikam w to czy urzędniczka była miła czy nie miła. Ja wczoraj byłem w urzędzie i Pani była bardzo miła, choć musiałem troszkę swój wnosek poprawić. Gazeta "Fakt" jest znana z takich prowokacji. To raczej świadczy tylko o tym do jakiego czytelnika jest adresowana.
- 0 0
-
2007-01-09 00:21
do autora On
no nie!!!ten artykulik to jest jakas bajeczka na dobranoc dla malych dzieci ,ktore obrywaja uszka swoim pluszakom!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.