• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Usłyszała, że wysadzą jej blok, oddała oszustom majątek warty 130 tys. zł

Szymon Zięba
7 lipca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Do 75-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że trwa obława na przestępców, którzy mogą się do niej włamać i wysadzić blok. Seniorka oddała oszczędności. Zdjęcie ilustracyjne. Do 75-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że trwa obława na przestępców, którzy mogą się do niej włamać i wysadzić blok. Seniorka oddała oszczędności. Zdjęcie ilustracyjne.

75-latka z Gdyni usłyszała przez telefon, że trwa obława na przestępców, którzy mogą się włamać i wysadzić blok, w którym mieszka. Przerażona kobieta, by ratować majątek, zebrała kosztowności i pieniądze - w tym te należące do córki i zięcia - a następnie oddała je przestępcom. Straty w sumie wyceniono na ponad 130 tys. złotych. To oszustwo było jednym z trzech udanych, do jakich doszło w poniedziałek, 6 lipca 2020 r., w Gdyni.



Gdzie przechowujesz swoje oszczędności?

Gdyńscy policjanci przyznają, że w poniedziałek doszło do wyjątkowo wielu prób wyłudzenia pieniędzy i kosztowności metodą "na wnuczka" i jej modyfikacjami. Mundurowi przez cały dzień oficjalnie odnotowali 12 takich incydentów, z czego niestety trzy okazały się skuteczne.

Do najpoważniejszego oszustwa doszło na Dąbrowie. Do 75-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że trwa obława na przestępców, którzy mogą się do niej włamać i wysadzić blok.

Z relacji mundurowych wynika, że oszust poradził seniorce, by zebrała wszystkie wartościowe rzeczy z domu i przekazała je "policjantowi".

Jak się dowiedzieliśmy, kobieta wyniosła gotówkę - w polskiej i zagranicznej walucie (w tym pieniądze należące także do jej rodziny), biżuterię, zegarki, a następnie przekazała je naciągaczowi w okolicy przystanku autobusowego na Dąbrowie.

- W sumie straty wyceniono na około 131 tys. złotych - mówi Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

4 tys. w kopertach, 15 tys. zł przez okno



Do drugiego zdarzenia doszło na Oksywiu. Do 87-latki zadzwoniła kobieta, podająca się za wnuczkę. W tym przypadku oszustka opowiedziała "klasyczną" historię o wypadku, zakończoną prośbą o pieniądze i szybkim odłożeniem słuchawki przez naciągaczkę. Seniorka przestępcom przekazała w sumie 4 tys. złotych.

W trzecim przypadku przestępcy okradli starszą panią z Redłowa.

Kobieta usłyszała, że na klatce są przestępcy, i wyrzuciła przez okno 15 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne. Kobieta usłyszała, że na klatce są przestępcy, i wyrzuciła przez okno 15 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne.
- Do 85-letniej kobiety zadzwonił "policjant" i powiedział, że na klatce schodowej znajdują się przestępcy, którzy idą po jej pieniądze. Powinna więc wyrzucić je przez okno - mówi Jarosław Biały.
Seniorka wyrzuciła więc w sumie 15 tys. złotych.

Policjanci apelują: służby nie proszą o pieniądze!



Mundurowi przypominają, że oszuści podają się za funkcjonariuszy i w ten sposób wyłudzają pieniądze od osób starszych.

- Ostrzegamy: każdy, kto dzwoni i podaje się za policjanta lub prokuratora oraz prosi o przekazanie lub przelanie na konto pieniędzy, to oszust! Z tą informacją, na wszelkie możliwe sposoby, funkcjonariusze starają się dotrzeć do starszych osób - podkreślają policjanci.

Kancelarie prawne i adwokackie w Trójmieście



Również i my przyłączamy się do apelu funkcjonariuszy: wystarczy, że każdy z nas zadzwoni do osoby starszej, członka swojej rodziny i ostrzeże go przed sposobem działania oszustów. Niech każdy senior powie o tym swojej sąsiadce lub sąsiadowi.

W ten sposób błyskawicznie możemy przyczynić się do zwiększenia świadomości osób starszych o istniejącym zagrożeniu. Wiedząc, jak działają przestępcy, seniorzy nie dadzą się oszukać.

Miejsca

Opinie (295) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    no cóż, kiedyś próbowałem wytłumaczyć parę spraw swoim rodzicom (8)

    podałem przykłady jak mogą stracić majątek i że lepiej się zabezpieczyć, najpierw usłyszałem, że jestem młodszy od nich więc jestem głupszy, potem usłyszałem, że właśnie dotarło do nich, że to chyba ja chcę im zabrać to co mają...
    ucałowałem mamusię i tatusia grzecznie w czułko, życząc im szczęśliwej starości i już nigdy nie pojawiałem się w ich domu, największą krzywdą jest troszczenie się o ludzi starszych bo oni wszystko wiedzą lepiej...

    • 107 38

    • Dokładnie, ci co wyrzucają kasę przez okno

      To na pewno całe życie lepiej wiedzieli wszystko, mieli swój chłopski rozum. I nie ufali bankom, tym zlodziejeom, bo gdzie kasa bezpieczniejsza, jak nie w kredensie?

      • 47 1

    • Wspólczuję rodzicom takiego syna

      • 19 36

    • To domena starszych osób

      • 8 1

    • (3)

      Nigdy nie pojawiłeś się ponownie w ich domu bo się z tobą nie zgodzili? Fajny syn z ciebie. Szkoda że cię nie oddali do sierocińca gdy miałeś dwa lata i ich nie słuchałeś. Zamiast tego cierpliwie uczyli cię wiązać buty, ubierać się i tłumaczyli to czego nie rozumiałeś. Może rzeczywiście lepiej dla nich że ich opuściłeś niż gdyby mieli żyć z twoimi fochami i roszczeniową postawą.
      Moi rodzice też nie zawsze się ze mną zgadzają ale trudno, to ich pieniądze, ich decyzje, ich wola. Nie robią nic złośliwie. Czasem wystarczy dłuższa rozmowa i jakoś się można dogadać. Dla mnie opieka nad starszymi rodzicami to radość i zaszczyt, choć nie ukrywam że jest to trudne zadanie i czasem ma się zwyczajnie dosyć. Też będziesz stary, nabierzesz pokory o albo będziesz żałował swojej arogancji albo będziesz zgryźliwym, złośliwym i samotnym dziadem.

      • 33 20

      • Rodzice (1)

        Rodzice też wcale nie zachowało się fajnie skoro troskę potraktowali od razu jako próbę kradzieży przez syna.

        • 26 1

        • A może syn już coś wcześniej zrobił że stracił ich zaufanie?

          • 6 7

      • Super, to jak masz tyle siły, to może chcesz się zaopiekować moimi, bo ja nie mam tej siły, bo jej nie dostałam od rodziców, więc jak mam im oddać to czego nie dostalam

        • 6 1

    • wypisz wymaluj moja babcia!

      powtarzaliśmy o oszustwach ja, moja siostra, moi rodzice - przy każdej wizycie (a robią jej zakupy od kilku lat, więc wizyty kilka razy w tygodniu). Reakcja babci: Co my jej będziemy gadać, głupoty, my nic o życiu nie wiemy, ona wie lepiej, to są jej pieniądze i może z nimi zrobić co zechce, wszyscy tylko czekamy na spadek po niej, a ona jest starsza i zna się na ludziach. I jaki efekt? ledwo się drzwi za rodzicami zamknęły, wydała fałszywemu "policjantowi" 50 tysięcy...

      • 5 0

  • (2)

    Mimo wielokrotnych ostrzeżeń przed takimi oszustwami ciągle są naiwni, zadziwiające.

    • 10 0

    • A jakże

      Moja teściowa, która o tym wiedziała, a później sama to zrobiła.

      • 2 0

    • Kupujący dopalacze to dopiero frajerzy

      • 0 0

  • A gdzie jest rodzina.....

    Ja się pytam gdzie jest rodzina tej Pani w tym dzieci np....Pewnie mają w nią Wylane i nawet się nie interesują matką....Bo mogli by ją ostrzec przed czymś takim będąc mlodszymi itd....To jest chore....

    • 4 9

  • Hahahahahahahaha

    Gratulacje dla oszustów. Że potrafią jeszcze znaleźć takie osoby. Gratuluje jeszcze raz!

    • 7 2

  • Haha

    Brawa dla oszustów :)

    • 4 2

  • Wyborcy PiS (1)

    Cyniczny staruch z Żoliborza steruje nimi jak chce.

    • 10 6

    • A twój ojciec to tez cyniczny starych ?

      • 1 4

  • Głupota jest kosztowna.

    • 4 0

  • No niestety widać jak na dłoni jak seniorzy dają się nabijać w butelkę.

    Dlatego wierzą we wszystkie banialuki PiS i głosują na Dudę.

    • 12 3

  • spragniony pieniążków.

    Cholewa gdzie takie bogate ludzie mieszkają że przez okna szmal wyrzucają ??? Podpowiedzcie mi to i może mi też by ktoś rzucił ???

    • 8 0

  • (1)

    Ciekawe skont miała tyle pieniendzy?

    • 6 1

    • nauczyciel

      Z konta.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane