• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Utrudnienia w Banku "Gdańskim"

PiF
7 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Czy w Gdańsku wciąż mamy centralę Banku Gdańskiego? Mimo że od prawie pięciu lat jest to BIG Bank Gdański, a jego władze zasiadają w Warszawie, napis na budynku oddziału nie zmienił się. Na placówkach BG wciąż widnieje też stare logo nie uwzględniające jego połączenia z BIG Bankiem.

- Było to podyktowane wyłącznie względami praktycznymi. Chcieliśmy zakończyć proces integracji obu banków - tłumaczy Wojciech Kaczorowski, rzecznik prasowy BIG Banku Gdańskiego.

Okazuje się bowiem, że mimo oficjalnego połączenia obu instytucji w 1997 roku, dopiero w ubiegłym roku BIG Bank został w pełni włączony w struktury BIG BG. Dlatego rozpoczęto prace nad nowym logo, które poznamy jeszcze w tym roku. Wtedy też uporządkowane mają zostać napisy na budynkach.

BIG Bank Gdański zmienia również system informatyczny służący do obsługi klientów. Doprowadziło to do tego, że klienci BIG Banku Gdańskiego mają problemy z korzystaniem z połowy z 207 bankomatów tego banku. 110 z nich zaczęło działać bowiem w nowej linii obsługi klientów Millenium, przez co klienci, którzy nie mają w niej konta, mogą z bankomatu jedynie wypłacić pieniądze. Wszelkie pozostałe operacje są dla nich niemożliwe.

- Być może zbyt wcześnie przeprowadziliśmy tę operację, a przez to utrudniliśmy życie naszym klientom. Pracujemy jednak nad rozwiązaniem tej sytuacji - mówi Kaczorowski.

Do końca roku w banku obowiązywać ma jeden, nowoczesny system, a klienci podzieleni będą na 5 segmentów, w zależności od rodzaju działalności i wielkości środków. Do obsługi klientów indywidualnych służyć będzie właśnie Millenium.

- Na razie wprowadziliśmy program pilotażowy i zachęcamy klientów do korzystania z nowego systemu. Do końca roku bowiem stary zniknie i wszyscy klienci będą obsługiwani przez nowy - wyjaśnia Kaczorowski.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (33)

  • Bank Gdański???

    Kochani, czytam wasze opinie i prawie pod każdą się podpisuję. Tylko prosze nie używajcie nazwy Bank Gdański, bo od 1997 roku dostał się w łapy warszawskich cwaniaczków z BIG-u. Od tamtego czasu z banku stopniowo odeszli wszyscy najwartościowsi fachowcy, w miarę jak dyletanci z Warszawy pomału uczyli się obsługi skomplikowanych systemów bankowych. Przecież oni na początku nie wiedzieli nawet co to bankomat! Teraz nawet decyzja o zakupie czajnika do herbaty zapada w warszawce, a ludzie których jako klienci widzicie za okienkami siedzą cicho i trzęsa się o pracę, a zarabiają grosze. Niech ci mądrale z rady nadzorczej BG (z uniwerku) którzy koncepcyjnie przygotowywali prywatyzację BG pokażą głowy i powiedzą czy tak własnie miało być?
    A Millennium to już całkiem inna bajka, siła by pisać....

    • 0 0

  • ja nic do końca z tego nie rozumiem

    prawdę powiedziawszy to od dłuższego czasu przyglądam się diałalności Banku Gdańskiego, i wrażenie jakie odniosłam to, że oni za wszelką cenę chcą wystraszyć klienta - a sprawz związku BG z Milienium też nie jest dla mnie jasna.... bo pomimo tego że jestem w BG to coraz częściej słyszę że jak chcę np założyć lokatę to muszę iść do iść do Milenium!!! dla mnie to jest troszkę chorę

    • 0 0

  • Kicha

    Moje doświadczenia (traumatyczne) z BBG zakończyłem w 2000 roku, ale nie słabnę w podziwie dla demolki w tym banku. To niezwykłe jaka jest bezwładność ludzka, przecież jeżeli chodzi o ofertę i warunki obsługi KAŻDY bank jest lepszy niż BBG. Utrzymując stałe kontakty zawodowe z BBG znam wiele osób tam pracujących i muszę przyznać, że o ile trafiają się wartościowe jednostki, to znaczna część personelu to KRETYNI. Nie wiem jakim sposobem trafili do banku, ja bym nie powierzył im nawet sprzedaży kartofli. Zaś trzymanie pieniędzy w banku w którym pracują tak niekompetentni ludzie jest moim zdaniem wysoce ryzykowne. Osobiście przeniosłem się do PKO SA i było tam znacznie lepiej (mimo wszystko, braki tego banku to osobny temat), a niedawno przeszedłem do mBanku i odtąd jestem w stanie permanentnej ekstazy. Moim zdaniem, bank internetowy to największy wynalazek od czasu wynalezienia komórki.

    • 0 0

  • Banki internetowe

    Racja - mam 2 konta w BI - też przeżywam orgazmy :)

    • 0 0

  • To moze poradzicie - co zamiast BG. BP - mnie oslabia
    totalnie. Z BG przelewac zaraz po wypalcie wiekszosc kasy do mBanku przez bankomat. Dzieki temu nie musze
    chodzic do banku i mam mozliwosc zadluzania sie.
    No i tych bankomatow BG jest dosc sporo. Chociaz ostatnio znikaja. Czekam na propozycje.

    • 0 0

  • opinia o BBG

    Czytam te wszystkie opinie i coraz bardziej jestem przekonana do likwidacji konta w BBG. Wkurzają mnie opłaty za operacje w bankomatach, marne odsetki itp. Natomiast jestem trochę oburzona opiniami na temat pracowników banku. Chyba przesadzacie nazywając ich kretynami. Moja siostra pracuje w tym banku od kilku lat. Za marne grosze, po kilkanaście godzin dziennie. Co jakiś czas powaleni Warszawiacy każą jej jeździć do stolicy na jakieś marne szkolenia. Ale co ma zrobić, pracy na rynku brak.

    • 0 0

  • do IG !

    jesli chodzi o BG to zgoda , ale PEKAO SA to zupełnie inny bank. Jestem klientem jednego i drugiego wiec wiem co mówie . Załatwiałem sprawy (kredyty) równolegle w jednym i drugim i jeżeli chodzi o PEKAO SA to jestem bardzo zadowolony. Maja tzw. sprzedaż zewnetrzną ...umawiasz się z przedstawicielem banku (może byc nawet twoje mieszkanie) przedstawiasz mu sprawę a on reszte załatwia sam. Dodatkowo stara się aby załatwic to jak najlepiej i jak najszybciej ...rzecz istotna Ciebie to nic nie kosztuje , dwa możesz negocjować stawkę oprocentowania....a jeżeli masz jeszcze konto w tym banku to możesz dużo wiecej... szczerze polecam. Problemem są kolejki z tym zgoda , ale w przypadku jw. ten problem Cię nie dotyczy

    • 0 0

  • Maku

    PKO SA denerwuje mnie tylko ze wzgledu na bankomaty i upiorne niekiedy kolejki.
    Co do oferty, to ja rónież uważam ją za interesującą - problem w tym że staram się stykać jedynie z tymi podłymi maszynkami wmurowanymi w ścianę.
    Moi rodzice przeżyli dzięki systemowi informatycznemu PKO mały horror finansowy. Mianowicie wpłata za usługi była już na koncie od kilku dni ale bankomat z uporem wyświetlał stan konta = 0.
    Horror polegał natym że w weekend rodzice głowili sie tylko nad tym gdzie jest gotówka, ew. co bank z nią zrobił. Z tego czego się dowiedzieli to aktualizacja stanu konta może potrwać do 3 dni. To koszmar i rzecz niezrozumiała - inne banki potrzebuja na to do kilku godzin....

    • 0 0

  • Hmmm...

    • 0 0

  • Mam inne zdanie

    Od kilku lat korzystam z Banku Gdańskiego na Morenie. Jakoś nigdy nie miałam w nim kłopotów. Panie są milutkie i kompetentne. Poznają mnie zaraz jak wchodzę do oddziału - uśmiechają się, nawet szczerze, witają... Kolejki to maksymalnie 2- 3 osoby. Moje sprawy załatwiane są błyskawicznie. Oprocentowanie jest dramatycznie niskie, ale tak szczerze - ilu z nas obraca taką kasą żeby na tych wielkich procentach się dorobić? A co do mBanku - też mam tam konto i chce je zlikwidować - prowizja za wybranie pieniędzy z bankomatu z innej sieci niż Euronetu jest po prostu okropnie wysoka. A oprocentowanie spada na łeb na szyję...Także spójrzecie troszkę bardziej obiektywnie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane