- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (263 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Uwaga na oszusta, który udaje pogorzelca
Po Gdyni grasuje oszust, który podaje się za pogorzelca z pomorskiego Celbowa. Wyłudza jedzenie, ubrania i pieniądze. W zależności od sytuacji, opowiada też, że zbiera również jedzenie dla dzieci. Przed świętami Bożego Narodzenia naciągał też w Wejherowie.
Jednak wszystkie informacje są zmyślone, ale praktycznie nikt tego nie sprawdza. Mieszkańcy orientują się w sytuacji dopiero wtedy, gdy wszystkie otrzymane rzeczy zostawia pod blokiem, a ucieka z pieniędzmi i najcenniejszymi podarunkami.
- Ja mu dałam stary telefon, inni sąsiedzi często dawali pieniądze, bo nie mieli np. jedzenia dla dzieci. A potem okazało się, że zwiał - mówi nam czytelniczka z Pogórza.
Sąsiedzi zorientowali się, że to oszustwo, gdy wszystkie większe przedmioty domowego użytku - garnki, lampki biurkowe czy niewielkie meble - zostały porzucone pod jednym z bloków. Dopiero wtedy zadzwonili na policję.
Czytaj także: Udawał w Galerii Bałtyckiej, że ładuje karty miejskie.
- Patrol pojechał na miejsce, ale mężczyzny już tam nie było. Uzyskaliśmy jednak dokładny opis jego wyglądu. W takich sytuacjach warto zawiadamiać nas jak najszybciej - prosi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Najprawdopodobniej ten sam, wyglądający na ok. 35 lat mężczyzna, działał przed świętami Bożego Narodzenia w Wejherowie. Tam również udało mu się zgromadzić sporo rzeczy. Dostał nawet wózek dziecięcy, ale wraz z kaszkami i kołderkami dla maluchów, zostawił go pod jedną z klatek.
Zabrał jedynie gotówkę, a ślad po nim zaginął.
Opinie (60) ponad 10 zablokowanych
-
2015-01-07 15:51
Proponuję temu oszustowi naprawdę podpalić dom!!!
Wtedy przynajmniej jego działania znajdą uzasadnienie
- 2 3
-
2015-01-07 15:55
ludzie prawdziwie potrzebujący
Ludzie, którzy faktycznie są w potrzebie raczej nie uciekają się do tego typu działań. Są zamknięci w sobie, skromni i wstydzą się swojej sytuacji. Nie opowiadają wszystkim na około jak im źle. Zwykle tylko najbliżsi znajomi, czasem sąsiedzi znają ich sytuację. Tylko kogoś bezczelnego i pozbawione skrupułów stać na takie chodzenie po domach i oszukiwanie. Jakieś 3 lata temu na Chełmie chodziła młoda dziewczyna i prosiła o jedzenie, bo ma młodsze rodzeństwo i ich nie stać i itp. Dałam jej moje ostatnie pół chleba (miało być na rano na śniadanie), a na drugi dzień znalazłam na klatce razem z innymi produktami, które dostała. Lepiej osobiście odnaleźć kogoś potrzebującego, rozejrzeć się, bo może ktoś obok jest w potrzebie, niż obdarowywać chodzących od drzwi do drzwi oszustów. Warta uwagi jest akcja Szlachetna Paczka. Razem ze znajomymi, rodziną można przygotować paczkę dla rodziny w potrzebie. Rodziny są osobiście sprawdzane przez wolontariuszy, aby uniknąć naciągaczy. Właśnie w ten sposób staram się pomagać od 3 lat dokładając się do wspólnej paczki.
- 12 0
-
2015-01-07 16:50
przed świętami był na Oksywiu (2)
- 3 0
-
2015-01-07 18:00
I na Porebskiego w Gdyni
- 1 0
-
2015-01-08 22:59
Turysta
- 1 0
-
2015-01-07 18:45
oszust
Jeszcze niedawno pomagałem biednym. Teraz już nikomu, chyba , że prosi o kawałek chleba lub ciepłą herbatę / miałem taki przypadek/ , zjadł i wypił , podziękował i poszedł. Pieniędzy nikomu nie daję.
- 3 0
-
2015-01-07 19:00
Nie daję!!! (1)
Żebrak do przechodnia:
-/ Żuć złotówkę.
-/ Nie mam pieniędzy.
-/ To weź się za robotę łachmyto!!!!
Nie daję nigdy, ani 10 groszy takim cwaniaczkom, którzy nigdy nie splamili się żadną robotą - u nas na dzielnicy można spotkać sporo takich, więc człowiek się uodpornił.- 2 3
-
2015-01-07 23:53
on zbierał na słownik dla ciebie
- 2 0
-
2015-01-07 19:01
Dlaczego nie dodano odpowiedzi w ankecie:
Daję mu kopa w cztery litery?
- 0 1
-
2015-01-07 20:35
ankieta
odp.: nie otwieram drzwi nieznajomym.
- 3 1
-
2015-01-07 21:34
Jurek O dwoi się i troi (1)
aby jak najwięcej zarobic dla siebie.
- 3 4
-
2015-01-07 23:56
Jakieś konkrety, dowody?
Bez tego to zwykłe pomówienia. WOŚP corocznie rozlicza się z każdej złotówki, a widziałeś żeby to kiedykolwiek zrobił Caritas?
- 3 2
-
2015-01-07 21:45
na Orunii Gornej pod Lidlem to samo
Przed świętami tez chodzil po parking ngu gość po 30 i zebrał...
- 0 1
-
2015-01-07 21:50
aż ciężko w to uwierzyć
trójmiasto zamieściło inne zdjęcie radiowozu, hurrra! nareszcie!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.