• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwierzyła oszustom i przelała im 92 tys. zł

Piotr Weltrowski
10 stycznia 2024, godz. 17:00 
Opinie (164)
Fałszywy policjant przekonał 69-latkę do odwiedzenia dwóch różnych banków i przelania mu łącznie 92 tys. zł. Fałszywy policjant przekonał 69-latkę do odwiedzenia dwóch różnych banków i przelania mu łącznie 92 tys. zł.

- Dzień dobry, dzwonię z policji, z wydziału śledczego - tak przedstawił się mężczyzna, który zadzwonił do 69-letniej mieszkanki Gdyni. Był to oczywiście oszust, a nie policjant. Zdołał jednak przekonać swoją ofiarę, aby udała się do aż dwóch różnych placówek bankowych i przelała mu wszystkie swoje oszczędności. Kobieta straciła 92 tys. zł.



Uważasz się za osobę łatwowierną?

W ostatnim czasie oszuści biorący na cel seniorów z Trójmiasta ponownie się uaktywnili. Kilka dni temu pisaliśmy o powrocie metody oszustw "na wnuczka" i dwóch oszukanych kobietach z Sopotu. Niestety kolejna kobieta straciła swoje oszczędności. Ją jednak oszukano metodą "na policjanta".

- Do 69-letniej mieszkanki Gdyni zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant z wydziału śledczego. Oszust podał stopień służbowy oraz imię i nazwisko, po czym poinformował 69-latkę, że zajmuje się sprawą włamań na konta bankowe - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.


Fałszywy policjant poprowadził rozmowę w taki sposób, że kobieta uwierzyła w przedstawioną przez niego historię. W efekcie poszła do placówki swojego banku, gdzie dokonała przelewu na kwotę 45 tys. zł na podany przez oszusta numer konta. Następnie, zgodnie z kolejną instrukcją dzwoniącego, poszła do innego oddziału swojego banku i wykonała przelew na kwotę 47 tys. zł.

Dopiero po czasie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i w poniedziałek po południu zgłosiła się sama na policję.


Kilka prostych zasad - rozmawiajmy o nich z seniorami



Policjanci przypominają też, że niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, pracowników poczty, banku czy też dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy pamiętać o kilku rzeczach:
  • policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji,
  • policja nigdy nie poprosi cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu,
  • jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to i zgłaszajmy takie sytuacje na policję,
  • pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu,
  • nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu, czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy,
  • rozmawiajmy między sobą o takich rzeczach, czy to z rodziną, czy ze znajomymi, ostrzegajmy się nawzajem.

Opinie (164) 6 zablokowanych

  • Czerwone paski z TVPis wyprały starszych ludzi z mózgu (1)

    • 21 8

    • Co ma piernik do wiatraka i polityka

      To jest sitwa, mają b. duże możliwości, lasery, inwigilacja, podsłuchy. To jest duża ośmiornica. Mają metody.
      Skoro cały czas kradną tysiące złotych , a dzień bez ofiary, to dzień stracony, to mają kasę na szpiegowskie urządzenia i siedzą i się śmieją... Tymi laserami to mogą kontrolować pracę mózgu. A starszą osobę i samotną to łatwo wyhaczyć i wyczuć i wyzerować. Taki nie ma miłosierdzia. A potem się dzielą. To jest wiele dni obserwacji i może też izolacji.

      • 0 1

  • proste pytanie (1)

    na czyje konto Pani przelała pieniądze? Chyba można to sprawdzić .

    • 16 0

    • Na konto na kajmanach

      • 7 0

  • Bank (3)

    Bardzo dziwne, że pracownik banku nie zareagował.

    • 20 3

    • (1)

      Przychodzę do banku i wypłacam swoje pieniądze? W jaki sposób ma reagować pracownik banku? Zabronić mi tego?

      • 2 2

      • Ale tu nie było wypłaty gotówki tylko przelew.

        • 2 0

    • jak by przy kazdym przelewie 40 tys reagowal to czasu na prace by nie straczylo

      • 2 2

  • (1)

    Banki nadal sprzedaja swoich klientow?

    • 18 4

    • Nadal.

      • 4 0

  • Ofiary są prawdopodobnie rozpracowywane przez najbliższe otoczenie - rodzina, bliscy sasiedzi lub znajomi. (1)

    Znają dobrze psychikę tych osób, ze mogą być podatne na manipulację i oszustwo. No i znają dobrze status finansowy.
    Oszuści nie działają na ślepo...69 lat to jeszcze nie jest taka późna starość żeby dać tak łatwo się oszukać.

    • 31 4

    • najprawdopodobniej dzwonią na numery stacjonarne

      ze starych książek telefonicznych, Do moich rodziców dzwonili, że mój syn potrącił kobietę ciężarną jadąc na rowerze a ona w wyniku upadku straciła dziecko.... Jak rodzice powiedzieli, że jadą na komisariat to się rozmówca rozłączył.

      • 4 0

  • pewnie robota Cyganów

    • 5 1

  • A potem ją stać tylko na dwie bułki

    I łazi po śmietnikach.

    • 8 9

  • Zaczynam wierzyć, że 13 i 14 emerytury powinny być natychmiastowo wstrzymane (5)

    Te babcie niby takie biedne, a okazuje się, że mają po kilkadziesiąt tysięcy oszczędności i jeszcze wyrzucają je przez okna

    • 42 26

    • (2)

      U mnie na osiedlu jest kilka takich które co sobota kupuje ciasta za ponad sto złotych. Drugie tyle wydają na wędlinę i papierosy.

      • 1 12

      • Skoro dostają emerytury to same się z powietrza sie wzięły.

        • 7 0

      • i co ci do tego ? Pracuj, a bedziesz miał

        nie twój interes

        • 8 0

    • (1)

      Jak to jest, że zawsze się trafiają emeryci okradzeni na 80, 100 czy 200 tysięcy a nigdy nie czytałem nie słyszałem, żeby emeryt przekazał tysiąc czy dwa bo tylko tyle miał. To jak to w końcu z tymi emeryturami jest. Są wysokie i tylko biadolą, że nie mają czy akurat złodzieje mają cynk i wiedzą gdzie uderzyć pomijając emerytów po prostu biednych.

      • 12 3

      • Już wyjaśniam - wiemy tylko o tych przypadkach które ktoś zgłosił.

        Czyli tylko o akcjach udanych (z punktu widzenia bandytów). Ewentualnie (choć to już rzadziej) o udanych akcjach policji.
        A ci kolesie być może podejmują po kilka prób dziennie - zaś udaje się np. jedna na miesiąc.

        Do mojej mamy parę lat temu dzwonili trzy razy, w odstępie kilku miesięcy. Raz typowy "wnuczek", drugi raz że "bratanek zabił kogoś autem, a nie miał prawa jazdy bo mu zabrali", trzeci raz "policjant" - że akcja, że namierzają itp.

        Na szczęście mama wciąż jest jeszcze osobą w miarę zdrową, szczególnie umysłowo, więc nie dała się nabrać. A że dzwonili na stacjonarny to nawet nie bardzo było co zgłosić.

        Pomogło coś?

        • 9 0

  • Czyżby artykuł ku przestrodze.

    nie chce mi się wierzyć, że takie rzeczy jeszcze mają miejsce.

    • 3 2

  • Bank powinien odpowiedziec za to ze jej nie ochronili wvplacowce (1)

    • 5 8

    • Bank nie ma obowiązku wypytywać dlaczego i komu przelewa pieniądze. Więc nie może odpowiadać za to komu ktoś robi przelew jeżeli ktoś osobiście w banku się stawia i zleca.
      Zdażyło mi się internetowo robić przelew na 40 tys. I chwilę póżnie zadzwonił pracownik z banku upewnić się czy to ja zrobiłam ten przelew i super tak powinno być.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane