Złota biżuteria, 5 tys. zł, laptop, telefon komórkowy oraz inne przedmioty o łącznej wartości 12 tys. zł zniknęły z mieszkania młodej gdańszczanki. Wraz z nimi mężczyzna, który kilka tygodni wcześniej uwiódł ją i wprowadził się do niej.
2011-11-24 16:50
2011-11-24 18:14
najgorszy bank, m.in czekam na kartę do bankomatu 6 miesięcy !
2011-11-24 21:04
to taki bank istnieje?
2011-11-24 21:05
trzeba byc kretynem aby w ogole pojsc do takiego niszowego banku - imbecyl(?)
2011-11-24 18:15
Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami ze spotkań z dziewczynami które poznałem wyłacznie przez internet.Nie chcę aby wyszło to jako jakaś próbę chwalenia się z mojej strony - ale było tych ich 32 w ciągu ostatnich 12 miesięcy.Dziewczyny poznaje jedynie za pośrednictwem portali internetowych.Mówi się że tam ogłaszają się tylko osoby zdesperowane.Po części jest to prawda,ale nie zawsze.Trzy krotnie na trzecim lub czwartym spotkaniu zostałem zaproszony przez dziewczyny do ich domu (nie było seksu dla jasności).Jeśli odpowiednio podejść dziewczynę staje się ona bardzo wylewna i w miarę szybko można poznać jej życiorys i jej osobowość.Mało tego kilku krotnie to one nawet chciały za mnie płacić np. w kawiarni. Choć tylko raz na to pozwoliłem.Naj prosciej poznać dziewczynę która ma już dziecko.Ma świadomość tego iż jej ("akcje" przez to że jest matką spadły...) może to brzmi trochę brutalnie ale taka jest prawda.Poza tym Trzy krotnie trafiły mi się farmaceutki,raz policjantka,reszta to studentki lub dziewczyny wykonujące prace biurowe.Przedział wiekowy tych dziewczyn to 22- 35 lat.Sam mam 32
i cały czas poszukuje tej właściwej.Często nachodzi mnie myśli wiem to na pewno że duża część tych niewiast dała by się bardzo łatwo zmanipulować mi...
Jeśli jest się dobrym psychologiem i umnie się odpowiednio z nimi rozmawiać,można osiągnąć wyniki zbliżone do tytułowego Tulipana.
Ja mimo wszystko maił bym pewne opory postępując w taki sposób.Ale są też tacy którzy ich nie maja...
2011-11-24 21:01
może i jesteś dobrym psychologiem, ale na lekcjach polskiego to spałeś...
2011-11-25 08:45
analfabeta po prostu;)
2011-11-30 15:20
Może podziel się swoimi doświadczeniami ze spotkań z dziewczynami, które poznałeś normalnie (np na uczelni, u znajomych) :).
2011-11-24 18:18
Prawda , teraz mężczyźni są bardziej zmaterializowani jak kobiety , patrzą ile ma i czy warto się wiązać , co za czasy ... najlepiej aby dobrze wyglądała , była niezależna ,zadbana i bogata
2011-11-24 18:48
2011-11-24 18:46
2011-11-24 20:13
2011-11-24 22:41
poczucia humoru to ty ponuraku nimasz za grosz
2011-11-24 18:55
Seks z żonatym mężczyzną (i vice versa, czyli 'z mężatą kobietą') to też kradzież, tyle że cięższego kalibru.. Gdybym miał wybierać los, między tym, że ktoś by obrabował mój dom czy samochód, a tym że ktoś skradłby moją żonę ""tylko" na 1 noc", to bez wachania wolałbym to pierwsze! Z tą pierwszą stratą szybciej bym się pogodził. Więcej szacunku mam do złodziei którzy kradną dobra materialne, niż do tych, którzy kradną żonę/męża bliźniego swego.
2011-11-24 19:19
a może on nie był żonaty . Jak nie wiecie to nie piszcie .
2011-11-24 19:46
Poznałam faceta,po 2 tygodniach się z Nim przespałam.Tyle czasu spędzał u mnie że jakoś samo z siebie wyszło że zamieszkaliśmy razem...a po roku już ślub :) Być naiwnym to rzecz ludzka,czasem opłaca się dać się ponieść,nie analizować...ale tego łba to powinien ktoś porządnie skopać za to że dziewczynie serce złamał
2011-11-24 22:01
poza tym jestes tak samo glupiutka jak ta z artykulu, tyle ze ty mialas szczescie, tamta juz nie.
2011-11-24 20:33
Jak pracowalem w Hiszpani to poznałem w Madrycie spore grona bardzo bogatych Pań w roznym wieku,wysoko postawionych urzedniczek,celebrytek czy wrecz medialnych Kobiet ktore wrecz same pchaly mi sie do lózka i jeszcze niejednokrotnie mi wciskaly za to pieniadze,chociaz i tak sie z nimi nigdy nie nudziłem i niczego mi nie brakowało bo oprucz bzykanka zapraszały mnie w takie miejsca czy na wycieczki na ktore nawet przeciatnego Hiszpana nie bylo stac.W wielkich domach miały naprawde majatki czy drogie obrazy,diamenty,bizuterie,złoto,platyne itd...Ale nigdy nie przyszlo mi do glowy je okrasc nie jestem swina!Jestem teraz w Polsce ale w ta niedziele wlasnie lece do takiej jednej bo mnie zaprasza do Barcelony a potem bedziemy jezdzic jej caldilackiem na Zaragoze,Madryt i Valencie razem bede na tydzien bo wlasnie jedna z nich chce znowu poczuc w sobie i na sobie porzadnego faceta:)Jak sama mowi jej rodacy czyli hiszpanscy "macho"sa dla niej za slabi...jeden dwa numerki po 10 minut i koniec:)A na koniec dodam ze nawiazałem kontak niedawno z dwiema mlodymi mezatkami Polkami z Gdanska ktore czuja sie "niedowartosciowane i niespełnione w lozku"i same mi sie na malego pchaja,wiec co mam zrobic?Daje im to czego chca,a ze one tez lubia sex tak jak ja wic sie uzupelniamy i jest wilk syty i Menchester City:)
2011-11-24 20:37
ale byles po prostu męska dziwka :)
2011-11-24 22:42
widać ciulu , żeś nigdy w Hiszpanii nie przebywał...
2011-11-24 23:10
A spotykalem je w Madrycie w roznych klubach i lokalach...Ale do tego trzeba znac jezyk ciulu,byc dzentelmenem,i umiec sie zechowac,a jezyk ciulu znac najlepiej hiszpanski,bo niewiem czy wiesz buraku tam po polsku nie mowia,a ty to pewnie zadnego niet panimajesz, ani be ani me....ni czytaty ni pisaty...i poprostu mi ciulu zazdroscisz ha,ha,ha.Jedz i sprubuj szczescia...W hiszpani mieszkałem 7 lat,i nawet nigdy nie sniles co sie tam dzieje w lato w clubach w weekendy chociazby w Madrycie a co nad morzem srudziemnym nie wspomne...Ale ciulu wiesz co bawilem sie swietnie,wierz mi:)Seguro estas muy,muy tonto y por esto selloso...A porque selloso por esto que estas tonto...Para mi ningun problema con contato de los mujeres no egsiste.Ahora seguro piensas que yo escrivo y necesitas un diccionario para cambiar lingua Castylliana!!!Verda?
2011-11-24 23:23
teraz pryszcze powyciskaj i lulu ....A jutro ponawijaj co robiłes w Las Vegas
2011-11-30 19:31
sprubuj,srudziemnym analfabeta dzentelmen....
2011-12-12 01:38
2011-11-24 20:42
UWIELBIAM KOBIETY TAKIE JAKIE SA!!!!!!!
2011-11-24 21:26
Ona okazała mu zaufanie, a on ją oszukał i okradł. To samo mógłby zrobić po roku znajomości i co, wtedy już byłaby mniej winna ? No sorry ...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
