W poniedziałek w Gdańsku i Sopocie rusza dwutygodniowe głosowanie w budżecie obywatelskim. W Gdańsku jest 319 propozycji, a w Sopocie 170. Gdynia w tym roku zorganizowała głosowanie w czerwcu.
Od 10 do 24 września będą głosować mieszkańcy Gdańska i Sopotu, ale także Kartuz, Pruszcza Gdańskiego, Sopotu, Rumi, Redy, Władysławowa i Żukowa.
Głosowanie w jednym terminie pozwoli na wspólną promocję, która ma zwiększyć frekwencję i zainteresowanie mieszkańców projektami.
Gdańsk
W Gdańsku można głosować przez
internet lub w punktach, wybierając spośród 319 propozycji.
Do wydania jest blisko 20 mln zł. Na inicjatywy ogólnomiejskie przeznaczono w tym roku 3 mln 964 tys. zł, natomiast do dyspozycji poszczególnych dzielnic jest 15 mln 855 tys. zł.
Projekty będą realizowane w latach 2019-2020.
Głosować mogą mieszkańcy powyżej 16. roku życia przez internet lub w punktach konsultacyjnych. Żeby móc oddać głos, nie trzeba być zameldowanym w Gdańsku.Zmiany w stosunku do lat ubiegłych
- Przechodzenie niewykorzystanych kwot w dzielnicach na kolejną edycję budżetu obywatelskiego, w miejsce dotychczasowego przechodzenia do puli projektów ogólnomiejskich.
- Wprowadzenie ograniczenia maksymalnego kosztu projektu ogólnomiejskiego do 2 mln złotych.
- Minimalny próg poparcia 100 punktów na projekty dzielnicowe, dzięki czemu za zwycięskie będą uznawane te projekty, które cieszą się powodzeniem i popularnością wśród mieszkańców danej dzielnicy.
Sopot
W Sopocie do głosowania zostało dopuszczonych 170 projektów - 62 projekty i zadania ogólnomiejskie oraz 108 lokalnych.
Głosować może każdy mieszkaniec miasta (wystarczy deklaracja zamieszkania na terenie gminy), który ukończył 16 lat. Można to zrobić za pomocą
strony internetowej oraz tradycyjnie, wypełniając papierową kartę do głosowania, którą można wrzucić do urny w Urzędzie Miasta Sopotu.
Poza tym czynne będą mobilne punkty do głosowania. Nowością będzie rowerowy punkt, który będzie jeździł po mieście. Do wydania są 4 mln złotych.
Gdynia już głosowała
Przypomnijmy, że w Gdyni głosowanie odbyło się w czerwcu. Wśród powodów odłączenia się od partnerów z metropolii władze miasta wymieniały chęć podniesienia frekwencji.
Nie udało się. 13,04 proc. głosujących oznacza spadek w stosunku do ubiegłego roku, gdy zagłosowało 15,5 proc. mieszkańców.
Czytaj też: 29 projektów w gdyńskim budżecie obywatelskim
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
