• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdyni utonęła nastolatka

mr
2 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 18:47 (2 czerwca 2008)

Wczesnym popołudniem doszło do tragedii w Basenie Jachtowym w Gdyni. Nieopodal miejskiej plaży utopiła się nastolatka.



O godzinie 13.55 służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o utonięciu 14-letniej dziewczyny. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej i czterech gdańskich płetwonurków.

Po kilku godzinach nurkowie wydobyli z wody ciało dziewczynki.

Ustalono już przebieg zdarzeń, które doprowadziły do tej tragedii. Dziewczynka z koleżanką spacerowały w wodzie nabrzeżem wzdłuż falochronu. W pewnym momencie jedna z nich gwałtowanie zanurzyła się i usiłując odzyskać równowagę pociągnęła za sobą koleżankę.

Zdarzenie widział jeden z plażowiczów, któremu udało się wyciągnąć z wody starszą z dziewcząt. Młodsza niestety utonęła.
mr

Opinie (142) 2 zablokowane

  • współczucia..

    Utrata dziecka to największy ból jaki może spotkać rodzica. Nie ma znaczenia, w jaki sposób ta strata nastąpi i gdzie, w jakich okolicznościach. Zawsze pozostanie pytanie - czy można było tego uniknąć. Niestety - bez odpowiedzi.
    Łączę się z rodziną w żalu....

    • 0 0

  • kondolencje

    szczere wyrazy współczucia dla rodziny
    bo życie choć piękne tak krótkie jest
    wystarczy jedna chwila by stracić je

    • 0 0

  • Znam obie dziewczyny ... :(

    • 0 0

  • Szkoda :(

    Plazowicz probowal ratowac ale udalo sie tylko mlodsza (pisze do autora:Ja)
    Wpsołczucia rodzinie... :[

    • 0 0

  • pomyśleć, że tak często tamtędy przechodzę...
    :'(

    • 0 0

  • Akcja (1)

    W godzinach popołudniowych przy basenie jachtowym w Gdyni 14-letnia dziewczyna utopiła się. Przyczyną nie był alkohol, czy zawód miłosny, lecz chwila nieuwagi. Po poinformowaniu przez jej koleżankę do akcji przystąpiły 2 motorówki z ratownikami WOPR. Po zgłoszeniu o wypadku, w krótkim czasie zjawiła się straż pożarna, po 2-3minutach karetka pogotowia i dopiero póżniej policja. Podczas trwania samej akcji w okolice wypadku podpłyneła duża jednostka Urzędu Morskiego, która dodatkowo utrudniła samą akcję. Po 30 minutach ogłoszono poszukiwanie zwłok ofiary. Następnie zjawili się nurkowie straży pożarnej z gdańska.2 godziny po tragicznym wypadku odnaleziono zwołoki.
    Jednak przyglądając się temu tragicznemu zdarzeniu musimy wysunąć jakiekolwiek wnioski.
    1.Stwierdzenie, że w wodzie nie ma ozaczeń jest błędne - w wodzie jest jedna duża czerwona boja, która oznacza, że teren wokół niej jest niebezpieczny.
    2.Czemu nurkowie wojskowi z Oksywia nie mogli pomóc w akcji? - Służby wojskowe i cywilny nie mogą razem współpracować.

    • 0 0

    • Czerwona boja

      Duża czerwona boja (tak samo jak i zielone, nie pamiętam która z której strony) wyznaczają obszar szlaku żeglownego, oczywiście jest to teren absolutnie wyłączony z kąpieli i niebezpieczny z powodu poruszających sie po nim jednostek pływających (akurat po tym szlaku poruszają się jachty wpływające i wypływające z Mariny).
      Aby oznaczyć zagrożenie dla kąpiących typu uskok, głaz, elementy betonowe i stalowe stosuje się małe czarne boje. Oczywiście tablica ostrzegawcza też jest potrzebna, nawet jest bardziej skuteczna (istnieje zestaw znaków dla kąpiących się zatwierdzonych przez wopr, podobne do znaków drogowych, też by się taki przydał)

      • 0 0

  • :((

    nie chce nic mowic ale ja znalam ta dziewczyne. Jechalam razem z na autobusem tego dnia i z nia rozmawialam i na 100% i nawet dam sobie glowe uciac ze nie bylo alkocholu ani zawodu milosnego po prostu to tylko nieszczesny wypadek. I naprawde nie rozumiem was i tych spekulacj. Rozumiem wersji moze byc duzo ale to nie znaczy ze trzeba wymyslac wlasnie historyjki i przebieg wydazen:(( Ja naprawde bardzo wspolczuje jej rodzica i rodzinie bo to jest ogromna tragedia:((

    • 0 0

  • to jest skandal , że w takiej atrakcyjnej miejscowości jaką jest Gdynia dochodzi do takiej tragedi z powodu zaniedbania władz miasta Gdyni. Pamiętam , parę dobrych dziesiat lat temu na murze falochronu byl napis:uwaga niebezpieczenstwo-utoniecia z narysowana trupia czaszką,poniewaz w tym miejscu sa ruchome piaski,dziury.Zawsze w tym miejscu toneli ludzie stad byl ten napis,dlaczego go zlikwidowano? czyzby wladze obawialy sie braku turystow na plazy ? dlaczego musiala zginac niewinna dziewczynka??nalezy z powrotem napisac to ostrzezenie aby juz nigdy morze nie pochlonelo niewinnej ofiary tuz przy brzegu na oczach wszystkich.apeluje do wladz miasta gdyni w imieniu wielu mieszkancow o przywrocenie tego napisu!! skandal !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • czy tego dnia było już po szkole? (1)

    czy okienko było podczas nauki?

    • 0 0

    • a co to ma za znaczenie człowieku!!!!!!!!!!!!!!

      • 0 0

  • Gdynia , mistrz odpoczynku.

    Ale chyba na laweczce, bo morza niewiele , brud smrod , smieci i zdradliwe dno. A Szcurek obwozi sie za publiczna kase statkiem i swietuje .
    Smieci z plazy zbierac i dbac o bezpieczenstwo.Tylko nie ta mowa do Pana Prezydenta Szczurka.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane