Gdynianie wyręczyli swoich policjantów. Sami ujęli rozbójnika, który napadł na mieszkankę Orłowa. Bandyta miał pecha, bo wpadł na ...kolejowe roboty.
74-letnią staruszkę na ulicy Inżynierskiej krótko przed południem zaatakował 29-letni
Krzysztof O. Podbiegł do kobiety i uderzył w głowę. Kiedy przewróciła się zaczął ja bić. Potem wyrwał jej torebkę i wyciągnął z niej portfel. Zaczął uciekać.
- Spostrzegł to 50-letni mieszkaniec Orłowa i ruszył za bandytą - informuje rzecznik gdyńskiej policji
Dariusz Kaszubowski.
- Pogonił napastnika w kierunku torów kolejowych. Tam przestępca natknął się na brygadę robotników, którzy naprawiali szyny.
- To oni zatrzymali przestępcę - przyznaje Kaszubowski.
Kobietę z ogólnymi obrażeniami przewieziono na pogotowie. Na szczęście razy, które otrzymała okazały się na tyle niegroźne, że po udzieleniu pomocy zwolniono ja do domu.