• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Sylwestra pomyśl o swoim psie i kocie

Katarzyna Moritz
31 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Większość psów boi się huku petard. Większość psów boi się huku petard.

Tylko nieliczne psy nie boją się huku petard. To co dla nas jest świetną frajdą, dla naszych pupili jest zazwyczaj koszmarem. Dźwięki gwałtownych wybuchów oraz błysk fajerwerków i petard, może je skłonić do zachowań nie dających się przewidzieć.



Czy z okazji Nowego Roku podajesz swoim zwierzakom leki uspokajające?

Co robią wystraszone zwierzęta? Psy najczęściej skomlą, wyją, szczekają, ale też drapią i gryzą. Od przypływu adrenaliny mogą nagle przeskoczyć dwumetrowy płot. Koty głośno miauczą, czołgają się, chowają się miejscach, z których trudno je wydostać.

- Niektóre mogą dostać nawet zawału. Szczególnie starsze zwierzęta, czy słabego zdrowia. Jeżeli wiemy, że nasze zwierzę boi się burzy, to huku petard też się będzie bała. Szczeniaka można wytresować, by nie bał się strzałów, tak jak to się odbywa w przypadku psów policyjnych, jednak dorosłego psa już się nie da zmienić - rozkłada ręce Piotr Świniarski, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt Promyk w Gdańsku.

Koniec roku, związany z sylwestrowymi zabawami, to dla większości zwierząt trudny okres. Mają one bowiem słuch o wiele wrażliwy niż my.

O czym powinniśmy pomyśleć, by w tym czasie zminimalizować ich stres?

- Zawczasu wyjdź z psem na długi spacer, aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne i pod żadnym pozorem nie spuszczaj go ze smyczy. Przestraszony pies może zerwać się i zgubić. Warto też naszym pupilom przypiąć informację ze swoim adresem, numerem telefonu - podkreśla Anna Drewa, inspektor ds. ochrony zwierząt OTOZ Animals.

W przypadkach beznadziejnej paniki naszego pupila, warto wybrać się do weterynarza po środki uspokajające. Nie wolno naszym zwierzętom serwować ludzkich leków.

W miarę możliwości nie powinno się zostawiać zwierząt samych w domu. Należy go odpowiednio przygotować: przed kanonadą sztucznych ogni, zasunąć zasłony, zamknąć drzwi i okna.

- Nigdy nie krzycz na psa za to, że się boi, nie pocieszaj go również, bo to tylko wzmocni niewłaściwe zachowanie. Jeśli to możliwe, odwróć jego uwagę. Zajmij zabawą, którą szczególnie lubi. Pochwal go, gdy się uspokoi - dodaje inspektor Animals.

Pod żadnym pozorem nie powinno się zabierać psa na publiczne zabawy sylwestrowe. Wiele z nich gubi się podczas sylwestrowej nocy, przerażone błąkają się po ulicach, a potem trafiają do schronisk.

Noworoczny huk, czyli kto może strzelać

Używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych dozwolone jest tylko dwa dni w roku: 31 grudnia i 1 stycznia. Za złamanie powyższych przepisów grozi wysoki mandat do 500 złotych.

Dzieci i młodzież mogą używać wyrobów pirotechnicznych tylko pod opieką rodziców lub pełnoletniego opiekuna. Oprócz tego w Polsce obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży materiałów pirotechnicznych dzieciom i młodzieży do lat 18.

Sprzedaż lub usiłowanie sprzedaży artykułów pirotechnicznych osobom małoletnim zgodnie z art. 27 ustawy z dnia 22 czerwca 2001 roku o wykonywaniu działalności gospodarczej jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do dwóch lat.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (197) ponad 20 zablokowanych

  • "Do serca przytul psa, wez na kolana kota" ;)

    j.w.

    • 8 2

  • psy

    pzrecież te psy co je "ludzie" trzymajom to się męczą zawsze, w blokach psa to się nie powinno w ogóle trzymać... a sprzątanie kup? no to ja se zafunduję słonia w bloku... taki ze mnie miłośnik zwierząt .. i co?

    • 3 8

  • Moja pirania ze strachu zżarła swój ogon

    i teraz pływa w kólko, jakis obłęd

    • 3 0

  • Zostawiam (1)

    Kota pod opieką Alfa :-)

    • 3 1

    • ale samicy czy samca alfa?

      • 0 0

  • chłop do pracy a baba z psem urzęduje

    baby to są ...je.
    Mam kobietę, kocham ją, nie mam psa :-)

    • 0 5

  • Katarzyna Moritz

    i wszystko jasne: psiara

    • 1 2

  • Pan Piotr Świniarski nie jest specjalistą od szkolenia psów, tylko kierownikiem schroniska, więc może następnym razem redakcja niech o to, czy dorosłego psa można nauczyć, by nie bal się huku, pyta specjalistów W TEJ DZIEDZINIE.
    Oczywiście pies w każdym wieku może być uczony, tresowany i trenowany i jest spora szansa, że i dorosłego psa uda się nauczyć, że fajerwerki nie są groźne.

    Inna sprawa, że o każde zwierzę domowe w czasie Sylwestra trzeba zadbać, bo nawet, jeśli było uczone, że huk nie jest groźny, w dalszym ciągu słyszy go lepiej i inaczej niż my. PO CO ZWIERZĘCIU STRES?
    Niestety nawet dziś widziałam idiotów, którzy wyszli przed dom postrzelać o północy i ciągnęli za sobą na smyczy psa - jakby nie można go było w spokoju w domu zostawić. MYŚLCIE LUDZIE.

    • 5 2

  • te komentarze "kupie 10 achtungów i niech cisna na dywany... " itp, boże jakim trzeba być ograniczonym żeby coś takiego pisać, żeby tak myśleć... no mocny intelektualnie ten naród, społeczność to nie jest

    • 5 0

  • Zostałem sam w domu z Szilą...

    ...wszystko zaczęło się jak nasze opiekunki wyszły z domu. Nie zdążyłem jeszcze odprowadzić ich wzrokiem zza okna a już cała ferajna była na chacie. Zaczeliśmy od ostrego sikania do kuwety. Następnie parę buchów czegoś co znaleźliśmy w domu bo resztę zabrały nasze opiekunki. Najbardziej ubździuchał się Rudy z naprzeciwka. Szila jak zwykle czy pali czy nie ma szajbę. Zaczęłą jeździć na mojej szmacie i tak w sumie do rana trzymała film. Imprezkę skończyliśmy przed 5. Część wyszła dzrzwiami, część poleciała przez balkon. Dziś mam zwałę jak cholera i do tego znów muszę udawać zeschizowanego tchórza. Pozdrawiam i jeszcze lepszego Nowego 2012 roku ;-)

    • 12 2

  • Taki artykuł potrzebny jest wyjątkowym kretynom. (2)

    W Sylwestra miałem "służbę" na stacji benzynowej przy ul. Cienistej na Chełmie. Równo o 24 przybiegł spanikowany pies (okazało się, że to suczka). Do 3 był ze mną i koleżanką na stacji, ale nie mogliśmy go przygarnąć, a do schroniska było szkoda oddać. Była to suczka rasy York z długimi włosami. Jestem chyba porąbany, ale o 3 rano zabrałem ją na spacer, myśląc, że może doprowadzi mnie do swojego domu. Po półtoragodzinnym kluczeniu po Chełmie (oby mój szef, ani jego szefy, tego nie przeczytały) zaprowadziła mnie do bloku przy Chałubińskiego 23. Właścicielom należy się kop. Serdeczny kop. Sunia nie miała obroży, sznurka, nic na czym można byłoby ją przytrzymać w czasie fetowania nowego roku. Skończyło się szczęśliwie (tak myślę, bo sunia była wyjątkowo mądra, ułożona i jak zobaczyła ten blok, klatkę to mało się nie zabiła na drzwiach). Dobrze, że uszkodzony był domofon i mogłem otworzyć drzwi, bo w przeciwnym wypadku mógłbym dostać po buzi. Wyobraźcie sobie. 3:30 rano w Sylwka, a tu ktoś dzwoni do przypadkowego mieszkania, pytając: "Czy macie, Państwo, może Yorka?". Sam mam psa i dlatego proszę: czytajcie prasę, oglądajcie telewizję. Nie tylko wóda i patologia!!!

    • 4 4

    • bzykałeś koleżankę koło rożna z hot-dogami

      wiem o wszystkim

      • 2 1

    • Dostałeś chociaż nagrodę albo podziękowanie za ludzką postawę

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane