• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście żyje się tanio?

js
19 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:06 (19 czerwca 2008)
Za kupno najbardziej pospolitych produktów w Trójmieście zapłacimy mniej niż np. w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach czy Łodzi.  Za kupno najbardziej pospolitych produktów w Trójmieście zapłacimy mniej niż np. w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach czy Łodzi.

W Trójmieście żyje się w miarę tanio - przekonuje dziennik "Polska". Najdrożej jest w Warszawie i we Wrocławiu.



Jak oceniasz koszt życia w Trójmieście w stosunku do zarobków?

Dziennikarze gazety wzięli pod lupę osiem największych aglomeracji. Sprawdzili w nich ceny najczęściej kupowanych jedenastu produktów spożywczych, zarówno na bazarach, jak i w supermarketach. Dodatkowo porównali koszt usług, z których mieszkańcy korzystają niemal każdego dnia.

W sumie w koszyku znalazły się m.in. chleb, masło, warzywa, mleko, ale także podróż taksówką, cena biletu komunikacji miejskiej i cena... piwa w pubie.

Na tej podstawie okazało, że do najtańszych miast do życia należą Lublin, Kraków i Trójmiasto. Na targowisku w Gdańsku za najbardziej pospolite produkty spożywcze zapłacimy 63,60 zł, a w supermarkecie niespełna 50 zł. W najdroższych aglomeracjach - w Warszawie i Wrocławiu - koszt zakupów to odpowiednio 88,20 zł i 90 zł.

Autorów raportu szczególnie dziwi obecność w stawce tanich miast Trójmiasta, które - jak twierdzą - jest w tej chwili jedną z najbardziej pożądanych lokalizacji w Polsce. Ceny powinny być tu wysokie. Z drugiej strony specjaliści przewidują, że taki stan długo nie potrwa.

- Najtańsze miasta podrożeją. W ogóle różnice cenowe między dużymi miastami będą się spłaszczać - przewiduje w rozmowie z "Polską" Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.

Produkty i usługi wchodzące w skład koszyka:

chleb - 1 kg,
bułka kajzerka,
pomidory - 1 kg,
ogórki - 1 kg,
twaróg półtłusty - 1 kg,
mleko 2 proc. - 1 litr,
kiełbasa krakowska - 1 kg,
kurczak - 1 kg,
jajka - 10 sztuk,
jabłka - 1 kg,
kostka masła,
taksówka - wejście do auta plus 1 km kursu,
bilet komunikacji miejskiej - normalny,
kufel piwa w pubie - 0,5 l.
js

Opinie (222) 9 zablokowanych

  • Kto to wymyslił?

    Mógłby się ktos imieniem i nazwiskiem pod tym bełkotem podpisać? Czy to wstyd?:) Moze to nie jest bardzo wazna sprawa, ale ogólnie coraz gorzej z dziennikarska rzetlnościa mam wrażenie...

    • 0 0

  • (7)

    nie no szczerze wam powiem ze jest stosunkowo tanio w biedronce (w porównaniu do carrefura) a i jedzenie nie jest najgorsze. jednak od czasu do czasu kazdy chcialby zjesc cos konkretnego a nie tylko dania ze sloika, nie? poza tym przy moich zarobkach moge powiedziec, ze na za wiele nie moge sobie pozwolic- jedzenie owszem, ale co do np ciuchów, czy wychodzeniu przynajmniej 2 razy w miesiacu do pabu nie wspominajac tu o jakims moze kinie czy dyskotece-no po prostu jakiej rozrywce i oderwaniu sie-to tak nie bardzo :/

    • 0 0

    • kino? (6)

      Kino to jakaś pomyłka. Niech się szerzy piractwo (pewnie posypie się krytyka). Co chwila wychodzi mnóstwo filmów, w wiekszosci kicz. Jak mam placic 18 zl za bilet, to wole obejrzec obejrzec w domu (duży lcd podlączony do kompa więc czcionke napisów widać z daleka:) )

      • 0 0

      • (5)

        hehe no tez racja,ale jednak wiesz...kino raz na pol roku chciaz. A na kino domowe to tez trzeba wydac troche kasy...jak jakies pożadne to niech jest (np w promocji) 2000zł czyli to się równa że trzebaby było 111razy iść do kina aby się wyrównało...a tyle razy to ja raczej nie chodze jak juz to 3-4 razy do roku i to juz jest duzo,a na kino domowe mnie nie stac.

        • 0 0

        • (4)

          oczywiscie, że trzeba wyjść do kina, chodzę raz na miesiąc, czasami rzadziej (ostatnio byłem na Indiana Jones - szczerze, nie zachwyca film, przesadzili z tym ufo....). Kina domowego nie trzeba mieć. Wystarczy zwykly tv, z 28 cali i podlaczyc do kompa albo kupic po prostu odtwarzacz divx (polecam Bellwood). A LCD tanieja, warto uzbierac.

          • 0 0

          • (3)

            Dzięki za radę...ja sie na Indana Jones w ogole nie mialam zamiaru wybrac,ale mozliwe ze pojde na frotier(s)...co do podlaczenia do komputera TV to mi nie mow...bo u mnie ciezko jest z podlaczeniem glosnikow do kompa nawet ;) a dvd mam wbudowane w TV 14calowym hyh a jakby ironii bylo malo-TV jest z biedronki ;)

            • 0 0

            • (2)

              a ja szukam własnie małego tv, jeszcze mniejszego niz 14, cali przenosny najlepiej na prad i baterie, moze byc nawet z lidla :D

              • 0 0

              • (1)

                a no widzisz...to ostatnio moj ojciec kupil 7mio calowy TV...tylko nie powiem ci skad-cena ok 200-300 zl teraz nie pamietam :] (albo jak chcesz jeszcze mniejszy to masz juz w komorkach nawet telewizje ;P)

                • 0 0

              • a nie powiem Ci skad,bo nie pamietam...;)żeby nie bylo

                • 0 0

  • a zrarobki? (1)

    Czy autor artykułu wziął pod uwage ze społeczenstwo w 3miescie zarabia mniej niż warszawka- to na chłopki rozum musi byc taniej! Chociaż bywajac czesto w warszawie nie odczuwam ruznic w cenach wedle mnie sa takie same... A co do osob zapatrujacych sie w Biedronce- zdecydowanie popieram:> pozdrawiam

    • 0 0

    • prawde mowiac u nas nie jest taniej niz w tej calej warszawie

      jest drozej tak naprawde

      • 0 0

  • ten artykul to jakies totalne nieporozumienie!

    czyzby wlodarze gdanska szykowali nam kolejne podwyzki z racji tego ze tu zyje sie tak "tanio"?!

    a ten dziennikarzyna nawet podpisac sie nie umie pod swoim belkotem wyssanym z palca

    • 0 0

  • Smieszne !!!!!

    jak sie ma 470 zł to ciekawe jak sie Zyje!!!! Moze to ktos wyliczy jak za to przezyc ?

    • 0 0

  • wlasnie..juz o rachunkach nie wspominając...masakra, ostatnio (juz po sezonie grzewczym)- wliczając wszystko (gaz,prad, wode,media)za poltora miesiaca zaplacilam 830zl (przy zarabianiu najnizszej krajowej),a poltora miesiaca z tego wzgledu ze wynajmuje mieszkanie i okres rozliczeniowy zaczynal sie wczesniej niz zaczelam tam mieszka. na szczescie nie mieszkam sama tylko z narzeczonym,ale to i tak bardzo duzo,a co bedzie w zime (gdzie mam ogrzewanie na gaz)...a teraz prosze doliczyc te pseudo 60zl(które my niby wydajemy na jedzenie) - a tak naprawde to czasami oscyluje w kwocie 100zl. Osoba która to przygotowywała albo po prostu żyje w jakiejs innej rzeczywistosci albo ja nie wiem skad sobie te ceny wzial...

    • 0 0

  • Brać sie za robote nie narzekać!!! (3)

    Jak nie pasuje życie w kraju to na wyspy jechać!

    • 0 0

    • (1)

      a więc twierdzisz,że wszyscy narzekający tu ludzie sięnajzwyczajniej w świecie opierdzielaja? Następny żyjący w innej rzeczywistości. Otóż uświadomie Cie biedny krzyczący człowieku...większość ludzi pracuje i to ciężko od pon-do pt,a niektórzy napewno i w weekendy. A jak tobie sie spoleczenstwo nie podoba-to szeroka droga na te wyspy na ktore nas wysylasz...lub szeroka woda ;) ciao

      • 0 0

      • a i tak na tam na tych wyspach Polaków spotkasz ;P

        • 0 0

    • gdyby ludzie nie narzekali to bys mial palancie dopiero ceny, a teraz schowaj sie ze swoimi glupotami na te twoje marne wysepki

      • 0 0

  • koszyk był pewnie dla psa autora

    • 0 0

  • to jest z takich propagandowych artykulow, pisza ze jest tanio zeby podniesc ceny

    artykul pewnie zatwierdzony prze wlodarzy miasta

    • 0 0

  • BZDURA!! (1)

    Trójmiasto jest drogie!!! Ceny porównywalne do tych w Warszawie,tylko, że tam zarobki są DUŻO większe!!

    • 0 0

    • no ja nie wiem czy zarobki sa duzo wieksze, jeslia wziac pod uwage te same zawody to w Gdańsku wcale nie zarabia sie mniej a i

      ceny sa wyzsze jak w warszawie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane