- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (34 opinie)
- 2 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (94 opinie)
- 3 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (35 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (363 opinie)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (175 opinii)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (33 opinie)
W niedzielę policzą wiernych w kościołach
W niedzielę policzeni zostaną wierni w kościołach. Czy nadal liczba osób modlących się podczas mszy św. będzie spadać?
Tymczasem statystyki wprost pokazują, że większość osób jest w grupie, która ani z religijnością nie przesadza, ani jej nie zwalcza. Liczba wiernych systematycznie jednak spada i jest to trend stały praktycznie od 1979 roku, gdy Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego zaczął coroczne badania.
Niektóre z nich trudno jednak traktować całkiem poważnie. Nawet sam Watykan liczy wszystkie zarejestrowane na świecie chrzty i odejmuje od ich liczby pogrzeby. W ten sposób wyliczono, że na świecie jest 1,2 mld wiernych. Tylko, że to w dużej mierze martwe dusze. W Polsce także dzieci chrzczone są bardziej ze względów kulturowych niż religijnych. Podobnie jest z komunią św., która staje się okazją do rodzinnego spotkania i coraz droższych prezentów. Z resztą - nie od dziś.
- Nie pochodzę ze zbyt religijnej rodziny. Dla mnie największą atrakcją podczas pierwszej komunii była czekająca na balkonie oranżada Rosa - mówi 35-letni dziś Michał, który jest idealną ilustracją dla polskiego "papierowego" katolicyzmu. W kościele nie był od 20 lat, a w statystykach figuruje jako katolik.
Dlatego właśnie liczenie wiernych może dać obraz ich rzeczywistej liczby w Polsce. Ministranci policzą przy wejściu wszystkie osoby powyżej 7 roku życia.
Ostatnie dane nie są dla Kościoła pozytywne. Na niedzielne msze św. chodzi coraz mniej osób. 30 lat temu było to ok. 50 proc. katolików, a w 2012 r. już tylko 40 proc. Na mszach zostają głównie najbardziej gorliwi wierni, na co może wskazywać rosnąca liczba przyjmujących komunię: w 1979 roku przystępowało do niej 7 proc. uczestniczących we mszy św., obecnie to już 16,2 proc.
Opinie (547) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-20 16:47
I znowu artykuł o kosciele, tylko co to ma wspólnego z trójmiastem? (2)
Nic ale portal coraz bardziej skręca w lewo.
- 5 9
-
2013-10-20 17:19
Lepsze lewo niż czarno
Czarno i obleśnie.
- 3 3
-
2013-10-20 17:35
Zdecydowanie lepszy skręt w lewo
niż w stronę stadionowych pseudopatriotów z ołtarzykami Hitlera w domu.
- 2 2
-
2013-10-20 17:13
Niech liczą ..
Ale niech nie zapomną policzyć też ile osób chodzi tam z wiary a ile z tradycji...........Bo to "mała" różnica.
- 7 2
-
2013-10-20 17:18
Nie chodzę
Po co? Wystarczą mi relacje z biskupich kocopołów w tv. Uważam się za inteligentnego człowieka i nikt mi nie wciśnie tego czarnego kitu.
- 5 3
-
2013-10-20 17:25
Ojcze nasz to egipska modlitwa ślepca (1)
słowo w słowo. A to było sporo lat przed Jezusem, który nie nosił nigdy długich włosów. Mężczyznom w tamtym czasie niegodne było mieć kudły długie. Ot takie to są sprawy historyczne.
- 5 4
-
2013-10-20 17:51
Poducz się historii, zanim coś pierdniesz
j.w.
- 3 1
-
2013-10-20 17:28
Świętopietrze trza płacić do Watykanu.
To płaćcie. Dominikana też czeka.
- 5 2
-
2013-10-20 18:07
Niech se liczą ilość
ilość nie idzie w parze z jakością...a skoro liczą to wartość ma wymierność,a nie ludzie prawdziwie wierzący ,którzy mają BOGA w sercu (w moim mniemani to są wierni)ludzie BOGU a nie KK.
- 0 0
-
2013-10-20 18:08
byłem dziś 5 razy ////podniosłem nam statystyki :)
- 2 5
-
2013-10-20 18:14
Czarna mafia
- 3 4
-
2013-10-20 18:27
Nie chodzę bo... (1)
Ksiądz pije tam sam alkohol co mszę. Picie w miejscu publicznym zakazane i mandat powinien dostać.
- 6 2
-
2013-10-20 18:36
To nie wino, to krew. To sie nazywa wampiryzm.
- 1 1
-
2013-10-20 18:37
a na zdjeciu same dziadki i jakis lechista.
czyli cale koscielne towarzystwo.- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.