• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W niedzielę zmieniliśmy czas, ale po co?

Michał Sielski
28 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Noc z soboty na niedzielę będzie o godzinę krótsza. Noc z soboty na niedzielę będzie o godzinę krótsza.

Niektórzy mniej zarobią, inni później dojadą pociągiem na miejsce, część osób może nawet dostać zawału. Za to wszyscy na pewno będziemy krócej spać. W nocy z soboty na niedzielę zmieniliśmy czas na letni.



O godz. 2 niedzielnej nocy przestawiliśmy zegarki na godz. 3. Przeszliśmy z czasu zimowego na letni. Dzięki temu w dzień dłużej będziemy mogli cieszyć się popołudniowym słońcem. Podobnie postępują wszystkie kraje Unii Europejskiej i w sumie 70 państw całego świata. Ale niektórzy na tym stracą.

Zgodnie z kodeksem pracy za nieprzepracowaną godzinę pracownicy powinni otrzymać tzw. przestojowe. A to zaledwie 60 proc. normalnej stawki.

- Pracodawcy zawsze powinni wpisywać rzeczywistą liczbę przepracowanych godzin. W tym przypadku należy jednak w jakiś sposób odnotować brakującą godzinę - mówi Gazecie Prawnej Rafał Kotys, prawnik z firmy Tomaszewski i Kotys - Doradztwo Prawne.

Spóźnią się także pociągi. Zwłaszcza pospieszne, które i tak wykorzystują już niemal maksymalnie nieszczególne możliwości techniczne naszego taboru. Pozostałe mają jeszcze pewne rezerwy, a kolejarze obiecują, że zrobią wszystko, co w ich i maszyn mocy, by podróżni stracili jak najmniej czasu. Z godzinnym opóźnieniem muszą się jednak liczyć podróżujący na trasie Gdynia - Zakopane.

Początki zmiany czasu na letni sięgają czasów Benjamina Franklina,który w trosce o rosnące zużycie świec ogłosił swój pomysł w 1784 roku. Jednak dopiero od I wojny światowej przyjął się on w USA. Naukowcy coraz częściej poddają jednak w wątpliwość sens takiego postępowania.

Krótszy sen źle wpływa na zdrowie. Najbardziej odczują to alergicy i osoby, mające problemy z sercem. Dzień po przestawieniu czasu notuje się zwiększoną ilość zawałów. Nie da się także jednoznacznie potwierdzić ekonomicznego sensu zmiany czasu.

W 2006 roku po badaniach w amerykańskim stanie Indiana okazało się, że przesunięcie zegarków spowodowało... wzrost zużycia energii o 1 proc., co kosztowało mieszkańców aż 9 mln dolarów. Miało na to wpływ częstsze stosowanie klimatyzatorów oraz ogrzewania rankiem i wieczorami.

Badania amerykańskiego kongresu dowodzą jednak, że w ubiegłym roku dzięki zmianie czasu udało się zaoszczędzić 0,5 proc. energii. Nie wszyscy jednak pamiętają, że błąd statystyczny przy takim badaniu wynosi... 1,5 proc.

Opinie (150) 5 zablokowanych

  • eee tam, ja i tak wstaje codziennie o 6, a tankuje zawsze za 50zl. zadna roznica
    wiec o co chodzi z ta zmiana?

    • 0 0

  • Wreszcie...

    ......ekologowie się obudzili :) Tak późno, bo była sztuczna zmiana sztucznego czasu.

    NIE DAJ SIĘ OGŁUPIĆ PRAWICOWEJ PROPAGANDZIE - UŻYWAJ TYLKO W 100% NATURALNEGO LEWICOWEGO CZASU LOKALNEGO! SZTUCZNIE UTWORZONE STREFY CZASOWE TO GWAŁT BIAŁEGO CZŁOWIEKA NA CZARNEJ MATCE ZIEMI! PRZESUWANIE ZEGARKÓW O GODZINĘ DO PRZODU TO JAK JEDZENIE KOTLETÓW Z MAŁYCH FOCZEK! AKCJA PROTESTACYJNA Z WDRAPANIEM SIĘ NA ZEGAR RATUSZOWY I PRZYKUCIEM - JUTRO. PROSZĘ PRZYNIEŚĆ WŁASNE ŁAŃCUCHY.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane